Kultowe autobusy i ich historia

a słomka była

Niestety nie zwróciłem uwagi co było wpisane. Zapłaciłem i zniszczyłem.

wpk_gg napisał:

Airline jeżeli chodzi o segregatory to w regulaminie sprzedaży wyraźnie wyjaśnili że jeden to za mało aby wpiąć wszystkie zeszyty.
Poniżej masz wyciąg z regulaminu:

"REGULAMIN SPRZEDAŻY NA ODLEGŁOŚĆ KOLEKCJI WYDAWNICZEJ „Kultowe Autobusy PRL-u” ..

§ 5 Oferta zakupu segregatorów

1. Kupujący składając zamówienie prenumeraty może zdecydować o zamówieniu dodatkowo płatnych segregatorów.
2. Segregatory wydawane będą co około 15 numerów zeszytów (tj. jeden segregator co około 15 numerów). Łączna ilość segregatorów w ofercie zakupu wynosi 4.
3. W przypadku zamówienia przez Kupującego segregatorów Kupujący jest zobowiązany do zapłaty na rzecz Sprzedawcy za każdy segregator kwoty 19,99 zł (brutto).
4. Segregator doręczany będzie wraz z przesyłką prenumeraty, a koszty dostawy przesyłki na adres wskazany przez Kupującego ponosi Sprzedawca."

Podsumowując jeden segregator otrzymuje się gratis a kolejne 4 można zakupić każdy po 19,99 zł, łącznie mając 5 segregatorów będzie można umieścić 75 zeszytów a kolekcja liczyć będzie 80 numerów (prawdopodobnie), więc gdzie te 5 sztuk ma sobie poukładać prenumerator?

A tak, nie doczytałem. Embarassed

Otworzyłem gazetkę z Ikarusem 311, ale zacząłem od ostatniej a nie pierwszej strony, bo byłem cholernie ciekaw, co napiszą w przypadku, gdy będzie kilka wozów tej samej marki. Ok - Renault. Iveco, Irisbus... no to przecież kupili Ikarusa. A tam nie dość, że dostałem artykuł trochę z czapy wzięty o Renault, to nawet się nie zająknęli o tym, że Ikarus powędrował do Irisbusa. Albo w tej złości nie mogę tego wyczytać.
Myślałem, że może rozwiną to, co było przy okazji Ikarusa 55 o marce o dodatkowe szczegóły, dokładniejsze dane, gdzie ile modeli sprzedano, albo ile wyprodukowano w jakim roku, jakieś tabele, inne, nowe zdjęcia... cokolwiek. Co za beznadzieja...

Ja otrzymałem kubek (choć akurat nie zależało mi na nim) wraz ze skodą 706 oraz Ikarusem 311. Rozmawiałem też z BOK DeA i niestety autobusy "zachoodnie" będą PODSTAWĄ kolekcji o czym podobno informowano na początku. Z tego co zrozumiałem, na typowo polskie pojazdy cały czas usiłują zdobywać kolejne licencje. Niemniej jednak ja pozostaję w prenumeracie. Myślę, że te 70 parę złotych miesięcznie to nie aż tak wiele, a mamy fajne porównanie czym podróżowali pasażerowie z innych krajów w porównaniu do nas.

Nie informowali, że autobusy będą podstawą kolekcji. Gdzie była ta informacja?

Coś mi się zdaje že autobusy to podstawa tej kolekcji, ale mogę się mylić Wink

Wiadomo przecież nie od dziś, że jak chcesz zacząć sprzedaż wysyłkową kubków i segregatorów biurowych nazwa typu "Kultowe Autobusy PRL" jest obowiązkowa Twisted Evil

Przecież to aż bije po oczach w nazwie. Któremu z was na brzmienie słów "Kultowe Autobusy" nie przychodzi na myśl, że podstawą serii będą kubek i segregator? Laughing

Chodziło mi o to, że nie informowali, że podstawą kolekcji będą zachodnie autobusy. Wprowadzili ludzi w błąd chyba. Nazwa Kultowe Autobusy PRL jasno wskazuje co jest podstawą kolekcji.

Następny który będzie lamentowal. Kolego kadrowiec dam dobra rade zrób strajk i nie kupuj tej kolekcji. Ten temat naprawdę zaczyna być śmietnikiem.

No cóż, jeśli do tego podchodzimy w taki sposób, to nie sposób przyznać ci racji. Jednak samego w sobie oszustwa zarzucić im jednoznacznie nie można. Każdy kto pakował się w tą kolekcję wiedział mniej więcej na co się pisze. Oczywiście nie jestem zdania "Wpakowałeś się w kolekcję?! Więc brać co dają! Cieszyć się! Nie marudzić!" Można się w każdej chwili wymiksować z kolekcji, nikt nikogo nie zmusza do kupowania. Ja tak zrobiłem, powiedziałem jasno, na odgrzewane kotlety z zachodu nie będę wydawał tyle kasy, jeszcze do tego zubożałe względem Atlasa. Może gdyby rzucili do kosza w Auchanie za 15 złotych, może bym coś sobie wybrał. Ale nie mam przyjemności kupować zapchajdziur i jeszcze dopłacać do gazetki z pierdzeniem o niczym. Seria miała potencjał, a koniec końców okazała się kupskiem pod względem merytorycznym, choć pod względem wykonania jest dobrze. Patrząc po tym, jakie modele się ukazują, ludzie niebawem przestaną kupować to i tylko patrzeć jak kolekcja padnie.
Zebrałem trzy numery: Autosana, Karosę i ZISa, po czym powiedziałem sobie dość. Można? Można.

MARCO napisał:

....

Regulamin pkt 7. Następnym razem będzie ostrzeżenie. Mod.

Czuję że trzeba będzie zamknąć temat

Napisales to samo tylko ja krócej.

Nie zamykajcie, prosze!
Gdzie moglbym sie podzielic narazie niepotwierdzona wiadomoscia, ze podobno w numerze 79 ktory ukaze sie chyba 01.04.2020 bedzie Ikarus 280, niestety tylko w prenumeracie, bo dla kioskow za dlugi! 😎

Chłopaki - troszkę wiięcej luzu Super

To, że wielu z nas, lata temu, w temacie o Kultowych Autach PRLu już się naprodukowało i wylało hektolitry podobnych żali (zanim dotarło, że De Agostini ma klienta w głębokiej du..e tak długo, jak długo ten klient i tak płaci) to nie powód, żeby teraz aż tak ostro kwitować każdy podobny wpis...

Nie zbieram autobusów, nie zbieram w ogóle tej skali - ale dobrze rozumiem piszących Kolegów.... Tylko - poza wylaniem żali i - oby - odczuciem ulgi po napisnaiu posta - nic więcej to nie zmieni. Cool

Taka firma, ekhm, przepraszam, WYDAWNICTWO Laughing

rozumie tylko przez poziom sprzedaży.
Niestety / stety - ale tak jest.

Piwo

Pisanie żali na forum oprócz rozładowania emocji nic nie da. Trzeba pisać tam, gdzie zapadają decyzje, czyli do redakcji, na profilu DEA na facebooku.
Jak ktoś mądrze napisał nie pasuje mi nie kupuje, rezygnuje itp.
Ja kupuję w kiosku wybrane modele, które mnie interesują. Zaprzyjaźniony kiosk zawsze rezerwuje mi numer, który chcę kupić. A segregatory, kubki i inne marketingowe badziewie mnie nie interesuje. Najbliższy będzie zakup Stara 52, potem nie planuję nic z pokazanych.
Szkoda bo seria ma potencjał, wystarczy tylko wypełnić serię autobusami z nazwy kolekcji. Ale może faktycznie nie mają licencji itp. co jest mało zrozumiałe skoro przygotowywali kolekcję od dłuższego czasu.
Ja na szczęście to co mnie interesowało kupiłem w Atlas nawet ikarusa 280. Chociaż fajnie byłoby mieć wersję w polskich barwach.

Dokladnie tak jak pisze kolega Dziwny Mag. Tyle bylo juz perypetii z kolekcjami od DeA
ze mozna sie przyzwyczaic ze nie zawsze wszystko jest zgodne z "prawda" w tym wydawnictwie.
Niepotrzebnie sie nakrecaja niektorzy koledzy. Skoro jest obawa to poprostu mozna zrezygnowac,
a to co sie podoba nabyc w kiosku. Mniej stresu i nerwow, a wiecej dystansu i przymruzenia oka.