AUTOBUSY - serie zachodnie

emer napisał:

A który z modeli tej serii ma nadwozie NIEplastikowe?

5 AEC Regent III RT 1939 Wielka Brytania ?

Zapowiedzi z francuskiego forum na kolejne modele
98 CHAUSSON APH 47 RATP (FR)
99 LOHR FC investigation criminelle mobilne biuro kryminalistyczne (FR)
100 RVI AGORA POLICE policja francuska (FR)
101 BOVA VDL (NL)
102 BERLIET PCS 10 (FR)
103 SAVIEM E7 (FR)
104 BERLIET PH100 MARSEILLE (FR)
105 SAVIEM SC10 (FR)
Przesunięty na 120 numer GMC 6000 US Bureau of Prison będzie za razem ostatnim numerem serii. Co do BOVY VDL obstawiam pierwszą generację Futury z 1983.
Kolekcja pod koniec robi się wtórna, poza tym jednym "Holendrem" to reszta są "krajowe" (z punktu widzenia kraju gdzie wydawana jest seria) choć może przy samym końcowym rzucie dodadzą coś niespodziewanego?

Witam wszystkich
Mam dzisiaj nietypową sprawę, mianowicie:
Na francuskim forum caradisiac.com z którego biorę informację o nowych wypustach z serii "Autobus et Autocars du Monde" pojawiły się zdjęcia numeru 101, VDL BOVA:
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy jest w stanie ktoś powiedzieć co to za model? Nie przypomina żadnej generacji Futury jakiej zdjęcia mogłem znaleźć w internecie. A innych modeli BOVY za bardzo nie znam.
EDIT Wyszła już oficjalna zapowiedź i to jednak rzeczywiście Futura z 1987 roku. [img]http://aws-cf.caradisiac.com/prod/photos/3/5/8/167358/7594718/big-7594718bd9.jpg?v=1[/img]
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Myślę, że to dobry materiał na polonika. W latach 90-tych różne biura podróży sprowadzały ich mnóstwo z Beneluxu i były częstym widokiem na zajazdach autokarowych przy dworcach, myślę że nie mniej częstym niż Mercedes, MAN, Setra czy Van Hool

I mamy ostatnią aktualizację serii francuskiej. Niestety tak jak przeczuwałem: zalew pojazdami krajowymi (dla miejsca wydawania serii)
113. Saurer 3CH Szwajcaria 1951
114. Berliet PR100 TNL Nicea Francja 1974
115. Renault TN4 H-BLA RATP "Banlieue" Francja 1950
116. Iveco-Lorriane 260TL Włochy/Francja 1981
117. Heuliez GX317 RATP Francja 1995
118. Saviem S53 M Luxe Francja 1972
119. COBUS 3000 Flughafenbus Niemcy 1992
120. Saviem ZR20 Francja 1970
Jest to efekt nacisków ze strony tamtejszych modelarzy którym zależało by w serii było jak najwięcej modeli francuskich - i wcale im się nie dziwię, w końcu to ich motoryzacja, ich seria, oni płacą, oni wymagają. Powiem wręcz że powinniśmy brać z nich przykład pod względem naciskania na wydawnictwa gazetowe na przyszłość. Francuzi dali radę od Hachette wydusić jak najwięcej wersji rodzimych Renault, Berlietów i Saviemów. To pokazuje że jednak naciskanie na wydawnictwo przynosi skutki. Hachette robi ofensywę na rynki bloku wschodniego, może będzie okazja.

Wszystko fajnie, tylko PL to nie Francja, nawet nie te rejony jeżeli chodzi o powierzchnię czy liczbę ludności. Temat ilu kolekcjonerów jest tutaj i co mogą to był już wałkowany "tysiąc-pięćset-dwa-dziewięćset razy". Wydawnictwu musi się opłacać, wśród zwykłych ludzi. Bo to oni zrobią zysk. Inaczej nie będzie niczego. Na razie jest DeA, które ostatnio się poprawiło ze swoją serią i wreszcie coś naszego się tam pojawia. Nie zmienia to jednak faktu, że na jeden taki autobus przypadną, dwa, trzy gotowe z innej serii. Takie prawo rynku znane już od dawna. Komuś kto zbiera autobusy "bo tak" na pewno się to spodoba, różne kolorowe i światowe. U nas będzie larum, że "Kultowe PRLu"! A i tak nic się wiele nie zmieni Wink

Myślę, że właśnie niestety w naszym kraju szeroko rozumiane kolekcjonerstwo modeli aut nadal leży jeśli chodzi o jego skalę i powszechność. Najlepszy przykład to Czechy i fakt jak tam prężnie działają sklepy modelarskie jak np Foxtoys, które są w stanie np. zamawiać u IXO modele czeskich aut i sprzedawać je jako gablotowe pod swoją marką jak np. ostanio Skodę Gardę, a u nas totalnie nic, choć można przecież zamówić u IXO np. 1000 sztuk Nysy 522 jako gablotowca, ale widać nikt nie widzi w tym sensu. Nasze polskie gablotowce wyszły tylko z IST'a a jezcze się słabo sprzedawały. Tak samo jest gazetowymi autobusami, dlatego wątpię żeby którekolwiek wydawnictwo weszło na nasz rynek z autobusami w skali 1/43, a już zwłaszcza że będzie tworzyć nowe modele pod tą serię bo im się to nie sprzeda, a poza naszym krajem polskie auta zwykle w kolekcjach pełnią role zapchaj dziur. Niestety takie są smutne realia. Choć bardzo chciałbym być w błędzie Wink

Będzie OT;
Społeczeństwa zachodnie wymierają. Pomimo dużej siły nabywczej per saldo maleje liczba czynnych kolekcjonerów/kupujących. Firmy funkcjonujące na rynku modelarskim/kolekcjonerskim muszą szukać nowych rynków albo zmienić profil działalności.

W przypadku kolejek H0 od kilku lat trwa ofensywa firmy PIKO - powstają modele taboru kolejowe stricte polskiego. Piko to nie jest firma charytatywna - to musi się opłacać.

Podobnie jest/będzie wkrótce na rynku miniatur samochodowych.
Question

Kto pięć lat wstecz myślał o maluchu albo poldolocie do składania, albo o modelach w skali 1:24 za stówę, albo ... Question

Jeszcze kieszenie nas zabolą.
:roll:

wojtek_ napisał:

Będzie OT;
Społeczeństwa zachodnie wymierają. Pomimo dużej siły nabywczej per saldo maleje liczba czynnych kolekcjonerów/kupujących. Firmy funkcjonujące na rynku modelarskim/kolekcjonerskim muszą szukać nowych rynków albo zmienić profil działalności.

Tylko, że w dalszym ciągu tam jest full różnych serii wydawniczych, a u nas w 1:43 null. We Francji w tej chwili jest w toku co najmniej 7 różnych. Nie mówiąc o innych skalach i seriach do montażu.

No nie wiem czy tam coś wymiera. Wystarczy wejść w nowości jakiegoś sklepu typu CK i widać kupę nowych wypustów, wersji i rodzajów aut. Biorąc pod uwagę jak wiele rzeczy w ogóle nigdy się nie ukazało, wydaje się że firmy od modeli mają zbyt na wiele lata do przodu. A jeżeli idzie o jakieś nowe rynki to dla mnie takim wyznacznikiem jest Rosja. Zaczynali od modeli z czasów ZSRR i hand-made. Przyszły Avtolegendy i rynek ewoluował. Niestety nie wydaje się, żeby coś takiego zaszło u nas. Owszem jest pomysł kolekcji od Hachette, ale to nie jest taka nowość jak kiedyś KAP. To jest raczej przeniesienie czegoś co wyszło już w Rosji z poszerzeniem na rynki naszej okolicy (stąd Skoda i Dacia).

Popieram pogląd kolegi Piotrek_EPKK, tzn widać jakie zmiany zaszły w Rosji, i jak potężny jest to rynek. Sam fakt, że my od nich sprowadzamy Ikarusy z Classic i Soviet Busa, które Niemcy w Premium Clasixxs wydają w DDR-owskich malowaniach, a żadna firma nie np nie wydała istniejącego modelu w polskim malowaniu. Tak wiem, u nas są zdolni fachowcy i przemalują...jasne, ale poza modelarzami są zwykli zbieracze, jak np ja Smile

którzy właśnie generują tą sprzedaż i to ich siła nabywcza, decyduje czy warto coś wydać czy nie. Kolega wojtek_ pisał o ofensywie PIKO na naszym rynku, i że generalnie się dzieje w skali HO, i to stanie się też w innych sklalach. Ok, mam nadzieje że lepiej analizujesz rzeczywistość i masz rację, bo bardzo bym chciał aby tak było, ale ja myślę że jednak modelarstwo HO, było w Polsce akurat w miarę rozwinięte i może to wynikać z tego. Zmierzając jednak do brzegu...Zauważmy, że w skalli 1/43 możemy dziś kupić czy to formie gablotówek czy gazetówek prawie wszystkie modele cieżarówek radzieckich, czechosłowackich, nrdowskich oraz najpopoularniejsze autobusy z tych krajów. Ile natomiast polskich modeli z tej kategorii można kupić ? ( mówię o produktach masowych ) Myślę, że może przyszedł czas, że taka społeczność jak Nasza na forum, mogłaby przyczynić się do jakiejś inicjatywy żeby trochę rozruszać ten temat ? Wink

PoldoMarc90 napisał:

Sam fakt, że my od nich sprowadzamy Ikarusy z Classic i Soviet Busa, które Niemcy w Premium Clasixxs wydają w DDR-owskich malowaniach, a żadna firma nie np nie wydała istniejącego modelu w polskim malowaniu.

To nie do końca jest prawda...

[link widoczny dla zalogowanych]

Przyczynić jak? Jakie działania konkretnie masz na myśli?

Przede wszystkim policzyć się i określić czy np. we współpracy z jednym/kilkoma sklepami modelarskimi oraz innymi grupami kolekcjonerów jesteśmy w stanie np. doprowadzić do wydania jakiegoś wybranego modelu ? . Penwnie taki pomysł jest trudny albo wrecz niemożliwy do realizacji, ale Czesi czy Rosjanie też musieli od czegoś zacząć ? Wink

Jeśli się okaże bardzo szybko, że nie ma zainteresowania tzn. że bez sensu są nasze dyskusje i nadzieje bo nie ma w Polsce zainterersowania to znaczy że wydawnictwa mają rację. Ja myślę jednak, że pewne iskierki nadzieji się pojawiają. Np. na FB istnieje grupa o modelach z prl-u , która ma prawie 3500 członków. Czyli jakiś potencjał w narodzie jest. Wink

Mam wrazenie, ze taka dyskusja powraca jak bumerang Wink

RAF nie tylko Ty...