 |
|
 |
|
Autor |
Wiadomość |
1313
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 2733 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Śro 18:24, 25 Maj 2011 |
 |
Czyli miałem rację, szyba ma inny kształt  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
speedwayer
User
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 293 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CzęstochowaKatowice
|
Wysłany:
Śro 18:40, 25 Maj 2011 |
 |
Ułla! Daj sie karnac a w oddali widze Mustanga mniam
Faktycznie szyba inna ale naprawde model jest wspanialy! Top5 LS jak nic  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
paragraf1973
User
Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 283 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany:
Śro 20:38, 25 Maj 2011 |
 |
Wychodzi na to, że Manta 1:43 ma tylny zderzak "do góry nogami"  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Cochise
User
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 1290 Przeczytał: 49 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrubieszów
|
Wysłany:
Śro 22:24, 25 Maj 2011 |
 |
paragraf1973 napisał: |
Wychodzi na to, że Manta 1:43 ma tylny zderzak "do góry nogami"  |
Do góry rogami  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Piotrek_EPKK
User
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6395 Przeczytał: 82 tematy
Pomógł: 289 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 20:27, 26 Maj 2011 |
 |
No cóż trzeba wreszcie coś napisać na temat zaległych modeli z serii „Legendarne Samochody”. Jako, że uzbierało się zaległości będzie to trzyczęściowa opowieść
Na pierwszy ogień idzie GAZ-12 ZIM, który ukazał się w numerze 31. O samym modelu wiele już tutaj napisano i ameryki to ja pewniakiem nie odkryję. Warto zwrócić uwagę, na fakt, że po raz pierwszy w serii pojawił się samochód produkcji ZSRR i to taki, którego większa część z nas oczekiwałaby bardziej w „Kultowych”. Można, więc powiedzieć, że Amercom postanowił „troszkę” ugryźć z branży DeA i przy okazji zrobić prezent tym, którzy nie zaopatrują się w Avtolegendy czy NAP. Co się tyczy samego modelu to jest to kopia tego co już dawno widzieliśmy, czy to właśnie w AL, czy potem w NAP. Generalnie różnice pomiędzy wszystkimi trzema wydaniami zostały już wskazane. Wersja „Legendarna” jest najuboższa, ale w sumie tylko jedną rzecz można uznać za taki „solidny” minus, a są to światła przednie, które są wykonane fatalnie (chodzi oczywiście o jakość plastiku, nie elementu). Reszta to lekko zubożona jeszcze wersja IXO, która co ciekawe została wzbogacona o kolorowe wnętrze ze srebrną kierownicą włącznie! Myślę, że taki zabieg „zeruje” minus jakim jest jakość przednich świateł. Jak model podsumować? Na pewno zasługuje na wysoką ocenę. Wydaje się, że 9/10 będzie bardzo sprawiedliwe biorąc pod uwagę również sam fakt, że taki model został wybrany i w sumie niewiele można mu zarzucić. Ponadto przypominając sobie jak szybko partia z tym modelem poznikała z kiosków i saloników prasowych pokuszę się nawet o przypuszczenie, że był to najbardziej chodliwy numer tej serii w ogóle! Autko można bez wahania polecić!
Po pięciodniowej obsuwie (wszak trzeba wiedzieć, że numer 32 ukazał się 16.05) byliśmy świadkami największej kompromitacji w dziejach „Legendarnych”. Nie chodzi tutaj już nawet o sam model, ale o fakt, opisania gazetki jako Aston Martin DB4… I tak oto wszyscy czekali na model IXO, który ostatnimi czasy ukazał się w rosyjskiej serii „Super Cars”. Jakież było zaskoczenie kiedy okazało się w kiosku, że gazetka faktycznie mówi o DB4, ale jako model dołączono DB5 i to w dodatku produkcji delPrado… No, cóż „profesjonalizm” został zaprezentowany ogromny. Co do samej miniatury to dobrze określa je słowo „licha”. Jest on bowiem tak skąpy w detale, że aż szkoda o tym pisać. Wyjątkowo brzydkie jest wnętrze, a także felgi (to już prawie standard). Plusem zdaje się być za to całość bryły przypominająca oryginał i całkiem czysto położony lakier. W ogólnym rozrachunku ocena będzie niska jak dla mnie 3/10 i na pewno są na rynku ciekawsze modele tego samochodu. Generalnie mógłbym się zgodzić na 4/10, ale z uwagi na błąd wydawnictwa w opisie wersji, nie widzę podstaw ku takiemu podniesieniu oceny… Z ostatnich zapowiedzi wynika, że przynajmniej do końca roku będzie on ostatnim przejętym z delPrado. To chyba dobra wiadomość…
Po kiepskim Astonie niektórzy użytkownicy widząc zapowiedź numeru 33, kwitowali „wygląda jak zabawka”. O tym jak się mylili już wiemy. Producenta Opla Manty SR wytypowałem już dość dawno. Padło na Minichampsa. Parę osób nie wierzyło, ja w sumie też pewności nie miałem. Ale tak oto okazało się, że istotnie jest właśnie ten producent. Oczywiście „zubożenie” detali wchodziło w grę, ale ostatecznie otrzymaliśmy jeden z najlepiej wykonanych modeli w serii. Pierwsze co przychodzi mi do głowy to lakier. Jak na tę serię to udało się fenomenalnie, zupełnie jak w PMA Dalej idą kapitalne felgi (chyba najlepsze jakie w tej serii zaprezentowano) – warto dodać, że model z zapowiedzi miał inne – bardzo kiepskie. Tymczasem ostatecznie ukazały się takie same jak w wersji pudełkowej. Cóż dalej? Świetne detale w tym światła i wycieraczki. Warto też wspomnieć o malowanych ramkach wokół okien. Powiem szczerze, że ja widzę tylko jedną rzecz na minus czyli pas przedni. Niestety został on odlany kiepsko, na dodatek w jednolitym kolorze. Prócz tego innych niedogodności nie stwierdziłem. Krótko mówiąc tej miniaturze faktycznie bliżej do swojego „gablotkowego” pierwowzoru niż innym. Autko jest fenomenalne i chętnie zaryzykuje stwierdzenie, że jest to najlepszy z modeli jaki dotąd wydano. Stąd również moja ocena to 10/10 po raz pierwszy (i mam nadzieję nie ostatni). Absolutny „must have” nawet dla tych, którzy serii nie kojarzą. To autko to również dowód, że za 19,99 można zrobić świetny model. Myślę, że jakby poprzednie były tak wykonane jak omawiana Manta to seria rozchodziłaby się jak ciepłe bułeczki, a nie zalegała tygodniami na regałach.
Teraz coś o zapowiedziach. Jako, że dawno nie pisałem to również temat ten nie został odpowiednio rozwinięty. Plan wydawniczy wygląda następująco:
*w nawiasie podany przypuszczalny dostawca modelu. (90% sprawdzalności)
34) Cadillac V16 - 1932 (Signature Models – zmniejszony z 1/32)
35) Austin Healey 3000 Mk. III - 1964 (Edison Giacoletti)
36) Buick Roadmaster – 1949 (Signature Models – zmniejszony z 1/32)
37) Alfa Romeo 8C - 1931 (IXO)
38 ) Aston Martin Mk. II – 1934 (Signature Models – zmniejszony z 1/32)
39) Chrysler LeBaron – 1932 (Signature Models – zmniejszony z 1/32)
40) BMW 335 – 1939 (Schuco)
41) Hispano Suiza H6C – 1934 (IXO)
42) Delage D8 120 – 1937 (IXO lub Solido)
43) Renault Suprastella Coach – 1939 (IXO)
44) Maserati Mistral – 1963 (Grani & Partners)
45) Maybach Zeppelin – 1929 (IXO lub Solido)
I jeszcze tylko trzy numery do końca… Generalnie czeka nas prawdziwy wysyp samochodów z czasów złotej ery motoryzacji (1920-1939). Większość to produkty IXO (seria Museum) oraz zmniejszone Signature. Prawdopodobnie zobaczymy też Schuco… Autami nam bliższymi pozostaną tylko Austin Healey oraz Maserati Mistral. Trzeba przyznać, że tok rozumowania wydawnictwa jest dość ciekawy i dość seryjny. Bo tak oto przez poprzednie pół roku była seria samochodów amerykańskich, a teraz będzie seria przedwojennych. Jak jednak będzie w praktyce to zobaczymy, mam nadzieję już niebawem  |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Piotrek_EPKK dnia Czw 20:34, 26 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
 |
Frondax
User
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 623 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: RKR
|
Wysłany:
Czw 20:48, 26 Maj 2011 |
 |
Dzięki Piotrek za opisówkę, przyjemnie się to czyta.
Pełna zgoda co do Manty, model na tyle dobry że aż żal że seria nie poszła tym torem, np. niezbyt krytykowane Capri wygląda przy Mancie jak ubogi krewny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Kędzior
User
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1081 Przeczytał: 76 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oz
|
Wysłany:
Czw 21:23, 26 Maj 2011 |
 |
Qrde, Piotruś to było naprawde piękne. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
speedwayer
User
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 293 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CzęstochowaKatowice
|
Wysłany:
Czw 21:26, 26 Maj 2011 |
 |
Racja Panowie, aczkolwiek kolejne modele ze znanych producentow zapowiadaja modele jakosciowo zblizone a moze i lepsze od Manty
IXO i Maybach Zeppelin? Hispano suiza? to ja jestem w siodmym niebie  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Pią 23:37, 27 Maj 2011 |
 |
A ja mam pytanie czy ktoś z Was porównał modele Opla z PMA i Amer Comu? Tak się składa, że ja mam oba modele i jakoś za nic w świecie nie mogę się doszukać podobieństwa formy. Pomijam odlane w całości klamki i fragmenty wycieraczek w przypadku modelu gazetowego, ale zupełnie inaczej wygląda otwór na tylne okna boczne. Trochę mi to wszystko nie pasuje, bo gdyby tak było, oznaczałoby, że PMA zrobiło zupełnie nową formę na potrzeby serii gazetowej, a w to jakoś trudno mi uwierzyć. Więc ? |
|
|
|
 |
Piotrek_EPKK
User
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6395 Przeczytał: 82 tematy
Pomógł: 289 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 23:42, 27 Maj 2011 |
 |
Grodzio napisał: |
jakoś za nic w świecie nie mogę się doszukać podobieństwa formy. |
Model nie jest identyczny, została wykorzystana "kasta" PMA. Polecam poczytać co kiedyś o kastach i ich przeróbkach pisałem na forum... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Pią 23:48, 27 Maj 2011 |
 |
OK, a jak zatem wytłumaczyć różnice w kształtach tylnego "spojlera" i innych detali skoro kasta jest ta sama? |
|
|
|
 |
Piotrek_EPKK
User
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6395 Przeczytał: 82 tematy
Pomógł: 289 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 0:01, 28 Maj 2011 |
 |
Grodzio napisał: |
OK, a jak zatem wytłumaczyć różnice w kształtach tylnego "spojlera" i innych detali skoro kasta jest ta sama? |
Pomysłowością "chińczyków". |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Sob 0:10, 28 Maj 2011 |
 |
Może i racja. Właśnie rozkręciłem oba modele i w środku kasta wygląda idealnie jak PMA.
Możesz zdradzić skąd macie informacje o pochodzeniu kasty i czy komuś udało się porównać oba modele |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 0:11, 28 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Sob 9:34, 28 Maj 2011 |
 |
Model Manty kupiłem w czwartek, mimo iż trochę odbiega od tematyki mojej kolekcji. Do wyboru w kiosku miałem Estafette z Wozów Strażackich i właśnie Mantę. Oczywiście kupiłem tego drugiego. Mimo iż była tylko jedna sztuka modelu Opla był bez żadnych większych wad. Po odpakowaniu go jedyne co odrobinę obniża cały wygląd modelika jest przód, gdzie nadlewki atrapy przysłoniły lekko światła, ale sądzę, że nie trudno będzie to poprawić. Opel Manta jest jednym z najlepiej wykonanym modelem w serii (mimo iż mam tylko Mustanga, Gaza i Mantę, ale resztę oglądałem w kioskach). Przyrównując go np. do Mustanga, Opel wygląda na model, który jest nawet lepiej wykonany niż niektóre Kapy. Polecam ten model każdemu, bo za tą cenę naprawdę warto.  |
|
|
|
 |
Frondax
User
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 623 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: RKR
|
Wysłany:
Sob 9:44, 28 Maj 2011 |
 |
Dziergol napisał: |
Opel wygląda na model, który jest nawet lepiej wykonany niż niektóre Kapy. |
Niektóre? Ja bym powiedział połowa.  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
 |
|
 |
|