Kultowe autobusy i ich historia

jat02 napisał:

porównywanie różnych modeli nie ma żadnego sensu , nie wiadomo , który jest mniej , a który bardziej skopany , czy na prawdę tak trudno wziąć linijkę czy suwmiarkę do ręki , pomierzyć , porównać z rysunkami ?

I przestańcie zamęczać nas swoimi bezsensownymi dyskusjami , bo się wnętrzności wywracają .

Żaden nie chce ustąpić , każdy wciska swoje teorie , czy nie ma już na forum nikogo , co może się zająć tematem merytorycznie ?

No tak , ale chyba większość "zacniejszych" forumowiczów w odpowiednim momencie dała "nogę" z forum

Jak to bezsensowna dyskusja to po co tutaj zaglądasz Evil or Very Mad

? A może zamkniemy forum bo Ci forumowicze forum nie są zacni Idea

?

jat02 piszesz kolejny raz bzdury, obrażasz innych forumowiczów. Czytać się nie chce...

Ciekawostka związana z Osinobusem.Gdy w 1974 r. byłem w Starachowicach wśród prototypów ,które krążyły po mieście zauważyłem wydłużonego Osinobusa. Między trzecim a czwartym oknem umieszczono pionowy otwór okienny podobny do tego w drzwiach wejściowych.Tak więc wydłużono budę o 0,5-0,7 m i chyba o jakieś 4-5 miejsc więcej.Zwiększając ilość pasażerów do 30 osób. Produkt ten nie wszedł do seryjnej produkcji.

Z daleka patrzeć na modelik osino-busa oko cieszy przyglądając się bliżej a w szczególności na podwozie zauważalny jest brak kosza wraz z kołem zapasowym a wczasach gdy te cuda techniki jeździły po drogach nie było telefonów komórkowych ba nie było nawet mobilnych serwisów oponiarskich by po nie zadzwonić w przypadku złapania „gumy”. Idąc dalej układ wydechowy centralnie skierowany jest na tylny most przy takim układzie po przejechaniu kilkunastu kilometrów tak w skrócie mamy zagotowany olej w moście a co za tym idzie zdeformowanie przekładni a być może i nawet wystrzały dętek w tylnych kołach z powodu zbyt wysokiej temperatury oraz zły układ zamocowania zbiornika paliwa i tym podobnych podzespołów. Porównując z innymi pojazdami wydanymi dzięki DEA jedynie w skali 1/43 dość przyzwoicie odwzorowanie podwozia jest w pojeździe ŻUBR gdzie kosz wraz z kołem zapasowym jest na 6+ i dodać do tego jeszcze można JELCZA skrzyniowego oraz IFĘ i ROBURA. No ale za tę kasę za model jest GIT.

W Krakowie zwiedziłem większość Empików i saloników prasowych Inmedio. Ani jednej sztuki Osinobusa...

W perspektywie 2 modele brytyjskie. Czy są entuzjaści, którzy czekają również na te modele?

Poniżej link do strony z modelami brytyjskimi, które kiedyś tam się ukazały. Cytowano już ten link. Przypominam o tym jeszcze raz bo są recenzje modeli, którymi już niebawem będziemy mogli cieszyć się w tej serii albo je pominąć.

Jak widać zbiór modeli z rynku brytyjskiego niemały. Niektóre jednak wyskalowane w popularnej w Wielkiej Brytanii skali 1:76.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja w Gdańsku i Gdyni odwiedziłem większość kiosków i Empików i nic. Udało sie w końcu kupić jeden jedyny egzemplarz w jednym z kiosków. Aż strach pomyśleć co to będzie jak wyjdzie przegubowy Ikarus.

Odebrałem swojego Stara z empik.com i dokonałem porównania pojazdu z rysunkiem technicznym całego pojazdu i kabiny stara. Wyszło mi,że ogolne proporacje pojazdu zostały praktycznie dokonane z zachowaniem skali.Bład popełniono przy kabinie.Brakuje jej około 2,5 mm w wysokości, przy czym 1,5 mm to część od krawędzi drzwi do podszybia.Część okienna w zasadzie jest w porządku.1 mm to płaski dach i brak przetłoczeń.Porównując go do Stara 266/w końcu kabiny podobne / to błąd tkwi między "grylem ' a podszybiem. Pozostałe wymiary w miarę dobre.A tak przy okazji w gazetce opisano,że pojazdy te były zamawiane przez MSW. Nie twiuerdzę ,że tak nie było,ale ZOMO korzystało głównie z nadb€dowy SHL 740" popularnej "świetlicy".Co do Osinobusów,to w trakcie strajków w roku 1980 ,gdy nie funkcjonowała komunikacja miejska ,przykładowo Szczecin wypożyczył takie pojazdy z okolicznych gmin czy PGR-ów.Osinobusy zastępowały wtedy normalne autobusy MPK.W stanie wojennym natomiast Osinobusy zostały zarekwirowane na potrzeby MON i MSW.I to właśnie te pojazdy są widoczne na zdjęciach z zadym lat 82-83.

Strajkowe osinobusy były też w Lublinie:
Link: [link widoczny dla zalogowanych]
A do niedzieli przed ratuszem stoi lubelski gutek:
[link widoczny dla zalogowanych]
w_

Czasami charakterystyczny model potrafi pobudzić wspomnienia. Widzę, że miniaturka Osinobusa świetnie spełnia tę funkcję. Patrzymy na model i przypominają nam się te wszystkie historie. Wyraźnie na tym przykładzie widać dlaczego tak dużo emocji budzą modele znane z naszych dróg. Dość "smutne" nadwozie Osinobusa przypomina smutne czasy. Niemniej jednak pojazd znakomicie wpisał się w krajobraz polskich dróg i miał bardzo duże zasługi "na odcinku" przewozów pracowniczych, przewozów dzieci i młodzieży do szkół.

Jak już wspomniano o pojazdach z parku samochodowego KW Milicji w Szczecinie, to muszę tutaj powiedzieć, że posiadali nawet przez kilka lat na stanie autobus Ikarus 280. Zakupiony pod koniec lat 80-tych. Autobus więcej stał niż jeździł. To był ewenement na skalę kraju

Wczoraj odebrałem swoje Osinobusy.
Przeliczyłem wymiary oryginału, obmierzyłem kabinę i potwierdzam to, co napisał Kolega @Krzysztof - wymiary kabiny są dobre, ucieka tylko ok. 2,5-3mm z jej wysokości.
Na tak małym modelu to sporo.
Kabina jest niestety mocno zalana farbą, co deformuje jej detale, ale obstawiam, że detal po zdjęciu farby będzie świetny.
Słabo też wyglądają pancerne wycieraczki.
Napis STAR ma nieprawidłową czcionkę.

Za to fantastycznie zrobili znaczek POLMO.
Na zdjęciu z większym bratem:

Bardzo ładne zdjęcie.

Modelik niższy o 1.5 mm. Niby niewiele ale jednak dużo . Prawdziwy samochód byłby niższy niemal o 11 cm. To byłoby bardzo widoczne.

Co się tym razem stało?

Nie wiem kto koordynuje i zatwierdza ostateczne plany dot. produkcji i wydania modelu, jest chyba jakaś "checklista" dot. potwierdzenia zgodności oryginału względem miniatury, czy ktoś po prostu ew, niedociągnięcia, czytaj błędy, zatwierdza świadomie. Są chyba jakieś procedury, do jasnej ciasnej? Robiąc coś, co wymaga i tak nakładu pracy, nie można tego zrobić poprawnie?

MichałGD napisał:

Ja w Gdańsku i Gdyni odwiedziłem większość kiosków i Empików i nic. Udało sie w końcu kupić jeden jedyny egzemplarz w jednym z kiosków. Aż strach pomyśleć co to będzie jak wyjdzie przegubowy Ikarus.

Ja już raz na tym forum napisałem co trzeba zrobić aby mieć ukochany model autobusu
który ponoć będzie rozchwytywany i nie starczy dla innych.
Ta informacja po Panach spłynęła niczym woda w WC. Jak się nie umie czytać ze zrozumieniem to już nie mój problem.

Ja zamawiam w Empiku przez internet. Jak chwilowo niedostępny, czekam aż się pojawi. Do tej pory system się sprawdził. Tak też zamówię 280-tego we wrześniu.

Nie chodźcie po całym mieście bo przy okazji zlapiecie wirusa zamiast modelu.