Przecieki i pewniaki

Kurcze, jestem ciekaw za które modele DeA dostało ekstra te ople.

Jak to prawda ( a raczej tak ) to będzie rekord - nie kupię 5 modeli pod rząd Wink

Po świetnym okresie teraz kicha na maksa.

Masz rację. Dopiero na mikołaja sprawię sobie Lublina. Twisted Evil

Masakra. Brakło mi słów.

QLIG napisał:

Jak to prawda ( a raczej tak ) to będzie rekord - nie kupię 5 modeli pod rząd ;)
Po świetnym okresie teraz kicha na maksa.

Podejdz do sprawy z optymizmem, przynajmniej będzie trochę czasu żeby cos samemu pomajstrowac przy modelach, trochę poprawiać te, które juz zostały wydane. A i kasa zostaje w kieszeni na cos typu: must have...

A to oczywiste jest Smile

Przynajmniej ze 3 Lubliny sobie zakupię za to Smile

W najgorszej sytuacji są prenumeratorzy, bo muszą brać jak leci.

Nie zakładaj że w najgorszej cokolwiek by to miało znaczyc, mnie na ten przykład cieszy kazdy model jaki by on ni był.

Miałem na myśli ortodoksyjnych kolekcjonerów kultowych aut PRL.

...a ja się bardzo cieszę z Kadetta Wink

Długi napisał:

Kurcze, jestem ciekaw za które modele DeA dostało ekstra te ople.

może się w Opel Sammlung nie sprzedały Razz

ale 2 Ople pod rząd to przegięcie! Mam nadzieję, że chociaż Kadett B to będzie wersja 4d lub kombi (może Sroczka o tym nie wspomniał?).

Rzeczywiście trochę z tymi Oplami poszli po bandzie, chociaż z drugiej strony, biorąc pod uwagę profil mojej zbieraniny nawet się z tego faktu cieszę. Boję się tylko co w nich sknocą, no i o to że trochę się już ciasno robi do finałowego 140 numeru. A przecież tyle jeszcze perełek zostało...

A nie jest to czasami sondowanie rynku przez wydawcę , czy zakończyć serię na 140 numerze, czy też ją kontynuować ? W razie spadku sprzedaży mogą mieć pretekst do finału kolekcji. Ale bądźmy optymistami i przypuszczajmy, że jest to tylko kilka modeli wciśniętych między oczekiwane przez ogół miniatury polskich samochodów.

Być może. Trzymajmy się tej optymistycznej wersji, a życie pokaże Smile

adamp55kr napisał:

A nie jest to czasami sondowanie rynku przez wydawcę , czy zakończyć serię na 140 numerze, czy też ją kontynuować ? W razie spadku sprzedaży mogą mieć pretekst do finału kolekcji. Ale bądźmy optymistami i przypuszczajmy, że jest to tylko kilka modeli wciśniętych między oczekiwane przez ogół miniatury polskich samochodów.

Robury i pozostałe z ostatnich hiciorów poszły im pewnie jak świeże bułeczki, więc chyba już sobie zrobili sondowanie rynku. Ople pewnie mają za bezcen. Tym bardziej, że wybrali modele, które już były w kolekcji Opla, a jeszcze nie zostały wydane np. jako whitebox.
A jednym z przecieków już dawno temu było to, że numerów ma być co najmniej 180. Pożyjemy, zobaczymy Wink

Wystarczy, że co kilka numerów wrzucą jakąś perełkę i wszyscy będą happy. Im szczególnie zależy na prenumeratorach, bo Ci klienci są dla DeA wykładnikiem rynku. Reszta to klienci okazjonalni.