Helikoptery Świata - Amercom

W formularzu zamówienia prenumeraty jest napisane, że cena kolejnych numerów będzie wynosić 19,95 - dla prenumeratorów taniej, czy jednak taka będzie cena kioskowa?

Nie ma co na razie gdybać. Kolekcje Amercomu chyba zawsze miały taką samą cenę w prenumeracie i w kiosku. Dlaczego teraz miała by być róznica i to aż 6 zł?

Poczekamy, zobaczymy.

Zapowiedz nr. 2 Wygląda na to, że cena jednak będzie taka jak w prenumeracie czyli 19,99zł.
[link widoczny dla zalogowanych]

digital222 napisał:

Zapowiedz nr. 2 Wygląda na to, że cena jednak będzie taka jak w prenumeracie czyli 19,99zł.
[link widoczny dla zalogowanych]

Chyba jednak będzie drożej. Cytat z powyższej strony.: "Drugi numer sprzedawany będzie jeszcze w cenie promocyjnej." Co oznacza, że od numeru 3 cena będzie wyższa niż 19.99.

Coś tak przeczuwałem że będzie droższe zawsze piszą ile będą kosztować kolejne numery w kiosku a tutaj nie napisali coś tak czułem. No cóż ja i tak się raczej piszę na serię ale teraz mocno zastanowię się nad ewentualną prenumeratą.

A ja dzisiaj dopiero rozpakowałem swojego hueja i powiem wam, że tak paskudnego spasowania to jeszcze nigdzie nie widziałem.
I mimo że to jest zabawka a nie model, to nie tłumaczy to w żaden sposób takiej bumelki. Niezależnie od ceny.
Potężna szpara na łączeniu dołu i góry kadłuba - odkręciłem śrubkę, żeby spróbować coś poprawić, ale kadłub nie dał się rozdzielić.
Wyrzutnie rakiet niekierowanych jedna w tym kierunku, druga w owym. I ta w owym to zdecydowanie w górę. Przeciwlotnicze to czy co? Próbowałem odgiąć, nastawić, ale to cały element jest zwichrowany i plastik taki gumowaty. Trzeba by rozcinać, albo robić od podstaw.
Potężna, przepuszczająca światło dzienne, szpara między kadłubem a osłoną wału wirnika - nic z tym już nie próbowałem robić. Tak samo jak z rozdwajającą się od spodu belką ogonową i jej końcowym fragmentem. Nie dość że zwichrowany to jeszcze ze szczelinami.

Sześć złotych to nie tragedia. Mogę śmigłowiec dać dzieciom do zabawy (krótkiej zapewne). 19.99 to już się będę zastanawiać. A przy wyższej cenie i takiej "jakości" to nawet Mi-4 mnie nie skusi.

Model jest bardzo dobrze zabezpieczony przed uszkodzeniami, natomiast faktycznie spasowanie niektórych jest tragiczne. Przed zakupem trzeba dobrze oglądnąć model. Wszystko jednak da się poprawić Wink

nawet da się rozkręcić czy nawet rozkleić części modelu. Trzeba się przy tym troszkę nagimnastykować, ale da się Smile

Mojego UH-1 B poprawiłem po przez pomalowanie pokrowca i osłony granatnika na kolor czarny, zabarwiłem też górne szybki farbką typu clear a także zapuściłem rozcieńczoną czarną farbką linie podziału blach. Poprawki zajęły mi ok 30min.

Przed.

Po.

Przed.

Po.

Cena serii od numeru 3 wynosić będzie 25.90. "Trzeci numer "Helikopterów świata" będzie pierwszym w stałej już cenie - 25,90 zł. Warto zauważyć, że cena dla prenumeratorów jest znacznie bardziej atrakcyjna." Cytat z bloga [link widoczny dla zalogowanych]

No i mamy drugi numer. Dla mnie trochę rozczarowanie modelik nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak UH1, chociaż ten Mi jest spory;p. Spasowanie ogólnie nienajlepsze oglądałem 3 sztuki, jedna była wybrakowana więc trzeba uważać.Ogólnie za 20 zł na pewno można kupić i nie żałować Smile

No i będzie Sea King więc mam nadzieje nie będzie samej militarki:)

Ja jeszcze nie kupiłem a to z bardzo prostego powodu. Odwiedziłem dzisiaj 3 kioski i jeden Empik i w każdym było po kilka egzemplarzy, ale wszystkie były uszkodzone! głównie pourywane lub odklejone podwozie czy też pourywane łopaty tylnego wirnika. Każdy z oglądanych modeli był paskudnie poskładany. Ogon albo się rozchodził na 2 części albo krzywo był przyklejony. Malowanie również wygląda kiepsko. Może jutro uda mi się ustrzelić jakiś w miarę dobrze poskładany model. Takie babole skutecznie zniechęcają do kupna.

Pomysł serii bardzo dobry a za taką cenę do doskonały materiał wyjściowy do waloryzacji. Co do Mi-2 to jeden z najpopularniejszych śmigłowców na świecie więc szybciej czy później powinien się pojawic. Fenomenalny byłby np. Sokół/Anakonda ale myślę że to dla wydawnictwa nie będzie priorytet. Co do Sea Kinga czy wiadomo w jakim będzie malowaniu? Może coś w ten deseń? Smile

Kupiłem i powiem tak - jest fajny, mimo oczywistego szeregu wad i uproszczeń. Ważne jest to, że Beczkę faktycznie przypomina Wink

Co do malowania to jest ono rozbijające. Kadłub - malowanie polskie, ogon - malowanie czeskie, końcówka ze śmigłem prosto z Hungarian Air Force Wink

Pomieszanie kamuflażu, że aż miło! Coś też z szachownicami jest nie tego, krój jest zły i odbiega od tego co jest na śmigłowacach. Spasowanie średnie, ale za 20zł to ja narzekać nie będe. No cóż na razie spokój i pomyślę nad numerem piątym z Mi-24D mam nadzieję, że w malowaniu CzechAirForce Wink

Mi-24 będzie w barwach Czeskich. Przynajmniej napisał tak właściciel blogu
www miniwojna blogspot com a jednocześnie jest pracownik Amercomu.

Jeśli w tej serii będą się pojawiac w większości uzbrojone śmiglaki po krótki czasie stanie się ona nudna. Największośc wartośc dla modelarzy miały by śmigłowce wielozadaniowe które posłużyłyby jako baza do przeróbek. Pojawienie się Mi-8 a właściwie jakiejś hybrydy z Mi-17 w dziwnym malowaniu daje podstawę do stworzenia na jego bazie ciekawych wersji praktycznie z każdego kontynentu. Jako ciekawostkę można np. pokusic się o zrobienie wersji pasażerskiej/salon w malowaniu LOT-u z 1979 czy np wersji Mi-17 w malowaniu treningowym RAF-u. Jest też oczywiście szereg wersji ratowniczych, pożarniczych, policyjnych itp. w tym w polskich barwach. Na UH-1 w pierwszego numeru również można zrobic ciekawe modele. Prawdziwym rarytasem byłoby na pewno pojawienie się Mi-2 jeśli oczywiście byłby on choc trochę podobny do oryginału ;p

dpiotrex napisał:

Mi-24 będzie w barwach Czeskich. Przynajmniej napisał tak właściciel blogu
www miniwojna blogspot com a jednocześnie jest pracownik Amercomu.

No i to jest świetna wiadomość! W takim razie i ten u mnie zagości, nawet jeżeli będzie wyglądał równie kiepsko co pudełkowy HobbyMaster. Czyli wygląda na to, że do numeru 5 mam spokój Wink

Hehe Łukasz, o Osiołku w tej serii nie mamy co marzyć, a co dopiero o W3 w jakiejklwiek wersji... Wpierw ktoś musiałby go zrobić, a jak wiemy Amercom to "odtwarzanie". Na inne wersje kolorystyczne to bym również w przypadku Mi-8 nie liczył. Raczej na pewno czeka nas wysyp różnych mniej lub bardziej znanych maszyn produkcji zachodniej, wiadomo Westland, Agusta, Bell, Sikorsky, Vertol i co tam jeszcze może Aerospatiale pewnie na 100% będzie Gazela i Puma Smile