Kultowe autobusy i ich historia

Dzidek napisał:

(.....) Dzięki przychylnej opinii, wywołanej bardzo pozytywnymi opiniami użytkownika, na przestrzeni kilku lat nastąpiła kolejna fala zakupów.

[link widoczny dla zalogowanych]

To bardzo ciekawe zdjęcie.
Żeby trochę uspokoić emocje i bez osobistych wycieczek chciałbym zwrócić uwagę, że autobusy stoją na placu przy Sejmie Śląskim w Katowicach. Z tyłu widać dawny budynek Policji Państwowej, obecnie zajmowany prze Wydział Humanistyczny Uniwersytetu Śląskiego. Widać też m.in. miejsce na jego wschodniej pierzei po zamurowanej przez Niemców rzeźbie orła Stanisława Szukalskiego. Niestety, do dzisiaj nie odtworzonej.
Na końcu ciągu pojazdów widać budynki, których dzisiaj już nie ma. Po ich wyburzeniu, w tym miejscu zbudowano budynek Wojewódzkiego Komitetu PZPR. Od nazwiska ówczesnego 1 sekretarza (niesławnej pamięci Zdzisława Grudnia) nazywany jest pałacem grudniowym lub "Dezember Palast". Obecnie znajdują się w nim instytucje kultury, m.in. świetny mały teatr "Korez".

To bardziej info dla historyków Katowic niż dla miłośnikóww modelarstwa 1:43 ale tak jakoś mnie naszło 😉...
Sorry za offtop

Zgadzam sie z Markiem, Jarkiem i reszta kolegow, ktorzy tak jak ja uwazaja ze watek przestal dotyczyc kolekcji a stal sie forum dyskusyjnym kilku kolegow, ktorzy wymieniaja sie swoja wiedza, doswiadczeniami i spostrzezeniami dotyczacych tych czy innych autobusow - ciesze sie z tej dyskusji i wymiany informacji, nie neguje tego ale juz kiedys ja i kilku innych kolegow prosilismy nawet kolege BUSSING o zalozenie wlasnego watku i tam niech do woli i znudzenia trwa dyskusja - bez skutku, efekt jest taki jak widac.

Teraz trzeba cofac sie o kilka stron do tylu by przeczytac cokolwiek na temat kolekcji.
Stwierdzenie kolegi BUSSING aby "nie czytac postow, ktore nas nie interesuja" to egoistyczne podejscie do reszty kolegow z naszej spolecznosci, kolego nie jestes sam na tym forum!

Wiec ja od dzis rezygnuje ze sledzenia tego watku bo mam dosc informacji i dyskusji niezwiazanych z tematem.

Pozdrowienia

Już dawno też o tym pisałem. Dawid popieram twoje słowa. No cóż forum idzie na psy. Bałagan. Modowe zróbcie porządek. Już dawno tutaj wchodzę rzadko.

Będzie niebawem "wysyp" modeli azjatyckich i południowoamerykańskich w tej serii. Będziecie mieli okazję napisać coś na temat. Napiszcie, zamiast krytykować innych...😆😆😆

Tak czytam ostanie te posty i zastanawia mnie ? Czy nadal rozmawiamy o modelach w skali 1/72 ,czy o historiach Ikarusów w danych miastach czy krajach ? Panowie ogarnijcie się. Ja już też ograniczam wchodzenie na ten wątek. Śmietnik i przepychanki tu się robią. Pozdrawiam

To kto z wyrywających się teraz tak "gorliwie" do dyskusji napisze merytorycznie o NISSANACH w tej serii czy o trolejbusie Standard Pullman? Będą w tej serii. Zatem "na temat" 😄

Od kiedy są to dla kolegi zapychacze, przecież to były piękne autobusy o których trzeba opowiadać i rozmawiać. Zmiana podejścia ?

Modele autobusów znanych z Europy, z byłej serii ATLAS Edition to co innego. Szczególnie autobusy niemieckie, francuskie, włoskie.
Zachodnioeuropejscy producenci stanowili znakomite źródło inspiracji, wzór do naśladowania dla tak lubianych przez nas marek autobusów znanych z dróg PRL-u i krajów "demokracji ludowej".

Pisaliśmy ostatnio o niemieckiej marce Henschel. Autobus Henschel HS 160 dla jakiego autobusu był wzorcem?

Zachodnioeuropejskie autobusy znamy chociażby z filmów czy ze zdjęć, jeżeli nie mieliśmy okazji widzieć ich w muzeach albo w dawnych czasach, jeszcze po drugiej stronie "żelaznej kurtyny".

Południowoamerykańskie czy azjatyckie marki to co innego. Ja nie próbuję tego ogarniać, nie interesują mnie.

Są jednak osoby, które czekają na - określane przez nas - jako "egzotyczne" modele. Mają prawo. To ich wybór i decyzje👍

Dzidek napisał:

Od października 1980 roku wszystkie sprowadzane do Wschodnich Niemiec Ikarusy 280.02 wyposażane były w automatyczną skrzynię biegów. Mamy na to dowód w listach zakupowych oraz w specyfikacjach importowych Ikarusa.

Nieprawda. Nigdy do enerdowa automaty nie przychodziły.

Dzidek napisał:

Skąd więc w roku 1982 ( prawie dwa lata później ) pojawiły się w Polsce Ikarusy 280, które posiadały fabryczne malowanie biało-czerwono-białe, uposażenie wnętrza z przegrodą kabiny kierowcy i manualną skrzynią biegów???

Z fabryki?
Pierwszy ikarus w Wałbrzychu. Ikarus 280.02 #805 z 1982 roku:
phototrans.pl 14,682040,0,Ikarus_280_02_805.html
enerdowiec czystej wody.

We Wrocławiu było tego 90sztuk.
Sześciobiegowa skrzynia biegów, brak kabiny i to gięte ruro na przedzie.

Tak. Charakterystyczna była ta wygięta poręcz na przedzie, przymocowana od wewnątrz do przedniej ścianki - tak interesującego dla nas - Ikarusa 280.02. Zawsze zastanawiałem się jakie było jej zastosowanie? Do trzymania się przez pasażerów, raczej nie. Łamano by powszechny zakaz "nie zasłaniać widoczności kierowcy". Sądzę, że bardziej służyło to zabezpieczeniu przed "wyfrunięciem" pasażera przez przednią szybę - w razie nagłego hamowania.

Stawiam pytanie dla historyków WPK Katowice: czy pierwsze Ikarusy 280 ( ustaliliśmy zgodnie, że były to typy 280.02 ) też były w takiej konfiguracji jak edycja 280.02 z 1982 roku? Pytam czy te pierwsze dla WPK też miały pełne okna, nie posiadały zamkniętych kabin, brakowało im reflektorów przeciwmgielnych w zderzakach, etc.?

Pytanie dla miłośników marek Jelcz i Berliet: jakim trzecim modelem ( po roku 1974, obok modeli PR 100 i Cruisair ), Berliet "celował" w segment przewozów w ruchu regionalnym, na dystanse do 50 km?🤔

Pytania powyższe są na temat. Ikarus 280 w skali 1:72 niedawno przysporzył nam wielu emocji. Jelcz PR 100 ukaże się jak wiemy już w grudniu. Będą emocje, "bieganina", radość 😉

@decomposesed06: O witam Tatusia Wink

- może i ja dorzucę swoje "trzy grosze" w temacie Ikarusa 280.02 - otóż jedyny zachowany do tej pory Ikarus 280 w MPK Częstochowa w dowodzie rejestracyjnym oraz książce pojazdu ma następujący wpis:
Producent pojazdu: – Fabryka Autobusów IKARUS BUDAPESZT Mátyásföld
Kraj: Węgry
Marka: IKARUS
Model: 280.02.0630.82
Numer fabryczny pojazdu: 280.02.0630.82
Rok prod. 1982

Gratulacje dla Miłośników Komunikacji Miejskiej z Częstochowy! Przyjadę zobaczyć to Wasze cudo🙂👍

To mój ulubiony.

Nie rozumiem malkontentów odnośnie nie robienia offtopicu - to wg nich jeśli ten wątek ma być tylko o autobusach z DeA to o czym będzie? Zostanie pisać nt koncertu życzeń "Czekam na SANa" "Czekam na M11" "Czekam na Ogórka" i to przeplatać się będzie z "Mój egzemplarz nie ma lusterka" "Mój nie ma lampki", ze "Znów dali azjatycki szajs"? - bo to się widzę do tego sprowadza, skoro histora be, ciekawostki be...
Dzięki rolce w myszce łatwo przewinąć treści których nie chce się czytać.

Po prostu niektórzy wolą ordnung ponad wszystko.
Kiedy motonews obrósł w koncerty życzeń, ci którzy mieli naprawdę coś do powiedzenia stworzyli obecne forum. Od razu przyleciałem tu za nimi. Nawet jeśli ktoś opowie nieprawdę, mogę sobie to skonfrontować w innych źródłach, poszperać głębiej.
Nie zrobię tego z powodu informacji o niedomalowanej listwie.

No ale jeśli najważniejszy jest ścisły związek z tematem wątku, to nic na to nie poradzę.

Gość

Niektórzy najwyraźniej nie potrafią zrozumieć, że z chęcią porozmawiamy o wszystkim, ale we właściwych działach. Wystarczy jeden temat kultowe autobusy - rozmowy o modelach, gdzie porozmawiamy o jakości ich wykonania, wadach, użytych materiałach, o przeciekach na przyszłość, o poprawności wymiarów, zgodności ze skalą itd., ale bez offtopów typu "jechałem ikarusem 256 na kolonie". Kolega ma chyba wybitnie mało do powiedzenia, jeśli uważa, że o samych modelach można rozmawiać tylko na zasadzie "czekam na..." lub "w moim egzemplarzu brakuje...".

Oprócz tego powinien być obok drugi temat kultowe autobusy - rozmowy o rzeczywistych pojazdach i wątkach historycznych. Nie żaden ordnung ponad wszystko, tylko zwykły porządek. W domu trzymacie skarpety razem z butami w jednej szufladzie? Jedno i drugie przecież zakładamy na stopy, więc niby dotyczy tego samego.

Tak samo nie rozumiem sensu w pisaniu nieprawdy i niepotwierdzonych informacji tylko po to, żebym sobie mógł zweryfikować to w źródłach i sam ocenić, czy to prawda, czy nieprawda. Jak nie mam 100% dowodów i nie mogę ich poprzeć dokumentem, zdjęciem lub linkiem, to nie piszę. Potem powstają niestworzone historie, których nie sposób zweryfikować. Mogę napisać co chcę, nawet nieprawdę, w myśl zasady "papier wszystko przyjmie". Wątek się rozkręci, zaraz będzie ruch w temacie, będę miał poklask i pytania skąd wziąłem swoje informacje. Tylko po co? Żeby klepać bez sensu jęzorem i produkować kolejne linie tekstu, przez które inni muszą przebrnąć? Piszecie, że łatwo pominąć niechciane posty. Żeby wiedzieć, że są niechciane, to trzeba je przeczytać. Nie oceniam artykułu po tytule, ani postu po pierwszym zdaniu. Czytam wszystko w temacie, który mnie interesuje.

I tym sposobem niestety sam jeszcze bardziej wydłużyłem offtop...