Kultowe - stosunek ceny do jakości

Dlatego seria w niemczech wystartowała a u nas na pocieszenie 1/72 ale jak kolega wyżej napisał większość ludzi liczy się z kosztami hobby. Polskie realia są inne jak wszyscy doskonale wiemy.

Rzekome lepsze wykonanie modlei na rynki zachodznie to nieco naciągana opinia (zawodowi spzredawcy zwykle eliminuja modele z uskzodzeniami i nie dają ich na aukcje czy do sklepu; na forach kolekcjonerskich "zwykli" ludzie tak smao często jak u nas pokazuja zdjęcia jakichś masakrycznych bubli)... Ostatnio miałem okazje u kilku osób "pomacać" kilka sztuk Atlasowych ciezarówek - sanitarne Barkasy zalane klejem wokół kogutów, ze śladami po wycieraniu tegoż; Tatry z ukruszonymi przy wyłamywaniu z wyprasek obrzeżami felg; przy dwukolorowych modelach takie "roztarte" zacieki jednego koloru na drugim albo wręcz odpryski lakieru na krawędziach. W nowych modelach, jakie dostawali prenumeratorzy w "Dojczlandzie" Wink

A druga sprawa - w kwestii ceny - jest taka, że narzut na tych modelach jest - jak na "przeciętne" hadlowanie - gigantyczny. I dlatego sa one świetnym materiałem do robienia biznesu przez duze grupy kapitałowe. Powtórzę po raz nie wiem który - model promujacy serię, ten zawsze najtańśzy numer pierwszy - nigdy nie jest sprzedawany poniżej kosztów Exclamation

Może być bez zysku, ale nie jest prezentem Cool

A jełsi tylko jest zbyt w określonej cenie ("przedmiot kolekcjonerski", "wysokiej jakości", "unikatowy" i inne marketingowe banialuki) - to po co ją obniżać? Jełśli przedmiot jest "niszowy" to nawet przy marnej jakości i tak zejdzie. A jeśłi jeszcze klient jest przekonany, że za taki przedmiot musi tyle zapłacić (bo taka powstała tradycja na rynku), a z adobrze wykonany to najlepije jeszcze 2x więcej - to czego chcecie od "wydawców"? Najpierw tzreba wyeksploatować rynki w bogatszych krajach, jak tam się nasycą, to skoczyć na kolejne...
Ale - tu już moja prywata - przestańmy "tłumaczyć" że modelik na niezwykle przeciętnym (w stronę słabego) poziomie wykonania musi kosztować te 10 euro osbówka czy 20 euro duży... Zresztą, do tego powinien przekonywać mnie sprzedawca raczej Wink

Ale w jego interesie jest utrzymanie jak najwyższej ceny jednostkowej, tak długo, jak długo się da. Pytanie, jak bardzo, jako klienci, mamy mu w tym pomagać, kopiąc siebie samych w tyłek? Kwadratowy

Cochise napisał:

Cóż niektórzy zwykłej ekonomii nie chwytają :p

Piotrek_EPKK napisał:

Wolałbym dołożyć i mieć coś lepszego, niestety w PL panuje obecnie "pochwała bylejakości" w związku, z którą nie ważne jakie ważne, że jest i nie kosztuje zbyt dużo. DeA wpisuje się w ten trend i nie można mieć im tego za złe, prawpodobnie sam na ich miejscu również bym zastosował taką strategię.

Piotrek, to nie pochwała bylejakości, zapominasz, że gros ludzi w tym kraju jak np i ja zapiernicza za 1300 miesięcznie, więc się powaznie zastanowi czy na modelik wyda 29 cz 80 zł

To niech zmieni hobby? Jeżeli ktoś pieniędzy nie ma, a pakuje się w kosztowną sprawę jaką jest zbieranie modeli to ma problem. Jednak prawdziwy szkopuł tkwi w tym, że Polacy wydawać pieniędzy nie umieją. Kupują byle jakie i byle tanie. Chwalą Mediamarkty i Saturny, które robią klientów w bambuko. Chytry traci dwa razy. I dzięki temu grupka ludzi, którzy są w stanie zainwestować więcej są spychani do dołu i równani z ziemią. Skoro innych nie stać to i mnie nie powinno być stać. Paranoja! Czy 80zł za taki model to dużo? Moim zdaniem nie - to uczciwa cena. Popatrzcie sobie na ciężarówki gablotkowe - ceny od 170 się zaczynają. Ale ja już widzę czytając wpisy tutaj, że nikt tego nie zroumie, bo jeden jest skąpy i musi mieć za 49,90, a drugi na utrzymaniu rodziców to poproszę za 20zł bo tyle mam kieszonkowe. W ten sposób guzik zostanie ugrany, a właściwie już jest, ponieważ ciężarówek z Atlasu w PL nie będzie. Cieszę się, że portfele co gorliwszych zostaną nietknięte Laughing

Ja rozumiem Wink

Dlatego biorę udział w co którejś akcji zorganizowanej i zwykle kupuję jeden model zamiast 5, za to jestem z niego znacznie bardziej zadowolony :roll:

Piotrek...
No cóż zostaje tym biedniejszym tylko egzystować... i zmienić hobby na tanie wina. Idę zająć karton pod mostem, zostaną w kraju bogate elyty to i modeliki będą tylko super wypasione...
A zdajesz sobie sprawę że jak ci biedniejsi porzucą hobby to pozostana ci zakupy na ebayu, bo sie nic nikomu nie opłaci wydawać dla 4 gości na krzyż? Będziesz zepchniety do dołu kompletnie, ups sory na szczyt, chyba że dla grupek chętnych zanwestować więcej powstana specjalne sklepy gdzie bez złotej karty nie wejdziesz.... a wszyscy rolsami sie będą rozbijać... resztę do gett najlepiej zamknąć...
Byle jakie i byle tanie powiadasz? Niekoniecznie, pomijając fakt, że i tak wszystko robią w chinach to za pozłacanego jacka w słuchawkach nie musze koniecznie płacić kupę kasy żeby sobie muzyki posłuchać i jakoś nie czuję sie z tego powodu gorszy, bo kupuję "badziew" mediamarkcie, a nie wypasiony sprzęt w sklepach dla snobów Kwadratowy

Chytry traci 2 razy, owszem tylko gdzie tu chytrość skoro kupuję to na co mnie stać?

Cytat:

I dzięki temu grupka ludzi, którzy są w stanie zainwestować więcej są spychani do dołu i równani z ziemią. Skoro innych nie stać to i mnie nie powinno być stać.

Och tak straszne na pewno z tego powodu by was zepchnąć do dołu DeA nie wydaje modelików po 80.... tylko szajs dla biedaków... snobizm w czystej postaci czy może brak swiadomości że was "bogaczy" troche mało by DeA was za jakikolwiek "target" uważała? Hym?
Sam również nie uwazam ze 80zł to jest dużo, nie zmienia to faktu, że mamy niestety biedne społeczeństwo co widać nawet na rynku zbieraczy modelików, dzieciaki które to interesuje niekoniecznie stać na zakupy po 80 zł, a starsi zgodnie z twoim zyczeniem pewnie zajmują sie napełnianiem garnków zamiast zawracać se gitarę jakimiś samochodzikami... Masz rację ciesz się zostaniesz w "elitarnym" gronie zbieraczy samochodów nie będzie się ci jakiś plebs pałętał ... szkoda tylko, że nie zauważasz prostej zalezności że aby wydawać coś musi być rynek zbytu, a ten nie tworzy się z księżyca, ci z kieszonkowym po 20zł to potencjalny narybek który w przyszłości ma szansę stworzyć rynek dla wydawania modeli... no ale co wtedy z "elytą"?...
Chyba pozostaje mi sie wypisac z forum, bo za wysokie progi na moge plebejskie nogi.....
Ps Zapomniałbym, niestety pozostanę dalej z tym hobby psując elytarność środowiska, bo w dalszym ciągu jednym z kryteriów doboru modeli pozostanie dla mnie cena....

Przesadzasz i to grubo. Ja bym bardzo chciał kiedyś kolekcjonować parowozy w H0, wiesz dlaczego teraz tego nie robię? Bo mnie nie stać. Bo ich ceny są kosmiczne. Proste. I gdyby wyszła seria kioskowa w jakości powiedzmy sobie szczerze biednej - to żadna alternatywa i tyle

smookee napisał:

Przesadzasz i to grubo. Ja bym bardzo chciał kiedyś kolekcjonować parowozy w H0, wiesz dlaczego teraz tego nie robię? Bo mnie nie stać. Bo ich ceny są kosmiczne. Proste. I gdyby wyszła seria kioskowa w jakości powiedzmy sobie szczerze biednej - to żadna alternatywa i tyle

Zasadniczo masz rację, tylko zobacz sobie jak wygląda rynek H0 w Polsce i oceń dlaczego tak a nie inaczej, ty byś badziewnej serii kioskowej nie kupił, dla ciebie to, żadna alternatywa, ale w czym to deprecjonuje tych dla których jest ona jakąś? A przede wszystkim jaki to ma wpływ na napływ na nasz rynek lokomotyw?

Absolutnie w niczym nie deprecjonuje, tylko nie podoba mi się zasada "równaj w dół"
Tym bardziej, że na modele nie wydaję więcej niż inni użytkownicy forum Smile

po prostu kupuję ich znacznie, znacznie mniej (co widzę po ogólnych akcjach)

I dla tego nie uważam, że seria ciężarówek za 80zł to zdzierstwo - po prostu nie każdy może mieć wszystko to co by chciał. Nie da się kupować 100 modeli miesięcznie z 15 najróżniejszych serii jednocześnie, ale ludzie tego chyba nie rozumieją

No cóż kupa populizmu i zero merytoryki. Zostałem okrzyknięty "bogaczem" i "elytą" mimo, że takim nigdy nie byłem, nie jestem i przypuszczam, że nie będe. Tak to jest w tym kraju opowiedzieć się za ludźmi, którzy mają więcej - układy, elita. Ja z nautry nie jestem ani zazdrosny, ani zawistny, dlatego pewnie szanuję osoby, które mają więcej ode mnie...

Tak trudno zrozumiec, że lepiej kupić JEDEN porządny model zamiast pięciu przeciętniaków. Ciężko, bo każdy tylko chce zjeść ciastko i mieć ciastko.

A a'porpos "biedniejszych" anegdota z przed tygodnia. Siedze sobie w barze mlecznym (a no właśnie, powinienem przecież w exclusive być), a tam przychodzi chłopaczek z dziewczyną w ciuchach zupełnie modnych i firmowych i uwaga - okazują kupony z opieki społecznej na darmowy obiad Shocked

Jeszcze lepsze było jak zjedli to poszli do położonego obok "lepszego" pubu. Czyli to są ci biedni ludzie. Fajnie, musimy im pomagać, w końcu jesteśmy altruistami*

* - przytoczona anegdota nie ma za zadanie negować problemu biedy w Polsce, który istnieje, tylko dać do zrozumienia jak działa system opieki społecznej w naszym kraju.

Smookee,
Ale gdzie tu równanie w dół? Problem jest w tym, że DeA kieruję ofertę na miarę przeciętnego Kowalskiego, a społeczeństwo mamy jakie mamy. I nie chodzi tu o zakup z 15 serii jednocześnie, firma chce zarabiać więc nie wypusci czegoś co się nie sprzeda, a nie sprzeda się bo jest jak jest, kółko się zamyka. Z drugiej strony wiem po sobie, że na poczatku kupuje się dużo, a w miare rozwijania hobby podejście sie zmienia, na całym świecie na rynku istnieją firmy wydające modele z wyższej i nizszej pólki. A że z drozszymi modelami nikt nie wchodzi na rynek? Tu juz sam sobie odpowiedz. Smile

Cochise napisał:

Smookee,
Ale gdzie tu równanie w dół? Problem jest w tym, że DeA kieruję ofertę na miarę przeciętnego Kowalskiego, a społeczeństwo mamy jakie mamy. I nie chodzi tu o zakup z 15 serii jednocześnie, firma chce zarabiać więc nie wypusci czegoś co się nie sprzeda, a nie sprzeda się bo jest jak jest, kółko się zamyka. Z drugiej strony wiem po sobie, że na poczatku kupuje się dużo, a w miare rozwijania hobby podejście sie zmienia, na całym świecie na rynku istnieją firmy wydające modele z wyższej i nizszej pólki. A że z drozszymi modelami nikt nie wchodzi na rynek? Tu juz sam sobie odpowiedz. Smile

Kolego w błędne koło się wpędzasz. Skąd wniosek, że społeństwo "mamy jakie mamy". Oceniasz wszystkich swoją miarką i podciągasz pod wspólny mianownik - "ja nie mam reszta też"? Twój obraz świata może być zaburzony faktem, że mieszkasz (bez obrazy) w regionie dość stagnacyjnym jeżeli chodzi o gospodarkę. Ale wybacz to nie usprawiedliwia Twojego generalizowania.

Tak czy inaczej, za 80 zyko porządna seria ciężarówek w 1/43 by poszła, jestem pewien

Piotrek_EPKK napisał:

No cóż kupa populizmu i zero merytoryki. Zostałem okrzyknięty "bogaczem" i "elytą" mimo, że takim nigdy nie byłem, nie jestem i przypuszczam, że nie będe. Tak to jest w tym kraju opowiedzieć się za ludźmi, którzy mają więcej - układy, elita. Ja z nautry nie jestem ani zazdrosny, ani zawistny, dlatego pewnie szanuję osoby, które mają więcej ode mnie...

Cóż pozostaje mi sie do samoobrony zapisać chyba się nawet miejsce zwolniło...
Cóż więc jak rozumieć sugestię zmiany hobby jeśli mowa o tym, że się ktoś zastanawia ile wydac na modelik? A "grupka ludzi którzy są w stanie zainwestować więcej" jak nic na mysl przywodzi przeciętnego Kowalskiego...., a nie jakąś elytę...
Nie mam bladego jaki jesteś, jaki byłes czy będziesz, odniosłem sie jedynie do sugestii z postu, cóz o układach nic nie wspominałem, za to sugestia zmiany hobby "bo cię niestać na najlepsze" to jak dla mnie nie opowiedzenie się za tymi co mają więcej a deprecjonowanie właśnie tych co mają mniej. A jak dla mnie to zważywszy na szeroki dosyć wybór, kazdy sobie znajdzie jakąś niszę w modelikach. I to jest to co powinno łaczyć a nie dzielić, no ale cóż.... jestem widać zawistny bo inni mają lepiej....

Piotrek_EPKK napisał:

Tak trudno zrozumiec, że lepiej kupić JEDEN porządny model zamiast pięciu przeciętniaków. Ciężko, bo każdy tylko chce zjeść ciastko i mieć ciastko.

Odbijając piłeczkę... tak trudno zrozumieć, że nie kazdego stać na Porsche co nie odbiera nikomu prawa z radości jazdy cienkasem?

Piotrek_EPKK napisał:

Kolego w błędne koło się wpędzasz. Skąd wniosek, że społeństwo "mamy jakie mamy". Oceniasz wszystkich swoją miarką i podciągasz pod wspólny mianownik - "ja nie mam reszta też"? Twój obraz świata może być zaburzony faktem, że mieszkasz (bez obrazy) w regionie dość stagnacyjnym jeżeli chodzi o gospodarkę. Ale wybacz to nie usprawiedliwia Twojego generalizowania.

Skąd wniosek zapytujesz? A choćby z postępowania DeA nie sadzisz, że z czegoś ono wynika? Zapewne z mojego generalizowania, podobnież z tego samego wynikają podniesione głosy o 20zł kieszonkowym to tez mój zaburzony obraz świata... Pewny jesteś, że Twój obraz jest słuszny?

smookee napisał:

Tak czy inaczej, za 80 zyko porządna seria ciężarówek w 1/43 by poszła, jestem pewien

Osobiście też tak sądzę, ale byc moze DeA czy tam Atlas mają szersze spojrzenie, ja raczej staram się wyciągać wnioski z ich postępowania.

Cochise napisał:

Piotrek_EPKK napisał:

Tak trudno zrozumiec, że lepiej kupić JEDEN porządny model zamiast pięciu przeciętniaków. Ciężko, bo każdy tylko chce zjeść ciastko i mieć ciastko.

Odbijając piłeczkę... tak trudno zrozumieć, że nie kazdego stać na Porsche co nie odbiera nikomu prawa z radości jazdy cienkasem?

I w tym właśnie leży problem, że wystarczy kupować mniej modeli, a będzie ludzi stać na coś porządnego. Zamiast rzucać na wszystko bo jest. No jest - i jeśli wszyscy będą kupować tylko dlatego, że jest (a nie dlatego że jest świetne) - to będzie zawsze, gówniane

smookee napisał:

Tak czy inaczej, za 80 zyko porządna seria ciężarówek w 1/43 by poszła, jestem pewien

Śmiem wątpić - obniżyłam na alledrogo cenę naprawde pięknego DAF-a do poziomu wyprzedaży po kosztach (wliczając haracz domu aukcyjnego) i ani słchu, ani widu kupców... Dodam, że sprawdziłam, że nikt z konkurencji nie oferował dotąd tego numeru Camionsów w Polsce.