Camions d'Autrefois

Nic nowego nie powiem - ale seria cięzarówek od Ixo (obojętnie, czy firmuje to DeA, Altaya czy Atlas) jest robiona na zasadzie używania poszczególnych zabudów i kół możłiwie wielokrotnie; różnia sie kabiny, różnią się, gdy muszą, "ramy" - a reszta byle wyglądała podobnie. Zabudowy kontenerowe, wywrotki, cysterny...we francuskije serii powórzyły się nieraz po wiecej, niż na pięciu różnych podwoziach. Sporo robi też malowanie, ale plastikowe "pudełko" się powtarza (Np: długa cysterna pojawiła się dotąd 8 razy; krótka cysterna 7 razy; długa skrzynia drewniana: 15 razy; "obły" kontener: 14 razy; inne zabudowy po 2-3-5 razy...)

#99 Skoda Liaz 706 MTS (Hiszpania)

Znów taki upstroczony... Jakby nie można było zrobić jednokolorowego Sad

Bo to wersja eksportowa, jednokolorowy "wiałby" "żelazną kurtyną" Razz

Co Ty opowiadasz...
To egzemplarz odrestaurowany, pomalowany według "widzi-mi-się" właściciela. I na podstawie takiego egzemplarza wykonano model. Podobnie zresztą, jak Atlasowy Twisted Evil

Jedyne w miarę akceptowalne to granatowy i szary IST.

Takie "widzi-mi-sia" Wink

w epoce też się zdarzały.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Co nie zmienia faktu, że prawie wszystkie(!) miniatury ciężarówek 1:43 od wielkoseryjnych producentów (również Schuco, Minichamps) bazują na pojazdach 1:1 prezentowanych współcześnie na największym niemieckim zlocie zabytkowych ciezarówek.