Strażackie Giganty - Amercom

Wyjaśniło się ile będą kosztowac kolejne numery

Szanowni Państwo

Uprzejmie informujemy, że numer 2 będzie kosztował 19,95 zł a od numeru 3 będzie to 29,95 zł.

Absolutnie nieadekwatna cena do tego, jak prezentuje się model nr 1.
Pozdrowienia.

Może kolejne będą lepsze.

Podzielam opinię kolegi Jarka. Cena 30 zł jest raczej przesadzona, choć pierwszy numer nie zawsze jest wyznacznikiem serii. Mnie model z numeru pierwszego się podoba, nie miałem w tym przypadku problemu z mazią choć dość często przytrafiała mi się np. w Kolekcji Wozów Bojowych lub nieco dawniej w "Samolotach II Wojny Światowej".

Ja w każdym razie kolekcji zbierać nie będę ale już mój kolega, strażak, jest zachwycony serią i zapewne zbierze ją w całości jak poprzednią serię wozów strażackich amercomu.

Tutaj ta maź jest dość dużym problemem ze względu na znaczną ilość szczegółów i detali, spomiędzy których trzeba ją usunąć Sad

Pamiętam, że miałem tą maź na kilku samolotach od amercomu. W ich przypadku wystarczyła woda i patyczek do uszu. Tutaj zdecydowanie może być ciężej z tego powodu, o którym pisał Jarek.

Ja także używałem patyczka do uszu plus woda z racji tego że 99% powierzchni w serii samolotów od Deagostini była płaska (nity i inne detale imitowały tampodruki) i nie było żadnego problemu wytrzeć tej mazi. Największy problem może być podczas czyszczenia elementów chromowanych gdyż maź może zejść razem z nim zostawiając goły plastik.

Ja jeszcze napewno nabędę numer 2 a pozostałe raczej jak coś ciekawego będzie jak by było po 20-25zł to może bym zbierał a tak to wole kupywac za 30zł kultowe auta prl-u Smile

Po pierwszych dostępnych fotkach napaliłem się na 2 sztuki które można by przerobić na NYPD ale ostatnie zdjęcia mnie niestety ostudziły bo widzę że skala jakaś taka mizerna Sad

W 43 taki "gigant" robił by wrażenie ale 64 .... Szkoda Sad

Jedyną opcją dla tych, którzy nie chcą płacić 30zł a modele im się podobają pozostaje subskrypcja w której cena wynosi 20 zł

[link widoczny dla zalogowanych]

Kiosk - 60 zł miesięcznie
Subskrypcja - 53 zł z przesyłką (Dwa numery w miesiącu)

W sumie prawie na to samo wychodzi.

Co do pierwszego numeru - wybierałem z trzech egzemplarzy - wybrałem chyba ten najlepszy. Co do jakości - model nie jest zły, fajnie się prezentuje. Cena za pierwszy model - ta jest odpowiednia do jakości. Następne numery - zobaczę jak wyjdą. Co prawda na drabiniastego będę polował. A Amercom jak zwykle nie jest konsekwentny w podawaniu cen - chyba rano cena za prenumeratę była inna, tzn. niższa (co prawda kilka złotych, ale jednak). Zobaczymy co będzie w kolekcji - tak naprawdę amerykańskie wozy strażackie są nieznane u nas (co prawda kilka jeździ w Polsce) i egzotyczne (min. przez swoją wielgachność).

Cena , być może będzie odstraszać , ale porównując jakość wykonania oraz cenę lokomotyw świata , mimo skali , strażaki to mistrzostwo świata .
30 zł , czy ja wiem , szykuje się ciekawa kolekcja , a co najważniejsze , w jednej skali , nie to co poprzednia kolekcja ze strażą pożarną

JarekS napisał:

Na szczęście jest to zabawka dla 3,5 letniego dziecka, więc nie stanowi to problemu.

Proponuje mimo wszystko sprawdzic kategorie wiekowa. Ten model ma duzo malych elementow. Dla dziecka w tym wieku zupelnie sie nie nadaje!
I to nie jest zabawka. Zawsze przykro mi jak ktos o tego typu modelach mowi zabawka. I zawsze bede zwracal uwage na to.

A ogolnie slysze prawie tylko marudzenie;P Oczywiscie polecam ten sam model kupic bezposrenio od Code3. Wtedy cena wzrosnie do okolo 30-40$ a za wieksze od 60-200$ Ta skala jest jedna z bardziej popularnych w USA. I naprawde jak na ta skale i ta ilosc detali to nawet 30zl jest cena niska. Ale jak to my Polacy to lubimy sobie pomarudzic. Ja polecam zebrac cala serie. Na dodatek przy modeleach samochodow osobowych od M2, strazaki wygladaja swietnie. I tyle.

Ja tam zbieram tylko amercom i nie narzekam. Takie modele w zupełności mi wystarczą. KAP nie zbieram bo postawiłem w okresie startowania tej serii na Marvel Kolekcje Figurek. Teraz pewnie decyzja byłaby inna. Ale pojawiły się Legendarne Samochody i to je jako pierwsze zacząłem zbierać. Wiele osób pisało, że są źle wykonane w wątku ale mnie to nie zniechęcało i zebrałem wszystkie. To samo jest z taksówkami i innymi kolekcjami. Sorry za mały off top. Po prostu amercom ma dla mnie jakiś tam urok i myślę, że w przyszłości będzie wypuszczał co raz lepsze serie.

kowboy napisał:

Ten model ma duzo malych elementow. Dla dziecka w tym wieku zupelnie sie nie nadaje!

Wierz mi, że się nadaje. Podobnie jak Norevy, Starliny, Solida, MontiSystemy i inne modele, których moje dziecko ma kilkanaście i którymi chętnie się bawi od co najmniej 1,5 roku. Są to na ogół odpadki z kolekcji, modele wybrakowane lub kupione "na próbę", jak ten strażak. Dziecku wady nie przeszkadzają.

kowboy napisał:

I to nie jest zabawka.

Poziom wykonania jest, w mojej ocenie, zbliżony do zabawek. Zresztą, jaka jest według Ciebie różnica między modelem a zabawką? Kiedy "samochodzik" jest jeszcze zabawką lub już modelem? Ta ocena jest subiektywna, więc każdy ma prawo sądzić inaczej. Dla Ciebie to model, dla mnie to zabawka. I tyle w temacie.

kowboy napisał:

A ogolnie slysze prawie tylko marudzenie;P

To może przeczytaj trochę więcej moich postów na temat różnych serii gazetowych bądź innych serii wydawniczych i dopiero wtedy oceniaj, czy jest to z mojej strony marudzenie.
I jeszcze jedno - jak model KAP jest pokryty jakimś syfem, zmywam go bezproblemowo spirytusem. Maź, którą pokryty był "model" Macka była bardzo trudna do usunięcia - czy to ma mi się podobać?

Pozdrawiam.