Kultowe autobusy i ich historia

Również jestem za. Zrobiło się w tym wątku jak niegdyś na motonews.

Wątek powinien dotyczyć stricte kolekcji DeAgostini, ich opisu zauważonych wad itp.
Opowieści o prawdziwych autobusach, ich historii (nie powiem, często bardzo ciekawe) na odrębny wątek.
Posty o waloryzacji modeli możemy poczytać w wątkach użytkowników, którzy takowej dokonali.

widać , nikomu nie zależy , żeby w temacie był porządek .

Jedna uwaga. Do grudnia poza Ikarusami 30 i 55 nie będzie o czym pisać... Kogo interesują azjatyckie czy południowoamerykańskie dziwactwa?

A czy każdy wątek musi mieć ponad 180 stron??
Forum to nie tylko ten jeden wątek o autobusach.

Sorry za off topic

Nie czytajcie postów, które Was nie interesują 😉

Dowiaduję się tu wielu nowych, ciekawych rzeczy. Również z dziedziny języka polskiego. To też się przyda i jest ciekawe. Prowadzący wątek grzecznie mnie upomniał odnośnie liczebników. Przyjąłem do wiadomości. Wszystko 👍

Skoro zostałem niejako "wywołany' do odpowiedzi przez kolegę maxa, jeśli chodzi o informacje dotyczące Ikarusów 66 w WPK Katowice, to postaram się rzetelnie opisać tą niewątpliwie ciekawą część historii największego przedsiębiorstwa komunikacyjnego w Polsce, w czasach PRL.

Niestety wszystkie informacje zawarte w postach kolegi BUSSINGA, a dotyczące Ikarusów 66 użytkowanych na Górnym Śląsku i Zagłębiu, jak zwykle są nieprawdziwe.

Chyba bardzo różnimy się w określeniu, co to jest niewielka liczba.
Czyżby ilość ponad dwustu Ikarusów 66, użytkowanych liniowo, była liczbą niewielką?

W roku 1958 WPK Katowice zakupiło pierwszego Ikarusa 66 ( z puli 63 sztuk wyprodukowanych przez tę wytwórnię w tym roku ).
Była to t.zw, druga wersja nadwoziowa. Autobus posiadał nadwozie trzydrzwiowe z układem siedzeń wersji miejskiej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzięki przychylnej opinii, wywołanej bardzo pozytywnymi opiniami użytkownika, na przestrzeni kilku lat nastąpiła kolejna fala zakupów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Były to wersje nadwoziowe tak trzydrzwiowe, jak i dwudrzwiowe w układzie 3-0-3, jak i 3-3-0

Kolega BUSSING wskazuje tylko na wersje dwudrzwiowe użytkowane w komunikacji międzymiastowej/lokalnej.
Niestety jest to kolejny fałsz.
Pomimo, że posiadam pełną dokumentację zdjęciową dotyczącą Ikarusów 66 w wersji trzydrzwiowej, to dodam tylko zdjęcie z Katowic, które słabo pokazuje taką wersję nadwoziową Ikarusa 66

[link widoczny dla zalogowanych]

I kolejne zdjęcie ukazujące Ikarusa 66 z WPK Katowice, w wersji dwudrzwiowej, w układzie 3-0-3.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam.
Dzidek.

Trochę mnie już męczy retoryka Dzidka typu "jak zwykle nieprawdziwe", "fałszywe" itd.
Ja - widzisz - przymykam oko na nieprawdziwe informacje publikowane przez Ciebie. Udowodniłem, że sprowadzono do Polski dużą ilość Ikarusów 280.02 w 1982 roku. Cytowałem linki poważnych autorów. Wcześniej dawałem linki o historii autobusów Mavag Tr-5. Zarzucales mi nieprawdę a miałem rację. Produkcję przejęła fabryka Ikarus, wcześniej skonstruowali ten autobus Bracia Uhri na podwoziu Mavag.
Chwalisz się, że kopiowałes rządowe umowy. Ale - widzisz - takie kopiowanie nie powinno zwalniać z myślenia. Łącz fakty, kojarz informacje z różnych źródeł.
Niegrzeczne są te Twoje zachowania ( atakowanie mnie ).

Miałeś rozwinąć wątek modelu Berliet dla komunikacji regionalnej? Obok modelu PR 100 i Cruisair. Coś nic jeszcze nie widzę...

Kolego BUSSING.
Co Ty udowodniłeś.
Jeden link z publikacją Kolegi Jacka Pudło, uważasz za przedstawienie swoich racji?
Cenię tego autora za wkład w dokumentację zdjęciową.
Za słowo pisane, niestety nie.
W 2007 roku, kiedy opublikowano tą publikację rozgorzała dyskusja, o której niestety Ty chyba nie masz żadnego pojęcia.
Autor nie przedstawił żadnych racjonalnych argumentów na poparcie zawartych w materiale tez. Choć miał wgląd w materiały archiwalne komunikacji w Lublinie.

Powrócę zatem do tego tematu, bo chyba zrozumiałem, skąd w Twoich postach pojawia się określenie ( jak mantra ), że Ikarusy 280 z tej serii, miały trafić do dawnego NRD.

Zatem zadam Ci konkretne i merytoryczne pytania:

Od października 1980 roku wszystkie sprowadzane do Wschodnich Niemiec Ikarusy 280.02 wyposażane były w automatyczną skrzynię biegów. Mamy na to dowód w listach zakupowych oraz w specyfikacjach importowych Ikarusa.

Skąd więc w roku 1982 ( prawie dwa lata później ) pojawiły się w Polsce Ikarusy 280, które posiadały fabryczne malowanie biało-czerwono-białe, uposażenie wnętrza z przegrodą kabiny kierowcy i manualną skrzynią biegów???

Do którego miasta w NRD miały trafić???

Który odbiorca we Wschodnich Niemczech zamówił taką wersję Ikarusa 280?

Kolego BUSSING. Jak odpowiesz szczerze na te pytania, to podejmę dalszą dyskusję.

Pozdrawiam.
Dzidek.

Bzdury. Jakie więc wg Ciebie oznaczenie podtypu miały Ikarusy z 1982 roku z pełnymi szybami, bez kabin kierowcy, bez reflektorów przeciwmgielnych w zderzakach? Ponadto wyposażone w sześciobiegowe przekładnie? Noooo...?

Ubzdurało się wszystkim w tylu miastach? W Poznaniu, Wrocławiu, Częstochowie, Lublinie?

Prosiłem już kiedyś żeby zacząć więcej myśleć, kojarzyć fakty.

Gość

Mam zaledwie nieco ponad 30 lat. Wy koledzy pewnie więcej. Z chęcią czytam Wasze wpisy, bo liczę na ciekawą wiedzę o autobusach. Mi nie było dane żyć w czasach, gdy te autobusy jeździły po ulicach (no może z wyjątkiem autobusów z lat '80, bo te świetnie pamiętam). Piszecie ciekawie i z początku zakładałem, że można Wasze wpisy traktować serio. Niestety co pewien czas jeden drugiego objeżdża z góry i oskarża o pisanie nieprawdy, po czym zaczyna się obrzucanie wzajemnymi inwektywami, oskarżenia o kłamstwa, udowadnianie na zasadzie słowo przeciwko słowu itd. Szkoda, bo nie wiem już, które z waszych wypowiedzi są zgodne z historyczną prawdą, a które nie.

Byłoby świetnie, gdyby każdy z Was pisał w oparciu o źródła i je podawał. Bez tego chyba zacznę traktować wszystkie Wasze wpisy, jako "urban legends". Nie jestem w stanie ich zweryfikować, więc bezpieczniej będzie założyć, że obaj piszecie bzdury. A żeby nie wyróżniać tylko Was, to inni pewnie też piszą bzdury... Może trzeba przestać czytać forum i przerzucić się na książki tematyczne, żeby nie narobić sobie bałaganu w wiedzy?

Ja dokładnie wiem, jakie to były autobusy, bo osobiście miałem w tym swój pewien, choć bardzo niewielki udział. Ty dalej naiwnie wierzysz, że podtyp Ikarusa 280 można określić na podstawie wyglądu zewnętrznego?

Ubolewam, że TY trwasz przy swoim zdaniu i nie potrafisz odpowiedzieć na zadane przeze mnie pytania.
Nie potrafisz tym samym przedstawić żadnego racjonalnego argumentu.
Zresztą dokładnie wiem, dlaczego tak jest.
Kolego BUSSING.
Ponawiam swoje pytanie, po raz kolejny.
Przedstaw rzetelne i oparte na konkretach dowody, a wtedy możemy merytorycznie podyskutować.
Pozdrawiam.
Dzidek.

P.S. Czy uważasz, że post dotyczący Ikarusów 66 w WPK Katowice też jest nieprawdziwy?
Niestety, po raz kolejny to Twoje "wiadomości" są nieprawdziwe i wprowadzają w błąd.

Dzidek.

Czy nie lepiej byłoby przejść na PW i we własnym zaciszu ustalić jaka była ta ,, prawdziwa prawda"? Nie każdego zainteresowanego kolekcja autobusów interesują jakieś niuanse dot. prawdziwych autobusów. Znalezc jakieś informacje stricte dot. kolekcji jest strasznie ciężko bo ostatnie strony dotyczą wojenki na fakty najmojsze i najtwojsze.

Żeby była jasność...
Nie da się w tej chwili podzielić tego wątku na jakiekolwiek inne, ponieważ posty o różnej tematyce zbyt mocno się ze sobą przeplatają. Nikt normalny nie jest w stanie poprzenosić postów na tym forum do różnych tematów, bo jest przestarzały interfejs, który bardzo utrudnia moderację (przenoszenie jednego posta trzeba robić kilka razy, nim zadziała).

Jakiekolwiek próby wprowadzenia porządku i dbania o trzymanie się wątku powodowały kontry i fochy niektórych użytkowników. Bezsensowne dyskusje na tematy typu kto jest lepszym fachowcem albo anegdoty z dawnych fabryk sprawiły, że wątek stał się kompletnie nieczytelny i nie da się czegokolwiek z niego dowiedzieć o serii gazetowej, której on dotyczy.
Zrobiliście Panowie z tego tematu jeden wielki śmietnik, przeplatany wzajemnymi oskarżeniami i wycieczkami osobistymi...

Bawcie się dalej dobrze. Ja wątek odpuszczam i przestaję go czytać...
Jeśli ta sytuacja się nie zmieni, rozważymy zamknięcie tego wątku.

Przepraszam Administratora i Forumowiczów za zbyt dużo wątków pobocznych. Już kończę aktywność. Poniżej tylko krótki cytat ze strony MPK Poznań odnośnie Ikarusa 280.02 dla Polski:

Cyt:"Łącznie MPK otrzymało 211 przegubowców wersji 280.26 (w latach 1981-1990), 55 wersji 280.02 (w 1982 r.) i 19 wersji 280.70A (w 1994 r.) Pozostał tylko jeden wersji 280.26 (nr taborowy 1545, rok produkcji 1986)".

A poniżej cytat z artykułu "5 lat bez Ikarusów we Wrocławiu" ze strony " Wroclawskakominikacja.pl":

Cyt:"W kolejnym roku MPK Wrocław otrzymało bardzo ciekawą dostawę - były to Ikarusy 280.02, czyli wersja przeznaczona na rynek NRD. Było to spowodowane nieścisłościami w kursie wymiany towarów między krajami RWPG, z tegoż względu postanowiono pokryć różnicę między naszym krajem a zachodnim sąsiadem w ten sposób. Pojazdy te posiadały kilka zasadniczych różnic w porównaniu do stricte polskich pojazdów..."

Można tak cytować do znudzenia tylko po co ?😄

Jeszcze mały apel: uczmy się kultury dyskusji, bez obrażania innych. Na to nigdy nie jest za późno 👍

Dziękuję, przepraszam🙂

Fajna dyskusja o autobusach, które pamiętam z dzieciństwa. Pamiętam Ikarusy 66, pamiętam też, że na bardzo obciążonych trasach, gdy przyjeżdżały na przystanki, to nawet nie zabierały pasażerów, bo trudno było otworzyć drzwi. Myślę tu o trasie Gliwice, ul. Toszecka, Łabędy - Zakłady Mechaniczne, Huta Łabędy, Walcownia Łabędy. Ale nie wiedziałem, ile ich było, jakie wersje. I dopiero tu się o tym dowiaduję.
Dlatego ten wątek jest świetny, a osoby, które postulują zamkniecie go, to niech się powstrzymają. Rozumiem, że dla nich to szkoda czasu. Mnie się ta dyskusja bardzo podoba.
Koledzy, którzy się spierają (bo to jest spór na argumenty), robią świetną robotę. Wnoszą dużą wiedzę do historii Polski, historii motoryzacji. Dlatego nie przeszkadzajcie im. To mój postulat...