Literatura

Wysłany: Sob 17:13, 19 Mar 2016

marakas napisał:

Nie wiem skąd wiesz ile to kosztowało.\.

Starczyło poszukać aukcji zakończonych na Allegro Smile

Wysłany: Nie 13:51, 20 Mar 2016

No tak, zero prywatności w sieci Wink

.

W każdym razie wg ostrożnych szacunków zbiór kosztował mnie jakieś 30 a może i 20% wartości. A biorąc pod uwagę, że np. prospekt Mercedesa "Pagody" identyczny jak w zbiorku sprzedał się na ebayu za 39,50 euro, to i tak pewnie niedoszacowuję. Ale się nie przekonam, nie planuję wyprzedaży Wink

.

A w temacie nowości w zbiorku:

Pół roku temu przegrałem licytację katalogu ciężarówek wydanego przez Pol-Mot. Poszedł, hmmm, grubo. Niedawno pojawił się z opcją kup teraz i natychmiast kliknąłem:

W środku Jelcze i oczywiście Stary.

Prospektów Stara było sporo, niedawno jeszcze wisiały na allegro i nikt nie kupował, teraz jest trudniej. Trzeba też uważać na sprzedawców, którzy oferują kartki z uszkodzonych prospektów jako prospekty.

Książeczki jubileuszowe też "poszły w górę", ale i tak warto szukać. Na pewno jakichś mi brakuje.

Kolejna nowość to uzupełnienie (pierwszy rząd w środku) zbioru książek z serii "opisy techniczne". Dość wyraźnie brakuje mi najstarszej edycji.

Uzupełniłem też zbiór wydanych przez FSO skróconych instrukcji napraw samochodów "montowanych" w FSO o nowiutką instrukcję 132p.

Chętnie kupię inne z tej serii (o ile wyszły np. do 128p lub 128 3P), a także instrukcje obsługi z czasów peerelu w języku polskim, niekoniecznie tylko do "montowanych" w Polsce, ale także do aut "zachodnich" dla klientów z Polski - jak np. do Garbusa wydana w 1969 roku.

Wysłany: Nie 14:32, 20 Mar 2016

martin napisał:

Starczyło poszukać aukcji zakończonych na Allegro Smile

Faktycznie. Ale cena to i tak jak pisze Fogarty ułamek wartości. Sprzedający nie zrobił na tym interesu życia Smile

. W detalu uzyskaną kwotę niejednokrotnie by pomnożył, skoro są tam takie rodzynki jak Pagoda i zaprezentowane nam demoludy. To co wziął za całość mógł by zgarnąć i za kilkanaście- dwadzieścia folderów z palcem w nosie.

Wysłany: Nie 15:39, 20 Mar 2016

Jest hurt i jest detal Wink

Jest ekspozycja Wink

Jest ryzyko - jest zabawa Wink

Kilka lat temu wylicytowałem "kupkę" tablic rejestracyjnych... Pierwsze zdjecie - tablice rozłożone, dobrze widac każdą; drugie zdjęcie: tablice rozgarniete, porozsuwane, jako tako widać, co tam jest. Trzecie: już tylko mały stosik, widać tyle, że to jakieś tablice. Ale i na tym tzrecim dało się rozpoznać fragment dwóch mega rarytasów.
O aukcji w środowisku tablicowym wiedzieli chyba wszyscy, więc poniekąd oczywiste było też, kto wtedy wygra (było dwóch kolekcjonerów, którzy mieszkali w "strefie doalrowej" i kosili wtedy wszytskie ciekawe aukcje jenda po drugiej)... No ale jak to tak, nawet nie spróbować. Ustawiłem snajpera na maksimum, jakie wtedy mogłem wydać (przy czym ogólnie były to "drobne" - równowartość 2-3 masowych modeli ze średniej półki) i... wygrałem! Shocked

Niedowierzałem, ale wygrałem Very Happy

Później w rozmowach okazało się, że inni nawet nie p¶óbowali, w przekonaniu, że i tak wygra X Wink

A sprzedający jeszcze - na zasadzie "sprzątam w garażu" - dołożył mi dodatkowy komplet, wart połowę kwoty z aukcji.

Wysłany: Pon 6:46, 21 Mar 2016

Sama przyjemność tak wygrać Wink

.

Czasem można też znaleźć okazję dzięki źle określonej kategorii. Wygrałem kiedyś kolekcję prospektów, na którą trafiłem dzięki szczęśliwemu przypadkowi za cenę wywoławczą 5 złotych - przysłowiowy "pies z kulawą nogą nie zajrzał".

A były w niej np. prospekty Citroenów dla domu agenturowego Czarneckiego i cały zestaw trudnych do kupienia prospektów Seata (ceny transakcyjne na ebayu bywają wysokie). W dodatku wszystko raczej nie przeglądane "nówki":

P.S. W temacie Seatów taki rarytas z mojego zbiorku:

Poszukuję instrukcji obsługi po polsku i polskojęzycznych prospektów/ulotek tego Seata.

Wysłany: Wto 11:24, 22 Mar 2016

Dokładnie nie warto szukać tylko w jednej wydawać by się mogło odpowiedniej kategorii. Tym bardziej że w tych kategoriach można się trochę pogubić.
Np. Jedno to literatura w dziale motoryzacja/akcesoria motoryzacyjne. Drugie to motoryzacja w dziale książki. Czasem coś się znajdzie w dziale Antykwariat/stara reklama.
Warto też czasem poszukać w dziale literatura obcojęzyczna.
Tutaj właśnie w ostatnim okresie pojawiło się sporo ciekawych publikacji po zlikwidowanej ( jak pisze sprzedawca bibliotece technicznej).Jest to wiele ciekawych pozycji motoryzacyjnych z lat 40, 50 i 60. ( np. katalogi części do takich samochodów jak fiat 1400, czy skoda 1200, całe roczniki czechosłowackich czy też włoskich pism motoryzacyjnych, sporo Radzieckich wydawnictw np. o Czapajewie , Zimie 12. Z ceną wywoławczą od 1 zł !!
Trochę aukcji jeszcze z tego zbioru trwa, więc polecam zajrzeć tam zainteresowanym.

Cześć

Książka o fabrykach pojawiła się wreszcie w sprzedaży Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam

Już kupiona:

I parę zdjęć na zachętę:

Dopiero dzisiaj kupiłem książkę, o której wcześniej pisałem na forum. Zdążyłem ją tylko przejrzeć i stąd kilka uwag na temat zdjęć. Na temat treści zamieszczonego tekstu na razie nie mogę się wypowiedzieć. Wszystkie zdjęcia zamieszczone w książce są czarno-białe. Uważam, że w książce poświęconej historii polskiej motoryzacji powinny być zamieszczane zdjęcia oryginalnych modeli, a nie zdjęcia egzemplarzy, które zostały odrestaurowane przez miłośników (chwała im za to), gdyż nie wiadomo ile w nich jest % z oryginału. Dotyczy to Warszawy 203/204 oraz Nysy N522M z aktualnie obowiązującymi tablicami rejestracyjnymi, a także Sana H-100B na zabytkowych numerach (zabytkowe tablice nie rzucają się w oczy ze względu na czarno-białe zdjęcie). Nie powinno być zamieszczone zdjęcie Fiata 125p, który ustanowił znane nam rekordy, gdyż nie jest to ten egzemplarz. Do końca nie wiadomo, czy nie jest to replika wspomnianego rekordowego Fiata.

andrzej50_lodz napisał:

[...] Uważam, że w książce poświęconej historii polskiej motoryzacji powinny być zamieszczane zdjęcia oryginalnych modeli, a nie zdjęcia egzemplarzy, które zostały odrestaurowane przez miłośników (chwała im za to), gdyż nie wiadomo ile w nich jest % z oryginału.[...]

Święte słowa. W sieci jest mnóstwo zdjęć samochodów współcześnie "odrestaurowanych" z pominięciem fabrycznej specyfikacji. Wiele z nich to pomieszane rocznikowo kundle, dodatkowo przyozdobione wg fantazji właścicieli. Zdjęcia takich pojazdów w sieci zdecydowanie przeważają i przez laików przyjmowane są w dobrej wierze jako ilustracje historyczne. A czasami prowokują bezpłodne dyskusje. W takiej publikacji powinny się zaleźć wyłącznie zdjęcia archiwalne.

Lub co gorsza fotki takie stanowią główne źródło dla wytwórców modeli.
Warto by tu za przykład wspomnieć fantazyjną, jarmarczną kolorystykę Liaza z serii ciężarówek Atlasa, ewidentnie wzorowaną na konkretnym odrestaurowanym egzemplarzu którego kolory to wytwór jego właściciela/lakiernika.

Niestety współczesne fotki często brużdżą w wielu publikacjach.
Np.,, Sto lat polskiej motoryzacji,, z 2003r. Syrena 110 z postojówkami/migaczami z 125p, Garbata z reflektorami nowego typu, Syrena R-20 z bocznymi migaczami z Poloneza Caro PLUS.
Widzę że wywołuje to nie tylko u mnie konsternacje. Confused

Czasem uda się trafić coś okazyjnie, czasem trzeba strzelać zaporowo. Zwykle po przegranej aukcji nachodzi mnie chęć, żeby szybko uzupełnić zbiór i z następnej okazji skorzystać choćby powyżej wartości. Zdarzyło mi się tak z chyba najładniejszym prospektem Autosana i wydawnictwem Polish Engineering - na to ostatnie "polowałem" już dłuższy czas i w końcu jest, chociaż tanio nie było.

A to zawartość paczuszki:

Piękne nabytki, gratuluję Smile

. Rozczulił mnie ten ostatni folder z Francji. W 1973 roku widziałem takie stoisko na własne oczy. Polskie Fiaty 125p wystawiane były obok marek japońskich, których kariera w Europie dopiero się zaczynała. Wyobrażaliśmy sobie, ze za parę lat to im dopiero pokażemy. Dziecięce marzenia... Wink

Właśnie zamówiłem książke o Fabrykach samochodów w Polsce. Czy jest tam jakaś wzmianka o Tarpanie?

Widzę, żę kolejne zbiory folderów reklamowych trafiają do kolekcji Wink

Oczywiście jest rozdział poświęcony Fabryce Samochodów Rolniczych w Poznaniu. Na trzecim zdjęciu zamieszczonym przez kolegę sprzewo jest zdjęcie Tarpana-Honkera 4WD właśnie z tego rozdziału.