Legendas teherautok a multól

Ich model prawdopodobnie był wzorowany na archiwalnym zdjęciu z tego artykułu [link widoczny dla zalogowanych]

Dobrze widać detale kabiny. Tyle, że grucha oraz podwozie z naszego Jelcza betoniarki, o którym wspomniałeś, nie nadaje się kompletnie do bezpośredniego przełożenia do węgierskiego modelu. Poziom upraszczania, unifikacji i zamiennego wykorzystywania elementów z różnych modeli przekroczył już akceptowalne granice. Na facebooku nie brakuje osób zachwycających się tym modelem. Niektórzy nawet domagają się, żeby został wydany w niezmienionej formie u nas. Żenada, jaki jest poziom wiedzy odbiorców tej kolekcji. De Agostini jednak nie robi nic, żeby tych odbiorców czegokolwiek nauczyć.

Wiadomo jaka była realna kolorystyka ram, kabin i gruszek w takich betoniarkach? Taka czerwono-żółta wydaje mi się mało realistyczna.

To jest fotografia z jakiejś wystawy, targów itp. Widać to m.in. po "cyrkowym" dwubarwnym malowaniu trilexów. Zabudowa betoniarki jest zupełnie inna od MS-31, widać też inne od Jelcza szczegóły podwozia.
Bardzo ciekawa jest natomiast kabina. To bardzo wczesny typ kabiny 113 z płaskimi drzwiami, dodatkową kratką nad atrapą (!), wycieraczkami pantografowymi, wywietrznikami w słupkach "C" i przednimi migaczami z PF 125p. W Polsce kabiny w takiej konfiguracji praktycznie nie występowały poza prototypami.
Jest to prawdopodobnie jedna z pierwszych kabin 113, które znalazły się na Węgrzech. Być może w ogóle pierwsza. Mam wiele zdjęć Csepeli serii 7xx z pierwszych lat produkcji z kabinami 113 ale żadna z nich nie jest tak wczesnej wersji. No ale to tak na marginesie.
Nie znam kolorystyki tych betoniarek, nie wiem też czy w ogóle były produkowane seryjnie. Z linkowanego artykułu wynika, że Węgrzy przedstawili wiele wersji specjalistycznych, deficytowych w RWPG tylko po to żeby w ogóle pozwolono im utrzymać produkcję samochodów ciężarowych (!) Taka to była współpraca...
W każdym razie to co zaserwowało im teraz DeA jest mocno poniżej dotychczasowego poziomu. To bardziej zabawka niż model.
PS. W linkowanym tekście jest jeszcze jedno zdjęcie prototypu Csepela w wersji skrzyniowej z taką samą, wczesną kabiną. Z tekstu wynika m.in., że nowa rodzina pojazdów Csepel (w tym szereg 7xx) została przedstawiona w roku 1972. Projektowana była oczywiście wcześniej więc użyte w nich kabiny 113 to najwcześniejsze wersje, być może jeszcze przedseryjne. To ciekawe informacje, dziękuję 🙂

Dzięki za uzupełnienie. Zawsze coś ciekawego można wyciągnąć z Twoich komentarzy.

Jeden Węgier wrzucił na facebooku jeszcze takie coś. Umieszczam tutaj, bo odnaleźć coś po jakimś czasie na fb to graniczy z cudem. Nie odbiegamy od tematu modelu, więc myślę, że może być tutaj.

Kolejna pozycja u Węgrów. Jeśli wierzyć listom, to u nich pod numerem 31. Według naszej listy ma też się pojawić u nas jako nr 125. Model nawet ładny, ale tematycznie do niczego mi nie pasuje, więc dla mnie do pominięcia. Mam mieszane uczucia odnośnie publikacji u nas takich modeli, jak strażacki Ikarus albo ta milicyjna IFA, ale pewnie są zwolennicy, więc szanuję jeśli komuś się podoba. Fotki z facebooka.

Tak, model bardzo ładny, ale też mi do niczego nie pasuje. Może jak się go przerobi na jakiś jeżdżący warsztat....

W126 napisał:

(.....) Model nawet ładny, ale tematycznie do niczego mi nie pasuje, więc dla mnie do pominięcia. Mam mieszane uczucia odnośnie publikacji u nas takich modeli, jak strażacki Ikarus albo ta milicyjna IFA (.....)

Masz rację, uważam tak samo. Z jednym wyjątkiem.
To nie jest milicyjna IFA 😉
To niewymawialne słowo (Rendőrség) oznacza policję.
Węgry w okresie powojennej zależności od ZSRR były jedynym krajem bloku wschodniego w którym funkcjonowała "normalna" policja. Normalna tylko z nazwy bo działała tak samo jak podobne służby krajów satelickich.
Nazwa węgierskiej policji pozostała taka sama po dziś dzień.

max napisał:

W126 napisał:

(.....) Model nawet ładny, ale tematycznie do niczego mi nie pasuje, więc dla mnie do pominięcia. Mam mieszane uczucia odnośnie publikacji u nas takich modeli, jak strażacki Ikarus albo ta milicyjna IFA (.....)

Masz rację, uważam tak samo. Z jednym wyjątkiem.
To nie jest milicyjna IFA 😉
To niewymawialne słowo (Rendőrség) oznacza policję.
Węgry w okresie powojennej zależności od ZSRR były jedynym krajem bloku wschodniego w którym funkcjonowała "normalna" policja. Normalna tylko z nazwy bo działała tak samo jak podobne służby krajów satelickich.
Nazwa węgierskiej policji pozostała taka sama po dziś dzień.

Nie jedynym , w DDR też była policja (Polizei)

Mylisz się. W NRD funkcjonowała Volkspolizei. Czyli tzw. policja ludowa.

No tak, racja z tą policją. Żeby było śmieszniej, napisałem za pierwszym razem policja, a potem cofnąłem i poprawiłem źle Smile

Im dłużej patrzę na ten model, tym ładniejszy mi się wydaje. Może trzeba będzie dokupić ze dwa osobowe radiowozy węgierskiej policji z czasów demoludów i wtedy będzie to miało większy sens Wink

Czy nasze hydromile w wersji na podwoziu Stara albo Jelcza były wysyłane na Węgry? Może coś by się jeszcze dopasowało do kompletu.

max napisał:

...W NRD funkcjonowała Volkspolizei. Czyli tzw. policja ludowa.

Czyli Tomek dobrze pisze że też POLICJA, tyle, że z rozszerzeniem "Ludowa", a więc nie tylko Węgrzy Wink

W126 napisał:

Czy nasze hydromile w wersji na podwoziu Stara albo Jelcza były wysyłane na Węgry? Może coś by się jeszcze dopasowało do kompletu.

Niby da się znaleźć zdjęcia obu wersji Hydromili w węgierskich barwach... W większości współczesne zdjęcia ale często właśnie w dość mocno używanym stanie więc może jednak.

HUMBER IMPERIAL napisał:

W126 napisał:

Czy nasze hydromile w wersji na podwoziu Stara albo Jelcza były wysyłane na Węgry? Może coś by się jeszcze dopasowało do kompletu.

Niby da się znaleźć zdjęcia obu wersji Hydromili w węgierskich barwach... W większości współczesne zdjęcia ale często właśnie w dość mocno używanym stanie więc może jednak.

[link widoczny dla zalogowanych]

RAFLAB napisał:

max napisał:

...W NRD funkcjonowała Volkspolizei. Czyli tzw. policja ludowa.

Czyli Tomek dobrze pisze że też POLICJA, tyle, że z rozszerzeniem "Ludowa", a więc nie tylko Węgrzy Wink

Volkspolizei to jednak nie to samo co Polizei.
Bo idąc tym tokiem myślenia to w każdym kraju bloku wschodniego była policja tylko pisana przez "mi" zamiast przez "po" 😉
OK, dla mnie koniec offtopu.

Przeglądałem trochę zdjęć w sieci i faktycznie da się znaleźć węgierskie hydromile na Jelczach i Starach. Niektóre mają napisy Rendőrség, inne same numery, a trafił się nawet egzemplarz z wymalowanym napisem Police po angielsku. W takim razie przy odrobinie chęci i umiejętności można sobie przemalować policyjnego Hydromila II z KCP na egzemplarz węgierski, a gdy wyjdzie u nas Star Hydromil I, to również i jego. Z pokazanym powyżej modelem IFY będzie to już całkiem sensowna minikolekcja węgierskich policyjnych ciężarówek. A kto wie, czy nie dołączy do niej coś jeszcze.

Taki wynalazek w węgierskiej kolekcji