Autor |
Wiadomość |
smookee
User
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 4076 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Śro 18:41, 13 Cze 2012 |
 |
No dlatego ta cena za 20tyś to jakiś śmiech. Kompletnie nie warto i o tym właśnie mówiłem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
1313
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 2733 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Śro 18:44, 13 Cze 2012 |
 |
Osobiści, gdybym miał wybierać międzu I z 2004 i droższą II z 2004 w podobnym stanie i o podobnym przebiegu brałbym I. Zwyczajnie II mi się nie podoba, jak i cała reszta nowszych. Ale to rzecz gustu. I wydaje mi się sporo ładniejsza i mniej rozdmuchana. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:15, 13 Cze 2012 |
 |
Jak wspomniałeś to kwestia gustu czy 1 czy 2 ale ta cena jest dobijająca, wole 2 czy 3 tys dopłacić niż 2 czy 3 tysiące przepłacić... No ale cóż w kupnie auta używanego nie ma zasad... Czekam na lepsze zdjęcia tej lekko walniętej dwójki... Bo 250 km jechać na darmo to szkoda. A czy ktoś wie jak wygląda sprawa sprawdzania VINU? Czy mogę np podjeść do Skody u mnie i mi sprawdzą? Za ile? |
|
|
|
 |
smookee
User
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 4076 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Śro 20:41, 13 Cze 2012 |
 |
Nie wiem, czy Ci chodzi o ogólne informacje czy o historię, ogólnie to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale takie dokładne rzeczy to na jakichś forach skodziarzy byś musiał czy w serwisie pomogą  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
1313
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 2733 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Śro 20:43, 13 Cze 2012 |
 |
A najlepiej to kup w granicach 20000 prawdziwą Octavię, a nie zabawkę w tylu tych od 1997 wzwyż  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
szjan-64
User
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 2873 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/CHICAGO
|
Wysłany:
Śro 20:53, 13 Cze 2012 |
 |
Napisz do CZARODZIEJA sprowadzi Ci pięknego Mesia z NL za przyzwoitą kasę i jeździsz z fasonem długie lata .Ja od 19 lat mam trzeciego i wcale nie mysię o zmianie marki i "dupowozu"."Jak jazda to tylko gwiazda"  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 12:46, 19 Cze 2012 |
 |
No cóż, dobre auta schodzą na pniu... Wczoraj wieczorem wystawiona, jeszcze wczoraj zaklepałem sobie kolejkę jako drugi do oglądania no ale rano już jej nie było. Droga 20 tys za 2004 rok, ale gość był właścicielem (a nie handlarzem) i zgodził się by na umowie poświadczyć autentyczność przebiegu i bezwypadkowości...
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 12:47, 19 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Pon 19:33, 15 Paź 2012 |
 |
Odgrzewam kotleta:)
Po kilkumiesięcznych poszukiwaniach mam nową skarbonkę bez dna i bez serca:). Kupiłem Octavie II z 2008 roku z padniętym motorem, ogólnie ładnie utrzymana ale jednak troszkę już zmęczona, troszkę poprzecierana ale nic groźnego, polerka powinna wystarczyć. Wyposażenie OK chociaż mogła by mieć więcej poduch... Życzcie mi sprawnej naprawy bez zbędnych kosztów i długiej bezawaryjnej jazdy;p
 |
|
|
|
 |
JarekS
Moderator
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5718 Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany:
Pon 19:36, 15 Paź 2012 |
 |
A jaki to motor i cóż mu się stało?
Pozdrowienia |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Pon 19:41, 15 Paź 2012 |
 |
Słynne 1,9 BXE (niestety słynne z tego że padają i to po niedużych przebiegach rzędu 100-200 tys). Ogólnie silnik jest zatarty, panewki się odwróciły, turbo padło... Troszkę mnie naprawa jeszcze szarpnie. |
|
|
|
 |
szjan-64
User
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 2873 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/CHICAGO
|
Wysłany:
Pon 19:42, 15 Paź 2012 |
 |
szkoda ze kombi ,w wypadku tego modelu traci fason
co jest temu motoru  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
JarekS
Moderator
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5718 Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany:
Pon 20:01, 15 Paź 2012 |
 |
Turbawka to pryszcz, sam od 150kkm jeżdżę na regenerowanej i ma się całkiem dobrze. Tylko trzeba oczywiście dbać o turbinę.
Gorzej z panewkami, to trochę boli... Mam nadzieję, że cena była odpowiednio niska, żeby doprowadzić furę do sprawności.
Pozdrowienia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Pon 20:03, 15 Paź 2012 |
 |
Motor zatarty, ogólnie diagnoza wstępna jest taka, że turbina zassała olej z silnika spadło smarowanie panewek na wale korbowym co w połączeniu ze złym materiałem panewek doprowadziło do zatarcia silnika. Jest kilka przykładów w necie podobnej awarii... Wszystkiego się dowiemy jak odkręcę silnik itd itd. Wstępnie wymieniam tylko słupek i turbo reszta zostaje.
Mam około 10-12 tyś zapasu na naprawę. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:05, 15 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
MaSCott
User
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2615 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin
|
Wysłany:
Pon 20:30, 15 Paź 2012 |
 |
W sumie ciekawy biznes - domyślam się że, jeśli dobrze pójdzie to może i nawet uda się Tobie zaoszczędzić kilka groszy
Przy obecnym zaturbinowaniu aut ( Ford Mondeo 1,0 Ecoboost - OMG ! ), z naprawą czyt.regeneracją problemu być nie powinno. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
JarekS
Moderator
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5718 Przeczytał: 73 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany:
Pon 20:40, 15 Paź 2012 |
 |
Już kilka lat temu z regeneracją turbawek nie było problemu - za 1000zł można zrobić. Nowe łożyska, uszczelnienia, sprawdzony wirnik - turbo jak nowe, z taką samą gwarancją. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|