Gwiezdne Wojny.

Witam
DEA poszło po rozum do głowy i w końcu dają plastikowe gablotki do tej serii Ok!

a nie blister ,mogli by tak chociaż do wydań specjalnych z serii Kultowych dodawać Very Happy

ehhhhhh ,rozmarzyłem się Very Happy

Fakt, przynajmniej nie będzie nic połamane czy zmiażdżone. Sam mam parę gadżetów z GW, ale statków akurat brak. Fanem wielkim nie jestem, ale X-Winga i kilka innych z nowej trylogii pewnie zakupię. Fajnie by wyglądała skala Gwiazdy Śmierci napisana na podstawce. Ciekawe też, czy modele będą zdejmowane.

Piotrek_EPKK napisał:

A najwięszky nie jest przypadkiem ISD
[link widoczny dla zalogowanych]

Moje marzenie, ale cena skutecznie odstrasza Confused

Największy jeżeli chodzi o ilość elementów. Smile

Sokół ma 5195 części a Niszczyciel tylko 3096. Very Happy

Co do długości to niszczyciel wygrywa. Smile

PiotrekP. napisał:

Cena za wysoka za takiego "naleśnika"

Do naleśnika to mu sporo brakuje... Wielkością najwyżej racuszek Very Happy

Można go odkręcić od tej nogi, na której stoi.

Kupiłem ale mimo ze pozycja dla mnie obowiązkowa odpuszczę sobie resztę. Małe to i brzydko wykonane - przynajmniej pierwszy model z serii.

Zdjęcia robione telefonem, może komuś ułatwią decyzję - kupować czy nie.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Również już zakupiłem ale widać, że zdjęcia na stronie DeA ukazują inny model niż zakupiony. Sprzedawany model nie posiada aż tak dużej ilości szczegółów. Widać to choćby po górnym czterolufowym działku laserowym. Na stronie DeA widać osobne lufy a na kupionym modelu wygląda jak jedna i w dodatku kwadratowa.

jak dla mnie to strasznie maleńkie , będzie jak a wozami strażackimi , każdy model innej wielkości , bo o skali nie można tu mówić , ale to moje zdanie

Falcon jest w skali 1:300, Niszczyciel jak będzie miał jakieś 11 cm, to skala będzie 1:14545. O Gwieździe Śmierci nawet nie wspomnę Razz

skąd wziąłeś skalę Falkona , przecież oryginał nie istnieje

Falcon miał długość 27 metrów, a Niszczyciel 1600m. Tak napisano na stronie kolekcji.

przecież to bzdura , jak można podawać długość czegoś co nie istnieje , to tak jakby podawać głębokość morza na planecie Quarc

jat02 napisał:

przecież to bzdura , jak można podawać długość czegoś co nie istnieje , to tak jakby podawać głębokość morza na planecie Quarc

To po co piszesz w tym temacie? Dotyczy on kolekcji pojazdów pochodzących ze świata SW (fantastyka naukowa), więc logiczne jest, że one nie istnieją w rzeczywitości... Wymiary są podawane na podstawie źródeł EU, o których pewno istnieniu i tak nie wiesz. Równie dobrze można by całą tą kolekcję skwitować - "po co ona jest, skoro to i tak nie istnieje" - powodzenia w świecie bez fantazji...

ISD - rzeczywiście liczy sobie 1600m
natomiast SSD (najbardziej znany "Executor") to już 19000m

Porównanie w (moim zdaniem) najlepszej scenie z "Imperium Kontratakuje" (no bitwa na Hoth również epicka!):
http://www.youtube.com/watch?v=fLUTOGpJ2es

Zgadzam się - ktoś stworzył ten świat (wymyślił) ktoś dopisał nowe rozdziały. Ktoś określił wymiary - zresztą o ile mi wiadomo to akurat sokół millenium był na potrzeby filmu zbudowany w 1:1 (makieta oczywiście)

jat02 napisał:

przecież to bzdura , jak można podawać długość czegoś co nie istnieje , to tak jakby podawać głębokość morza na planecie Quarc

O matko - a jak można nakręcić sensowny film SF bez uwzględnienia wymiarów a potem skali do dekoracji, makiet, modeli i perspektywy...... ?!?