Legendas teherautok a multól

Fajny Ikarus Smile

Jak komuś za mała lodówka w mieszkaniu, to zawsze można sobie takiego kupić. Tu jest coś więcej o Ikarusie 404 i fajne fotki realnych egzemplarzy [link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Wto 15:49, 11 Mar 2025

Na fb dwie nowości. Sposób prezentacji zdjęć trochę się zmienił, bo autor robi jakieś kolaże i bawi się w obracanie zdjęć, ale chwila roboty w programie graficznym i wyciągnąłem to, co najistotniejsze. U Węgrów będą 2 modele, których wcześniej nie widzielismy.

Csepel D-452 skrzyniowy. Kabina naszego Stara 28 różniąca się tylko detalami. Największe kontrowersje są co do skrzyni. Na fb lament, że skrzynia zła, bo powinna być drewniana. Chyba mało kto przybliżył sobie zdjęcie i zobaczył, że ona jest drewniana, tylko pomalowana na szaro. Dla mnie jednak większym problemem jest coś, co wygląda jak skrzynka narzędziowa pod skrzynią ładunkową, za tylnym zderzakiem. Nie widziałem czegoś takiego w Csepelach D-452. Umieszczenie jej tam wymusiło podcięcie kawałka tylnego błotnika. Takiego podcięcia też nie widziałem w tej ciężarówce. Nie wiem, czy to fikcja, czy takie były. Nie wiem też, czy plandeka w D-452 powinna być tak ścięta, czy prosta. Poniżej zdjęcia modelu, realnego samochodu i prospektu.

Drugi model, to RABA H18.188. Wojskowa ciężarówka z kabiną Kamaza. Samochód istniał naprawdę, ale był bardzo niszowy. Nie wiem, czy zabudowa jest realna, bo te, które widziałem na zdjęciach, były inne. Jak ktoś lubi wojskowe, to może i fajny, ale nie pasuje do żadnej innej armii poza węgierską.

Wysłany: Wto 17:02, 11 Mar 2025

Zaciekawił mnie ten Csepel. Mam wiele zdjęć D452 w wersji skrzyniowej ale żaden z nich nie ma takich skrzynek wymuszających korektę tylnego błotnika (nawiasem mówiąc, blachy tworzące błotnik w rzeczywistości mocowane były pod wyraźnie innym kątem). Żaden też nie ma tak dziwnie ściętej plandeki. Ciekawe na czym wzorowało się DeA...
Ale najbardzie intryguje mnie płaski element znajdujący w przerwie między kabiną a skrzynią ładunkową. Element ten w oryginale ma otwór przez który na zdjęciach realnego pojazdu widać tylną scianę kabiny.
Sposób wykonania fotografii powoduje, że osobie z kiepskim wzrokiem, nie znającej pojazdu może się wydać, że na elemencie tym zamontowany jest pionowy element świetlny (kierunkowskaz ?). Widać to na pierwszym zdjęciu realnego samochodu, umieszczonym w poście W126. Złudzenie nie jest silne ale dla laika z ograniczoną wiedzą może stanowić podstawę do powzięcia takiej opinii.
I oto w modelu znajdujemy podobny, płaski element z czymś koloru pomarańczowego co przypomina kierunkowskaz.
Nie wiem co to jest, raczej jednak nie migacz bo ten znajduje się na kabinie i nie ma potrzeby jego powtarzania w niewielkiej odległości.
Nie wierzę, że wegierskie DeA mogło by być tak głupie, więc bardzo mnie ciekawi co to może być. Może ktoś wie?

Wysłany: Wto 17:19, 11 Mar 2025

To skrzynia żywcem wzięta z Csepela D-344 z serii Atlas 😛🤫😎

Wysłany: Wto 17:24, 11 Mar 2025

No i też stąd ten dziwny element z "kierunkowskazem"

Wysłany: Wto 17:34, 11 Mar 2025

Max, nie doceniasz DeA. Szukałem w międzyczasie zanim napisałeś swój post, co to może być za element za kabiną. No i znalazłem. Spadłem z krzesła. To jest hit roku Laughing

Wygląd tej skrzyni wydawał mi się znajomy. Szukałem więc po zdjęciach modeli ciężarówek. Znalazłem Csepela D-344 z Atlasa. Skrzynia jest niewątpliwie identyczna.

Zatem rzut oka, jak to wyglądało w prawdziwym Csepelu D-344 i mam fajne zdjęcia, które rozjaśniają wszystko. De Agostini w swojej zajebistości tak chciało przyoszczędzić, że wkleili na Csepela D-452 skrzynię z modelu D-344, która ma na boku kierunkowskaz. Jest on tam dlatego, że na bocznej ścianie kabiny D-344 go nie ma. Ale już w D-452 nie miałby kompletnie żadnego sensu, bo nowszy model kabiny jak najbardziej ma już kierunkowskaz z boku, o czym pisałeś powyżej. Tak zrobiony model jest czystym idiotyzmem i popisem totalnej głupoty i niewiedzy jego projektanta. Kolejny gniot. Moje gratulacje! Laughing

Wysłany: Wto 17:59, 11 Mar 2025

Haha, trzymają poziom, nie ma co Smile

Wysłany: Wto 18:35, 11 Mar 2025

Może doradza im ten sam konsultant merytoryczny co u nas 😃

Wysłany: Śro 8:39, 12 Mar 2025

Dramat. Żeby model był poprawny merytorycznie, to całą skrzynię trzeba sobie zrobić we własnym zakresie.

Wysłany: Czw 21:31, 27 Mar 2025

Widzieliście węgierskiego hydromila? Model ten sam, co u nas i jednak dało się pomalować na inny kolor, niż skanowany u nas policyjny egzemplarz. To w końcu mieli umowę z właścicielem oryginału, czy nie mieli? Naszego nie dało się zrobić w zielonej wersji, a Węgrzy dostają specjalnie pod siebie osobny kolor. Ciekawe.

Wysłany: Czw 21:56, 27 Mar 2025

I chyba w tym są oddzielnie montowane kraty?

Wysłany: Czw 22:00, 27 Mar 2025

Nie są!

Wysłany: Czw 22:02, 27 Mar 2025

Czyli nie odrobili zadania domowego Smile

A umowa może dotyczyła tylko modelu na nasz rynek .

Wysłany: Czw 22:18, 27 Mar 2025

No racja. Mogło tak być. W końcu nasz rynek jest "specjalnej troski". Ciekawe, w którym numerze on wyjdzie na Węgrzech. Nie było go na węgierskiej liście przeciekowej w tej tabelce, która kiedyś się tu pojawiła.