Autor |
Wiadomość |
Falcon
User
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 2015 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pon 7:53, 15 Paź 2012 |
|
co ciekawe blachy są (jesli się nie mylimy) z ok. 1995-1996. Jedne z ostatnich serii GAx. Później zaczęły być przydzielane już tylko GNx. Czyli mimo jednego właściciela przez kilkadziesiąt lat był przerejestrowywany. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 19:29, 15 Paź 2012 |
|
Zostaw jedną tablicę na pamiątkę, bo szkoda. W UM daj tylko jedną, a druga zginęła. Samochód stary, zdewastowany, to i tablicy mógł nie mieć. Pamiątka bezcenna. |
|
|
|
|
1313
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 2733 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pon 22:38, 15 Paź 2012 |
|
Ja już jestem stary wyjadacz! Pewnie, że tak zrobię . Mój Zenek miał oryginalne, emaliowane ciężkie tablice - to dopiero szkoda, że nie wpadłem na taki pomysł... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dziwny Mag
User
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 2198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wlkp
|
Wysłany:
Wto 14:52, 16 Paź 2012 |
|
Czeka Cię trochę roboty, ale fiacik jets świetny! Gratuluję!
Jak jesteś stary wyjadacz, to nie tlyko nie musisz za pośrednictwem urzedu robić prezentu skupowi złomu i zachować obie tablice, ale możesz nawet na nich jeźdizć, jeśłi tylko auto jest ciągle zarejestrowane
Wydział komunikacji musi dostać albo blachy, albo oświadczenie właściciela pojazdu (starego lub nowego właściciela, bez znaczenia; o tyle, ze gdyby blachy zaginęły sprzedającemu, to warto uwzglednić to już na umowie kupna) o ZAGUBIENIU tablic. Jak już zagineła, to dlaczego tylko jedna?
I kolejna sprawa - masz mieć pojazd zarejestrowany, z ważnym przeglądem i ważnym OC, a do kontroli przedstawiasz dowód rejestracyjny i pokwitowanie zapłaconego OC. I tyle |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
JarekS
Moderator
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5666 Przeczytał: 97 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany:
Wto 18:52, 16 Paź 2012 |
|
Dziwny Mag napisał: |
Jak już zagineła, to dlaczego tylko jedna? |
"Jeździłem po polnych drogach i gdzieś odpadła..." |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucanero
Moderator
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 3299 Przeczytał: 10 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Wto 21:36, 16 Paź 2012 |
|
Kałuże były duże...
Mi się kiedyś to przydarzyło - przeliczyłem się z głębokością kałuży i przednia tablica przefrunęła nad maską, półtorej godziny szukałem (znalazłem w międzyczasie dwie inne) ale znalazłem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dziwny Mag
User
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 2198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wlkp
|
Wysłany:
Wto 21:52, 16 Paź 2012 |
|
JarekS napisał: |
Dziwny Mag napisał: |
Jak już zagineła, to dlaczego tylko jedna? |
"Jeździłem po polnych drogach i gdzieś odpadła..." |
Mogłem się upić i w pijanym widzie tablice odkręcić, poskładać z nich samolociki i puszczać z mostu - oświadczam o skutkach, nie muszę wyjaśniać przyczyn. Były - nie ma - przypuszczam, że zaginęły i to oświadczam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
1313
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 2733 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Wto 23:21, 16 Paź 2012 |
|
Akurat przednia wisi na skorodowanych płaskownikach, więc jej odpadnięcie jest bardzo prawdopodobne . W sumie to nie sprawdzałem możliwości kontynuowania jazdy przez następnego właściciela pojazdem na czarnych blachach. Skoro dziadek przedstawił w UM druk, że zbył auto i komu, to chyba konieczne jest, żebym przyszedł i zarejestrował go na siebie, czy nie? W sumie to myślę, że bez kombinacji dostanę nowiutkie blaszki, dowód na siebie, a sobie zostawię zaginioną, ładniejszą
No i dziś miałem pierwszą przejażdżkę! Naprawiliśmy to, co uniemożliwiało Fiacikowi poruszanie się o własnych siłach - urwane mocowanie drążka reakcyjnego, który to z kolei wyrwał pęknięty wahacz. Nawet jakoś tak jedzie. Silniczek wydaje się zdrowy, ale przerywający zapłon i zapuszczony, nieodpowiedni z resztą gaźnik nie pomagają mu rozwinąć skrzydeł. Po wciśnięciu gazu do dechy na początku przestał całkowicie ciągnąć, aby po kilku sekundach bardzo przyzwoicie szarpnąć z kopyta. Myślę, że nowy (posiadam) gaźnik, uszczelnienie wszystkiego, nowe świece, kable i cały aparat zapłonowy. Do tego regulacja zaworów i kilka innych bajerów i będzie chodził bardzo dobrze. I co udało mi się jeszcze zauważyć - skrzynia biegów (poza niemiłosiernymi luzami na cięgnach) chodzi jak masło! I... most jest cichutki. A to już sporo i świetnie rokuje na przyszłość!!
Staszek idzie na półroczny odpoczynek i jutro tylko pobieżnie zajrzę do tego zapłonu, żeby nie szarpał i powywalam tony śmieci ze środka, aby przynajmniej nie straszył syfem ze środka. Znalazłem w schowku nawet leki, które starszy pan przyjmował i to jedna fiolka po czymś, leżąca tam zapewne od lat 80... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 1313 dnia Pon 12:37, 22 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
1313
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 2733 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Sob 22:41, 20 Paź 2012 |
|
Dziś pojechałem do starszego pana po obiecane części. Dostałem bardzo dużo różności, nawet jeszcze nie przejrzałem wszystkiego. Ale jest sporo cennych przedmiotów . W dodatku Fiat dziś przeszedł wymianę pod maską tak, aby zaczął normalnie zapalać i pracować jak trzeba. Jeszcze jutro będę kończył. Zamontowałem m.in. nową pompkę paliwa, układ przewietrzania komory korbowej (stary niestety był zawalony masłem, więc póki co niech będzie drożny), pousuwałem przeróbki przy gaźniku i zamontowałem oryginalny gaźnik do tego silnika (był od Caro 1500), podmieniłem aparat zapłonowy na mało używany. Jutro dodam mu moduł zapłonowy do układu stykowego, wkręcę inne świece i dam sprawdzone kable i... mam nadzieję, że ruzszy normalnie i dojedzie do miejsca zimowania |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
1313
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 2733 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pon 8:58, 22 Paź 2012 |
|
No i ruszył . Chodzi super, ale się sporo narobiłem. Teraz spokojnie może sobie czekać na lepsze czasy, a w razie czego jest do użycia |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Falcon
User
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 2015 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pon 12:28, 22 Paź 2012 |
|
szkoda, że nie udało mi się załapać na jazdę probną najwyżej będę Cie ścigał w nowym sezonie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
1313
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 2733 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pon 12:32, 22 Paź 2012 |
|
Nie ma czego żałować. Nie ma zbieżności i zacisk jest zapieczony. Żadna przyjemność z jazdy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miki rempejcz.
User
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 647 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Pomiechówek
|
Wysłany:
Pon 16:48, 18 Lis 2013 |
|
Odkopie temacik
Jak tam wygląda sprawa Fiata?
Pozdro. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 22:42, 18 Lis 2013 |
|
no sam jestem ciekawy |
|
|
|
|
autaPRL-u
User
Dołączył: 14 Sie 2013
Posty: 736 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź
|
Wysłany:
Pon 22:51, 18 Lis 2013 |
|
Już przeszedł jakiś remont ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|