Kultowe autobusy i ich historia

W tej kolekcji chodzi o to, żeby takie De Agostini zarobiło jak najwięcej hajsu jak nainiższym kosztem. I tak długo, jak ktoś oferowane coś kupuje, tak długo oznacza to, że jakość i wybór tego czegoś jest "właściwa".

Chyba się jednak trochę przeliczyli bo zalega w kioskach numer 3 i 4. Zobaczymy co będzie z piątką

W końcu zechciało im się zaktualizować na stronie, tak jak przypuszczaliśmy co do numerów, pewnie będzie szło zgodnie z tą gablotką na stronie przynajmniej na początku. Komuś w deagostini pomyliło się, że w Polsce był Lądek a nie Londyn, patrząc na piętrowca, no ale wiadomo, że są takie a nie inne modele, nawet Ikarus bez polskiego malowania

Kolejny odgrzewany kotlet...
Nie wierzę, że będzie jakiś model nowy/w nowym malowaniu, niż dotychczas wypuszczane w innych seriach...

Co do piętrusa to w Warszawie zaraz po wojnie jeździło kilkanaście sztuk z Londynu w ramach darów UNRRY ale nie wytrzymały zbyt długo obciążenia pasażerami

Jeśli chodzi o autobusy piętrowe sprowadzone do Prl zaraz po wojnie
to były dwa rodzaje,
Leyland Titan TD -2
Leyland Titan TD-4c
wyglądowo się różniły. Sprowadzono 10 szt. Docelowo miało być 40szt.
Nie wiadomo jakie miały być te 30 szt. Może wśród nich miały być RTW-75
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli mają mam wpychać wszystko jak leci to niech dają wszystko jak leci, np takim Ikarusem 55 czy żóltym szkolnym GMC, oba z Atlasu, bym nie pogardził

[edit]
Usunięto

A ja się nie zdziwię ,wcale a w cale jak za przykładem Atlasa,zapełnią tą gablotkę i zamkną kolekcję z takim liścikiem do prenumeratorów
"W związku z małym zainteresowaniem kolekcją zmuszeni jesteśmy ją zakończyć"
I cytując klasyka : "Nie mamy Pana płaszcza i co Pan nam zrobi"
Tak wiem ,czarny scenariusz,oby się nie sprawdził,ale patrząc co w tej chwili jest na rynku( min.praktycznie brak przecieków jak to miało miejsce przy KAP-ie) utwierdza mnie to w moich domysłach.

Nie zdziwię się, jak w tej kolekcji zobaczę Ikarusa 266, który był w Atlas Editions oferowany.

Jak dla mnie piętrus to pomyłka, Garand nie wiem czy u nas jeździł, a Ikarus 66 ktoś wie w jakim mógł być kolorze?

Czy wysyłał ktoś z Was kupon dołączany do gazety w celu zamówienia prenumeraty? Jeżeli tak, to w jaki sposób DeA kontaktowało się z wami? Posłałem kupon Pocztą Polską oczywiście i myślałem, że może dadzą sygnał, chociażby mailowo. Chociaż coś w stylu automatycznie wygenerowanego "dziękujemy, zarejestrowaliśmy Pana w systemie".

Przy okazji pytanie: czy Robur i Leyland jeździły w Polsce?

Przypominam że seria ma liczyć 80 numerów, więc muszą pojawiać się nazwijmy to "egzotyki," ponieważ w PRL nie było aż tak dużej różnorodności.

Obecnie do grudnia musimy uzbroić się w cierpliwość, kiedy ukaże się 18 numer zeszytu wraz z modelem, którego mam nadzieję nie znamy z innej serii wydawniczej.

Widzę że "piętrus" jako nr 7 jest pokazany bez reklamy ale za to z napisem "London transport" Very Happy

Pytanie do prenumeratorów - czy otrzymujecie przesyłki regularnie czy z opóźnieniem oraz czy przesłane modele były bez wad?
Zdarzyło się komuś złożyć reklamację do DeA?

Ps. Autobusy piętrowe po zakończeniu wojny jeździły nie tylko w Warszawie ale m.in. mało kto wie np. kursował jeden taki pojazd w Inowrocławiu.

Jestem ciekaw, czy pojawią się takie modele jak: Jelcz 021, Ikarus 280, Jelcz M11 czy Jelcz PR110D. Jelcz PR110U im wyszedł niestety trochę za niski. Ciekawy jestem, czy tą wadę poprawią, jak ten model ukaże się w tej kolekcji ? Very Happy

Tutaj macie identycznego Ikarusa 66, jak model, który ma się za tydzień ukazać -> [link widoczny dla zalogowanych]

Cochise napisał:

Jak dla mnie piętrus to pomyłka, Garand nie wiem czy u nas jeździł, a Ikarus 66 ktoś wie w jakim mógł być kolorze?

Ikarusy 66 w komunikacji miejskiej jeździły na Śląsku i w Częstochowie. Publikowany przez Dea model trochę odbiega od tych jeżdżących w śląskim WPK. Śląskie 66-stki miały dodatkowe listwy na całej długości autobusu i inny zderzak z tyłu. Wersja z bagażnikiem dachowym to raczej kilka sztuk, które jeździły po Katowicach, autobusy nie miały też kołpaków, były to te same koła co w Ikarusie 620. Model atlasu prezentuje bardziej autobusy jeżdżące w Niemczech. Poniżej moja konwersja i zdjęcie prawdziwej 66-stki z Katowic.

Co do serii mam wrażenie, że to nie tylko wyprzedaż. Ikarus 66 różni się od wydawanych przez Atlas, brak logo węgierskiego przewoźnika, również londyński piętrus to inne malowanie, modele mają rejestracje opisane modelem autobusu, pochodzą z Bangladeszu, atlas był z Chin. Raczej na początek Dea bada rynek, stąd brak nowości bo przygotowanie nowego modelu to już inwestycja, która musi się zwrócić. Tylko takie podejście odstrasza kolekcjonerów. Dziwię się, że nie można wyprodukować modelu w innym kolorze...Podoba mi się podejście w Niemczech. Tam Atlas robi modele pod ich rynek, modele są dopracowane, ze szczegółami. Więc można ale Niemców stać, a my narzekamy na cenę 39zł co zresztą nie dziwi bo nasze zarobki odbiegają od europejskich. Napisali o autosanie h9-35, było info o chaussonie więc może coś będzie więcej. A jest sporo modeli, które mogły by przynieść większą sprzedaż niż autosan. Chociażby Ikarus 280, Sanos, cała gama jelczy. Wszystko się okaże przy 10 numerze.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]