Kultowe autobusy i ich historia

Masz dobre oko. Przejrzyj jeszcze zdjęcia Fiatów 626 RNL i 628 RNL. Jesteśmy być może coraz bliżej "prawdy".

Zakładam, że model tego Fiata wykonano na podstawie pierwowzoru z Włoch. Zakładam, że był skanowany. Fiat 666RN był bardzo popularnym na Świecie autobusem. Deagostini działa na różnych rynkach. Taki model Fiata może "grać swoją rolę" w różnych krajach, w różnych seriach. W Polsce gra rolę Fiata 666RN dla PKS-u.

Cha... Przecież DeAgostini jest włoskim holdingiem. Czy ktoś jeszcze sądzi, że ten modelik wykonano na podstawie rysunków albo zdjęć z Polski? W dodatku archiwalnych?😄😄😄

Przypomnę jak to było z modelem Skody 706 RTO. Zeskanowano Skodę po modernizacji ( warsztatowej, nie fabrycznej ) z reflektorami typu IFA lub Jelcz. Takich autobusów w Czechosłowacji nie produkowano. Ale modelik po małych przeróbkach znakomicie grał rolę Jelcza 043.

Kompromis🙂

Biorąc pod uwagę powyższe, można spodziewać się w serii Jelcza PR100, przygotowanego na podstawie oryginału, który teraz gra w Warszawie Jelcza a był wyprodukowany jako Renault. Oczywiście, że chciałbym ten modelik Jelcza PR 100👍 Nie zawsze trzeba się przejmować szczegółami.

Może taka fotka coś wniesie do tematu ?
[link widoczny dla zalogowanych]

Dzidek napisał:

Widzę, że pojawiło się sporo różnych zdań dotyczących Fiata 666RN.

Podtrzymam jednak swoje zdanie, że wydany przez DeAgostini model nie odzwierciedla żadnego istniejącego realnie autobusu.

Wszystkie zakupione bezpośrednio we Włoszech Fiaty nie posiadały przednich ekspozytorów i tył pojazdu był zupełnie inny, niż w wydanym modelu.
Fiaty karosowane na Węgrzech w firmie Mavag miały co prawda przednie ekspozytory (posiadające na bocznych powierzchniach dachu charakterystyczne skrzydełka), ale inna była liczba okien pomiędzy bocznymi drzwiami pasażerskimi i inny kształt tyłu autobusu.
Fiaty karosowane w Sanoku posiadały co prawda podwójne ekspozytory, ale inny był kształt nadkoli i drzwi pasażerskich. Tył pojazdu też był inny niż w modelu.
W dokumentach, które były już w tym wątku cytowane, podawana jest liczba zakupionych oryginalnych Fiatów 666RN i liczba zakupionych podwozi Fiata (150 sztuk).
Wytwórnia z Sanoka wykonała 71 sztuk karoserii.
Węgierska Fabryka Mavag wykonała 45 sztuk karoserii.
Co zatem stało się z pozostałą ilością podwozi?
Z powodu niewywiązania się przez sanocką wytwórnię zobowiązań wynikających z zawarcia umowy na karosowanie podwozi Fiata 666RN
podjęto współpracę z trzema prywatnymi firmami, mającymi jeszcze przedwojenne doświadczenie w karosowaniu autobusów.
Były to następujące zakłady:
Molin ze Skoczowa - 17 nadwozi.
Orlicki z Krakowa - 6 nadwozi.
Zagórski z Poznania - 10 nadwozi.
Brakuje zatem jednej sztuki.
Węgierskie zakłady Mavag zatrzymały jedno podwozie, ale to zupełnie inna historia, choć mająca dość duży wpływ na "wschodni" rynek motoryzacyjny.
Tyle na dziś.
Pozdrawiam.
Dzidek.

Poniżej fotka znaleziona kiedyś w internecie. Zdjęcia 1 i 2 obrazują Fiata666 gdzie bardzo dobrze widać przód i tył pojazdu. W pełni zgadza się to z wydanym modelem. Więc trudno się zgodzić, że taki model realnie nie istniał. Zauważę jeszcze jeden ważny element wydany model ma na spodzie opakowania naklejkę z informacją Fiat official product. Myślę że ta naklejka jest gwarancją i potwierdzeniem oryginału modelu.

[link widoczny dla zalogowanych]

jat02 napisał:

Dzidek
To w takim razie jak wyjaśnisz to , że na zdjęciach autobusów z Gliwic pojazdy mają podwójne ekspozytory i zaokrąglone nadkola , skoro miały ich nie posiadać włoskie Fiaty .

Fiatów z podwójnym ekspozytorem było sporo nie tylko w Gliwicach. Więc na pewno nie są to autobusy po przebudowie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wg mnie po prostu były 2 może nawet 3 wersje włoskie, być może któraś z wersji była karosowana przez jakiegoś prywaciarza. Nie biorę tutaj pod uwagę wersji polskiej i karosowanej na Węgrzech.
Jak widzę na zdjęciach wersja łódzka mogła się różnić nie tylko brakiem ekspozytorów ale również tyłem co widać na pokazanym wcześniej zdjęciu od kolegi "closs33", gdzie widać tylną część wnętrza łódzkiego fiata i tylna szyba nie jest dzielona tak jak ma to miejsce w przypadku wersji gliwickiej, którą odzwierciedla wydany model KAP.

Trafił do mnie już Star 28 Osinobus. Po odkręceniu kabiny pasażerskiej widać całkiem przyzwoitą ramę co daje możliwość konwersji na inne zabudowy.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Andrzeju, właśnie z tymi zdjęciami, które zamieściłeś mam problem.
Też mam te fotografie, ale zupełnie inny do nich stosunek.
Dodam też kolejne ukazujące najprawdopodobniej ten sam pojazd.

[link widoczny dla zalogowanych]

Twoje fotografie z pozycji 1 i 2 z tego, co ustaliłem pochodzą z ulotki reklamowej z Targów Poznańskich z 1948 roku.
Nie mam niestety żadnego dowodu na to, że na tych targach był ten autobus eksponowany.
W 1981 roku, kiedy gromadziłem materiały dotyczące taboru Śląsko-Dąbrowskich Linii Autobusowych, to przez kilka dni miałem dostęp do zasobów Archiwum Państwowego w Warszawie.
Niejako przy okazji przeglądałem umowy rządowe dotyczące zakupu tak gotowych Fiatów 666RN, jak i umowy dotyczącej zakupu włoskich podwozi.
Autobus na zdjęciach posiada tył z modelu z 1947 roku.
Fiaty kupowane do Polski w dokumentach figurują, jako model z roku 1948, który różnił się szczególnie wyglądem tyłu pojazdu. Dobrze rozpoznałeś szczegóły ze zdjęć łódzkiego Fiata, choć na zdecydowanej większości zdjęć tylna szyba jest jednak dwudzielna, choć posiada mniejszą wysokość.
W obu przypadkach nie pojawiają się przednie ekspozytory.
Ja uznałem, że autobus widoczny na zdjęciu jest tylko egzemplarzem pokazowym, a ekspozytory zostały zabudowane tylko na potrzeby prezentacji, czy to na targach, czy w większych polskich miastach.
Do umowy były dołączone szkice.
Myślę, że warto spróbować poszukać tych dokumentów szczególnie, że duża część zbiorów została zdigitalizowana.
A jeśli chodzi o gliwickie Fiaty, to zapraszam Cię do siebie, bo dokumentacja niestety nie może być publicznie pokazana.
Pozdrawiam.
Dzidek.

Tak czy inaczej jest jednak chociaz dowod ze autobus ktory przedstawia model istnial... i chociaz byl w Polsce, i to mnie naprawde cieszy. Mi to np. wystarczy, patrzac na inne mniej kultowe autobusy z kolekcji ktore nawet do polskich granic nie zawitaly. Dziekuje tutaj wszystkim ktorzy przyczynili sie do poszukiwania wersji ktora posluzyla za wzor do modelu i za rozwianie watpliwosci czy taka konfiguracja naprawde istniala.

A czy ktoś z Kolegów prenumeratorów może zdradzić co jest w zapowiedziach po Starze?

Krupp Titan

Marcinie, znane są modele z zeszytów:
56: [link widoczny dla zalogowanych]
58: [link widoczny dla zalogowanych]

Dziękuję koledze @koland za zdjęcia Osinobusa. Rama rzeczywiście wygląda dobrze, najgorsze tylko to mocowanie śrubki z tyłu. Sam kupię dwa egzemplarze, jeden zostanie taki, jaki jest a drugiego przerobię na wersję skrzyniową.

Dobrze, że Osinobus jest zrobiony tak jak Star 266.
Odkręcasz śrubkę i robisz zabudowę jaką chcesz Smile

Piotrek i Grzesiu - dzięki koledzy. No to widzę, że znowu mój portfel odpocznie Smile

Wielkimi krokami zbliża się bardzo oryginalny model w Kolekcji, mianowicie KruppTitan. Bardzo mi się podobała burzliwa dyskusja nt. firm karoseryjnych, współpracujących z Fiatem.

A kto rozwinie temat modeli KruppTitan? Które fabryki produkowały karoserie dla tych autobusów? Czy brał w tym również udział słynny Kässbohrer ?

Po raz wtóry muszę się odnieść do postu napisanego przez kolegę BUSSINGA.
28 czerwca napisał:

Cytat:

Muszę już trzeci raz pisać ( albo nawet czwarty ), że MÁVAG ( Magyar Királyi Államvasutak Gépgyára ) nie produkował karoserii dla Fiata ani dla autobusów MÁVAG. Pelne wyjaśnienie, kilka postów do góry, zaraz za zdjęciem autobusu "Ikarus Fiat" z napisem Państwowa Komunikacja Samochodowa.

Nie powielajmy fałszywych informacji.

Poniżej kolega zamieścił ładne zdjęcia okładek książek opisujących, ogólnie ujmując historię węgierskiej motoryzacji.

Teraz mam pewność, że różnica pomiędzy mną, kolegą BUSSINGIEM polega na tym, że on zna tylko okładki tych książek, natomiast ja je posiadam i dość regularnie z ich treści korzystam.

Posłużę się zatem stosunkowo najnowszą publikacją, uzupełnioną i poprawioną w stosunku do wydania węgierskiego i opracowania w języku angielskim:

Jest to książka Christiana Suhra "Busse für die Welt" z 2014 roku.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na stronie 31 niniejszej książki znajduje się następujący fragment tekstu, odnoszący się do interesującej nast kwestii:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ponadto polecam archiwalne polskie dokumenty dotyczące umowy międzyrządowej, która została podpisana na szczeblu ministerstw Polski i Węgier, a dotyczyła karosowania podwozi Fiatów 666RN, gdzie jako "podmiot wykonawczy" wskazano zakłady Mavag.

Tak na przeszłość proszę. Zanim coś napiszesz - przemyśl i sprawdź, bo czytają to koledzy, którzy kształtują swoje zdanie i wiedzę na podstawie Twoich postów.

Pozdrawiam.
Dzidek.

Widzę, że kolega Dzidek brnie w nieprawdę i nic nie chce zrozumieć. Tak się składa, że książkę "Ikarus Rolling Legends" przeczytałem od deski do deski w języku angielskim. Co tam książka. Znam osobiście jednego z autorów. Pojedź na Węgry. Porozmawiaj z byłymi pracownikami Ikarusa. Poczytaj historię Ikarusa z węgierskich źródeł. Nie opieraj się na tym niemieckim źródle. Ale widocznie niektórzy wolą trwać przy swoim niezależnie od faktów.

Powtarzam. Autobusy Mavag opracowano w Przedsiębiorstwie Bracia Uhri Produkcja Pojazdów. Autobusy na podwoziu firmy Mavag. Bracia Uhri produkowali autobusy na różnych podwoziach. Również RABA, również Mercedesa i na wielu innych.

Ikarus powstał w 1948 roku. Upaństwowiono Przedsiębiorstwo Braci Uhri. Kontynuowali produkcję Mavaga Tr-5, M5 i wykonali już jako Ikarus karoserie na podwoziach Fiata 666RN. Nazwa autobusu Ikarus Fiat.

W 1952 roku, Mavaga Tr-5 przekonstruowano. Powstał Ikarus 60 już z silnikiem Czepel na licencji Steyera.

Również pozdrawiam !🙂