Legendarne samochody - AmerCom

Zakładam to samo co Artemis. Modelik fajny i już dołączył do kolekcji. Ja z kolei troszkę odgiałem przednie ośki ale może podniosę faktycznie przód.

smigi napisał:

A skąd taka pewność żę modelik przedstawia wersję LWB a nie SWB ?

Widziałem inne zdjęcia (chociaż te Twoje też), różne nadwozia. Niestety, takich jednoznacznie zgodnych z MkII, a jeszcze bardziej z podobnym nadwoziem nie ma wiele. Przyjrzałem się jeszcze dokładnie modelikowi i ....... nabrałem wątpliwości. Może macie rację, że to SWB?

Po obejrzeniu tych zdjęć założyłem, że SWB to wersja z zabudową, w której nie ma przestrzeni użytkowej za kierowcą (w modeliku przykryta czarną opończą). Takiej przestrzeni nie mają Astony wyścigowe. Od razu za fotelem kierowcy zaczyna się tył auta. Ale może jest inaczej. Może to tylko różnica sposobu karosowania auta?
Rzeczywiście nasz Aston ma tylne koła tak blisko drzwiczek, że bliżej się chyba nie da.

Marzy mi się bardziej jednoznaczny dowód w postaci dokumentacji Astona SWB vs. LWB. Żeby było pewne, że to MkII, a nie np. LeMans albo inna wersja, żeby było zdjęcie z boku pozwalające ocenić odległości osi itd. Może ktoś ma jakąś monografię o Astonach z takimi danymi i zdjęciami?

Oj chłopie, sam sobie kłopotów szukasz Smile

. Jest ładny, dobrze zrobiony, odpowiada krótkiemu? Więc jest dobrze Smile

1313 napisał:

Oj chłopie, sam sobie kłopotów szukasz Smile

. Jest ładny, dobrze zrobiony, odpowiada krótkiemu? Więc jest dobrze Smile

Oj chłopie, masz Ty rację. Kiedy zaczynałem zbierać modele, to w ogóle skala była drugorzędna. Potem coraz bardziej koncentrowałem się na 43 – wtedy wierzyłem opisom producenta.
Potem zrobiłem "inwentaryzację" i wpisałem do komputera. Później zacząłem uzupełniać o podstawowe dane – długość, szerokość, potem rozstaw osi. Okazało się, że ze skalą to różnie. Te „trefne” najpierw odstawiłem na bok, potem do pudełka, bo już było ciasno na półkach. Ale nie było tragedii - do większości modeli nie miałem danych, nie miałem odpowiednich książek, Internetu nie było, a jak już "zaczął być" to jeszcze nie za wiele danych tam było.
Ale zacząłem zbierać katalogi aut, książki, publikacje, też z Internetu i danych przybywało. Coraz częściej się okazywało, że model nie w skali, albo oryginału nie przypomina.

Ilu ładnych modeli pozbyłem się, bo nie miały skali !
Tych wywalonych mam już spisanych 109 szt., a serce przy wywalaniu bolało. Bo nie kupuje się modelika od razu do wyrzucenia. Liczy się, że jest dobry i w skali.

Na szczęście tych dobrych (lub prawie dobrych) modeli jest już blisko pół tysiąca. Jeszcze do kilkunastu nie znalazłem danych. Mam też sukcesy – np. wymiary i zdjęcia Peugeota typ 27 z 1899 roku (za wąski o 3 mm, reszta OK.).

Z małymi wyjątkami „toleruję” zakres skali 42 do 44. A najchętniej 42,5 do 43,5. I zamierzam tak trzymać.

Pozdrawiam

Ostatnio zobaczyłem na własne oczy jak gigantyczna różnica jest miedzy skalą 1/43 a 1/45 o_0

O ile nie ma szczególnie problemu jeśli np. stawiamy kamaza i tatrę w tych skalach obok siebie, to problemy pojawiają się, jak ktoś tak jak ja ma np. kilkanaście porsche 911 - ten w 1/45 był po prostu komicznie mały

Promens, ale nikt tutaj nie neguje twojej pedantycznosci jeśli chodzi o skalę modelu, ale skoro wszystko wskazuje na to ze model Astona przedstawia wersję z krótkim rozstawem osi, i to się zgadza z wymiarami i skalą, to po co się zastanawiać czy czasem nie jest to LWB [pomijając fakt ze proporcje są kolosalnie inne i widać to na pierwszy rzut oka, patrz. zdjęcia na poprzedniej stronie].

Inna sprawa ze dla pewności mozesz posprawdzać inne wymiary-jeśli szerokość/rozstaw kół/średnica kół okazałaby się za mała to to by wskazywało na zaburzoną skalę, ale jeśli wątpliowści masz tylko do rozstawu osi a proporcje modeliu wskazują jednoznacznie na wersje krótką-to w czym problem?

Faktycznie Aston wart zakupu, a mimo to zalegaja jeszcze w kioskach... Ktos juz kupil LeBaron'a? jakie wrazenia ?

Model Chryslera dość dobrze wykonany, chyba wart zakupu.

Z kolejki wyskoczyła Skoda i mamy w kolejności :
- 48 - ZIS 101A 1940
- 49 - Talbot Lago 1938

No i BMW według zdjęcia z zapowiedzi wygląda bardzo dobrze, jest szczegółowa w dwu kolorowym malowaniu szaro - czarnym. IDEAŁ Very Happy

Dla wyjaśnienia.
Aston Martin Mk II produkowany był w czterech wersjach nadwoziowych.
2/4 seater, 4 seater, Sport Saloon i Drophead Coupe. Trzy ostatnie miały dłuższy rozstaw osi. Model przedstawia wersję 2/4 seater, a więc jego skala jest prawidłowa.
Mnie drażnią w tym modelu czarne szprychy. Fabrycznie były one srebrne (chrom) podobnie jak piasty kół. Widziałem egzemplarze z czarnymi obęczami (chyba dwa), ale to raczej późniejsza sprawa. Samochody drogowe nie miały też skórzanego pasa przytrzymującego maskę, a samochody rajdowe (Ulster) miały po dwa. Trochę za duże są centralne nakrętki kół, ale nie będę się czepiał. Pewnie projektant zmierzył je razam z piastą koła.
Z innych dupereli, to poziomy pręcik między podpórkami reflektorów powinien być zaraz pod nimi, a nie łączyć buczki klaksonu. Może go też nie być wcale. Nie potrzebny jest też ten prostokątny luk na burtach, pomiędzy drzwiami a maską. Po drobnych korektach i podmalowaniach (klamki, zamknięcia maski, kierunkowskazy na przednich błotnikach) będzie się ładnie prezentował.

moje czary{modlitwy} pomogły -razamanaz
na czarnym forum - witamy {przepraszam za off top ale to wydarzenie} Very Happy

huml napisał:

....
No i BMW według zdjęcia z zapowiedzi wygląda bardzo dobrze, jest szczegółowa w dwu kolorowym malowaniu szaro - czarnym. IDEAŁ Very Happy

Czy któryś z Kolegów mógłby zamieścić obrazek BMW z gazetki?
Kupuję tylko wybrane Legendarne. Chrysler ( ten akurat ) mnie nie ciekawił, to BMW bardzo.

LeBaron

I zapowiedź BMW

[link widoczny dla zalogowanych][/img]

Chrysler to srednio wykonany model. Kola do kitu, wnetrze niby z dzwignia zmiany biegow i nawet ok kierownica, ale zwykla, naklejonea na deske rozdzielcza brazowa naklejka oraz kiepskie fotele. Przod moze nei tragiczny, ale dosc zalany, napewno gorszy niz w Mercedesie czy Citroenie B2 Torpedo. Sadze ze na poziomie Cadillaca V16, ladniejszy napewno kolor, ale gorsze kola i szyba.

Beta zapowiada sie fascynujaco :O juz nie moge sie jej doczekac ! Moze byc jednym z najlepszych modeli LS! Czyzby czekal nas hit? Jeszcze 2 tyg Smile

speedwayer napisał:

Chrysler to srednio wykonany model. Kola do kitu, wnetrze niby z dzwignia zmiany biegow i nawet ok kierownica, ale zwykla, naklejonea na deske rozdzielcza brazowa naklejka oraz kiepskie fotele. Przod moze nei tragiczny, ale dosc zalany, napewno gorszy niz w Mercedesie czy Citroenie ...........

Wszystko prawda, ale szukałem i szukałem.... i nie znalazłem LEPSZEGO Chryslera w tej cenie.... ani nawet..... w tej cenie RAZY DWA Smile

Więcej racjonalnego podejścia, Panowie i Panie Smile

speedwayer napisał:

Beta zapowiada sie fascynujaco :O juz nie moge sie jej doczekac ! Moze byc jednym z najlepszych modeli LS! Czyzby czekal nas hit? Jeszcze 2 tyg Smile

Będzie dobrze, bo to amercomowskie Schuco.

[link widoczny dla zalogowanych]