Legendy FSO - produkcja, montaż, prototypy, ciekawostki.

Masz dobre oko 👍
Wycieraczki montowane były tylko na reflektorach zewnętrznych obsługujących poprzez dwuwłóknowe żarówki światła mijania i światła drogowe. Część samochodów przychodziła do Finlandii bez tych reflektorów i na miejscu montowane były inne wkłady z wycieraczkami. Reflektory wewnętrzne (dodatkowe długie światła) pozostawały bez zmian.
Wycieraczki oczywiście montowane były symetrycznie 😁
Może zdjęcie pod kątem trochę przekłamuje.

Dzięki, okay. Dla mnie również byłoby to nielogicznym aby zastosować asymetryczny montaż wycieraczek i sądzę, że jest to przekłamanie.

Fińska wersja naprawdę świetnie wygląda. Wiadomo, czy dużo było wersji kolorystycznych tego fina?

Tak patrzę na czarny dach i przyszło mi do głowy coś takiego, jak Polonez Coupe w wersji targa. Mógłby ciekawie wyglądać. Nie kojarzę, żebym gdzieś widział takie prototypy. Ciekawe, czy inżynierowie FSO kombinowali też w tym kierunku.

Ten pierwszy od góry, fiński Polonez, chyba raczej jest w białym kolorze ( srebrny raczej nie ), posiada wszystkie listwy ozdobne wokół okien czarne. Za to na okładce prospektu ten pomarańczowy takowe posiada już chromowane.

Może zdjęcia trochę przekłamują? Polonez MR 78 miał na pewno te ramki chromowane i takie samochody były wysyłane do Finlandii. Chromowane ramki to był element luksusowego, "bogatego" samochodu. Wtedy jeszcze czarny kolor to był kolor biedy, przebijał się w stylizacji pojazdów jako tło do chromu, niklu itp😁. Może ten samochód przygotował dealer?
Co do kolorów nadwozi, te zależały od zamówienia importera a pakiet DL był dostępny do każdego zamówionego samochodu.
Ale dostępny był tylko w Finlandii bo tam Polonezy były w tę wersję wyposażane. Wersja fińska nie była dostępna w Polsce.
To w PRL było marzenie niedostepne nawet za dewizy. Takie czasy...

Cześć,
Ten Polonez na zdjęciu ma cztery wycieraczki reflektorów, czy to jest może przedprodukcyjny egzemplarz ?
pzdr

dodatek: wiem, że to inny typ Poloneza, ale kwestia wycieraczek jest interesująca...
Jak to było w ogóle w Polonezach z wycieraczkami reflektorów ?
dodatek2: zdjęcie nie jest moje, znalazłem je kiedyś na www, ale dziś nie pamiętam już skąd i gdzie...

To jest prototyp Poloneza jeszcze pod nazwą "Polski" Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzięki Piotrze za przypomnienie Smile

Czyli wycieraczki na czterech reflektorach występowały jedynie
w pierwszych włoskich prototypach, tak ?
Zaś wycieraczki dwóch reflektorów były montowane tylko
w wersjach eksportowych ? czy jeszcze węziej - w wersjach na Finlandię ?
No i wreszcie, ciekawe czy jakiekolwiek Polonezy na rynek krajowy miały
wycieraczki reflektorów ?
pzdr

Wysłany: Pon 10:24, 01 Mar 2021

Próbowałem się dowiedzieć czegoś konkretnego nt tych wycieraczek ale słabo to wygląda, trudno ustalić coś jednoznacznego.
W każdym razie wg zgodnych opinii moich rozmówców, wycieraczki z całą pewnością nie były dostępne na rynku krajowym. Nie były też dostępne w wersjach sprzedawanych w tzw eksporcie wewnętrznym lub jako "odrzuty z eksportu" ponieważ nie były montowane w FSO. W Finlandii występowały w pakiecie dealerskim DL, w który samochody wyposażane były przez sprzedawców na miejscu. Podobno dostępne były też w Wielkiej Brytanii i jeszcze na innych zachodnich rynkach (gdzie?) ale montowane były na miejscu przez dealerów. Spotkałem się też z jedną opinią, że montowane były w FSO przed wysyłką pojazdów za granicę ale była to opinia odosobniona, nikt jej nie potwierdził. Przeczą jej też znane zdjęcia samochodów na placu składowym w Finlandii bez zewnętrznych reflektorów, które na miejscu były wymieniane na takie z wycieraczkami.
Wycieraczki były dostępne od co najmniej dwóch producentów, przy czym w jednym typie mechanizmy klejone były do klosza (w jego osi) i ich montaż wymagał zmiany wkładów optycznych a w drugim ramki mechanizmu przykręcane były z wykorzystaniem śrub mocowania reflektorów. W tym drugim przypadku producentem był Lucas. Pierwszy typ (nie znam producenta) występował w wersji na 2 lub 4 reflektory, ten drugi (Lucas) ponoć tylko na 4.
Wycieraczki na reflektory w tej postaci były akcesoriami dedykowanymi do reflektorów Fiata i mogły mieć zastosowanie wszędzie tam gdzie takie reflektory (lub ich licencyjne kopie) były montowane.
To tyle, mam nadzieję że pomogłem chociaż temat wycieraczek trudno uznać za całkowicie wyjaśniony.

Wysłany: Pon 10:41, 01 Mar 2021

Co do wycieraczek, to jak widać na tym filmie były montowane na miejscu w FSO.
https://www.youtube.com/watch?v=dDIYQ0GJ4XY&t=320s

Wysłany: Pon 10:53, 01 Mar 2021

Świetny film, nie znałem go. Dzięki.
Czyli ta jedna, odosobniona opinia o montażu wycieraczek w FSO też była prawdziwa. Po raz kolejny okazuje się, że w takich sprawach każda wypowiedź jest ważna Smile

Swoją drogą wycieraczki z filmu to jeszcze inny, trzeci już typ mechanizmu. Ciekawe, kto był producentem i na jaki rynek były te samochody. Wiemy coś więcej na ten temat?

Wysłany: Pon 11:45, 01 Mar 2021

Hej,

wrzucam Wam jako ciekawostkę, namiary na fiński klub FSO:

[link widoczny dla zalogowanych]

na samym dole jest zdjęcie Poloneza, również z niesymetrycznie ułożonymi wycieraczkami, czyli analogiczna sytuacja do tego o czym wspomina Poldi.

Ale jeżeli każda wycieraczka miała za zadanie oczyszczać po dwa reflektory, to może to być po prostu bląd w ich ustawieniu. Bo jeżeli to ten sam typ wycieraczek, to tu dobrze widać mocowanie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Odnośnie fińskiego klubu, jest też tam forum, i dział ze skanami prospektów.
Np można sobie podejrzeć "z bliska" wycieraczki do Fiata 125p:

[link widoczny dla zalogowanych]

w prospektach są też zdjęcia wycieraczek w Polonezach, ale są słabo widoczne.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam

Wysłany: Pon 13:37, 01 Mar 2021

Bardzo ciekawa strona, dzięki za link.
Wygląda na to, że wycieraczki ze zdjęć to kolejny, czwarty typ mechanizmu. Ale raczej na pewno działały symetrycznie. Brak symetrii to albo złudzenie wynikajace z perspektywy zdjęcia albo błąd ułożenia wycieraczek w starym (zielonym) samochodzie.
Pomijając wątpliwą celowość takiego rozwiązania, przepisy chyba nie dopuszczały asymetrycznej konfiguracji. Ale temat ciekawy i warto go dalej drążyć.

Wysłany: Pon 14:30, 01 Mar 2021

Dokładnie,

Wydaje mi sie, że w chwili obecnej, co realny egzemplarz, to może mieć inaczej zatrzymane wycieraczki i niekoniecznie będące w pozycji prawidłowej.

Zielony ma wg mnie symetrycznie (jedna względem drugiej), ale prawdopodobnie źle ustawione. wg folderu stan ich spoczynku jest nad reflektorami (strona 3, czerwony) :

[link widoczny dla zalogowanych]

powinny być ustawione jak po stronie kierowcy w tym "realnym egzemplarzu":

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam
Jacek

Wysłany: Pon 19:36, 01 Mar 2021

To skoro sobie tak gawędzimy o legendach z FSO, to mam pytanie o niewątpliwą legendę, pierwszy samochód moich marzeń, czyli Poloneza 2000, tego właściwego, z fiatowskim silnikiem DOHC.
Z młodości pamiętam ten charakterystyczny gwizd wydechu i dużo szybsze wkręcanie się na obroty. Miałem okazję poprowadzić go przez kilka km, wrażenie w porównaniu ze zwykłym 1500 było ogromne.
Większość z nich miała charakterystyczną krótką antenkę radiotelefonu umieszczoną w tylnej części dachu, jako że głownie były używane przez różnego rodzaju służby, ministerstwa i wyższego szczebla instytucje. Szczytem szczytów był "dwójak" w srebrnym metaliku, obecnie uchodzącym za najbardziej pospolity kolor Smile

Samochód elitarny i nie do nabycia przez zwykłego Kowalskiego, owiany aurą tajemniczości, w sieci mało jest informacji na jego temat, tych wiarygodnych - jeszcze mniej.
Czy prawdą jest, że powstawał poprzez przeróbkę seryjnego Poloneza w OBR a nie w całości na taśmie?
Czy był sprzedawany za granicę?
Czym różnił się od standardowego? Pamiętam z jakiejś fachowej lektury informację o silniku, sprzęgle z obudową i tylnym moście, ale trafiłem równiez na informacje o innej skrzyni biegów, wale napędowym i hamulcach, a nawet innym rozstawie kół.
Czy wiadomo ile sztuk wyjechało z FSO i w jakich latach były produkowane?
Może jakieś inne ciekawe informacje?
Nie ukrywam, że w dużej mierze liczę na nieprzeciętną wiedzę maxa, ale na pewno inni koledzy coś mogą dodać.
Dzięki!