Kultowe autobusy i ich historia

Dobrą, zmieniam zdanie: Janusze! apeluje - podwyżcie ceny! Wasza działalność jest nie tylko akceptowalna, ale ludzie są Wam wdzięczni. Nie miejcie skrupułów, dzieki Waszej pazerności kolekcjonerzy tutaj maja wartościowszą i droższą kolekcje!
Japierdziu..

Ja kupiłem dziś rano SANa w swoim zaprzyjaźnionym kiosku, i dokupilem se jeszcze JELCZA 080, Leżał se na pułce jeszcze, a pani powiedziała że dziś niema zwrotu gazet. Więc mam 2 jelonki

Najważniejsze, że kolekcja budzi emocje i sprawia radość wielu ludziom. Jak są modele polskich autobusów, to wrażeń najwięcej.

Kolega Krzysztof wspomniał kilka postów powyżej, że temat modeli z Sanockiej Fabryki Autobusów w zasadzie zrealizowany. Dodałbym jeszcze Sana H-01B, który czeka w Krakowie na "żwawków" ze skanerami. Też by nas bardzo ucieszył. Nie mniej niż San H100B😉

Poniżej link do historii szkoły przyzakładowej przy fabryce w Sanoku. Jak już czytamy o autobusach San, poczytajmy całą historię szkoły, która kształciła znakomitych fachowców. Dziś można powiedzieć: więcej ślusarzy, spawaczy. Nauczcie się prawdziwego zawodu. Nie zawracajcie sobie głowy kierunkami na glinianych nogach.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pytanie do osób, które już mają model Sana H100B. Jak wypada konfrontacja ze starszym wypustem, tj. modelem H100A?

Czy stawiacie te modele na półce obok siebie? Jeżeli tak, już wiem, że H100A zrobiony był nie najgorzej. Jeżeli stoją daleko od siebie, już wiem, że H100B wybiega daleko "in plus"😉

No cóż z kolekcjami to różnie bywa, ale każda cieszy oczy i serce właściciela i chyba o to chodzi. Poza tym zawsze można do czegoś wrócić i coś ze sobą porównać, no i właśnie odnośnie porównań, to mam przed sobą modele Sana H-100A z numeru specjalnego KAP ii Sana H-100B z aktualnej kolekcji. Patrząc na oba modele to mam wrażenie ,że mamy do czynienia z różnymi autobusami. Oba modele różnią się oczywiście mając na uwadze róże wersje pojazdów w wielu szczegółach. Do nich zaliczyć trzeba przede wszystkim kształt nadwozia (San H-100B jest bardziej zaokrąglony), wymiary okien, kształt i wymiary atrapy chłodnicy. Nie jestem ekspertem, ale jak pamiętam, to raczej najnowszy z modeli swoim kształtem bardziej przypomina oryginał.

Dorosłe chłopaki nie potrafią sobie poradzić z zakupem modelu w kiosku...
Ile mam Wam zamówić? Zwykły jak inne kiosk Ruchu. Przychodzę do Pani tydzień wcześniej zamawiam np. 3 sztuki i zawsze czekają, a nie jestem jedyny który robi zakupy w tym kiosku tej kolekcji. I tak może być z każdym kioskiem tylko trzeba tym Paniom wytłumaczyć że mogą zamówić i to ich kasa.
W Katowicach przy hotelu Katowice jest kiosk przy przystanku tam jest duży wybór modeli, KAP również pod zamówienie.

A Janusze biznesu są zawsze i jak człowiekowi zależy to zapłaci, tym bardziej jak coś jest wyjątkowe.

A wracając do modelu. Bryła się zgadza, jest trochę fajnych szczegółów. Ale jakościowo model wykonany słabo, patrz opony, krzywe koła, słabe spasowanie. Cieszy fakt, że nie jest to wcześniejsza pokraka San H100A co widać jak postawimy nowe obok starego.

Pięknie, pięknie 🙂 Dziękuję za fachowe recenzje, od najlepszych. Jest zatem tak jak przypuszczałem. Bryła skanowanego modelu H100B jest proporcjonalna, zgrabna. To cieszy.

Kioski i kioskarki... Nie wchodzę w konszachty bowiem co jeśli za życzliwość jest później oczekiwanie na rewanż 😉?

Żartuję... Każda metoda dobra😉

Bryła modelu H100B jak najbardziej proporcjonalna, jedyne zastrzeżenia mam do ekspozytora nad przednią szybą, wydaje się za wąski i zbyt długi. Jak wiadomoz diabeł tkwi w szczegółach, a na tym polu H100B znacznie odstaje od H01, nie mówiąc juz o jelczu 080. Szybki i prosty detaling, taki jak przyciemnienie wlotu powietrza czy przemalowanie czarnych elementow ( wycieraczki, lusterka) na srebrno, sprawia, że model staje sie przyjemnienszy w odbiorze.

Co do dostępności modeli, zawsze zamawiam (dowolną ilość) w kiosku Ruchu, tydzien lub dwa przed ukazaniem sie modelu. Przestałem skakać po punktach i polować, jadę przed lub po pracy, odbieram co moje i tyle.

Mam nadzieję, że zdjęcia porównawcze rozwieją wszystkie wątpliwości. P.S. Koland - również zaopatrzam się u Pani Basi we wspomnianym kiosku, polecam!

Brawo! Świetne zdjęcia porównawcze. Dziękuję!

Muszę przyznać, że San H-100A prezentuje się przy swoim miejskim bracie całkiem dobrze. Nie będę czepiał się szczegółów. Międzymiastowy dobrze zniósł konfrontację z idealnym miejskim.

Jak postawicie obok siebie modele Ikarusa 66 i 55 ( jak wydadzą w tej serii model 55) też zauważycie, że szyby boczne mają różną wysokość. Nie trzeba się przejmować.

Bardzo dobre porównanie zdjęciowe. Kusi mnie aby zrobić z H100B - H100A. Będzie trochę pracy ale przynajmniej będzie prawdziwy San z PKS

A jeszcze taką fotkę wypatrzyłem, te autobusy nie miały łatwego życia

[link widoczny dla zalogowanych]
Przystanek przy ratuszu - jedziemy do "elektryka" na Grottgera. Białystok 1977 rok.
foto Cezary Nowak, facebook

Świetne zdjęcie 👍 Zainspirował mnie kolega Koland. Przypomniało mi się jak jechałem kiedyś takim Sanem, w takim tłoku z Rabki do Suchej Beskidzkiej. Wsiadł w Jordanowie wesoły góral i mówi: "bede zygoł". Ludzie odsunęli się. "Nie będę zygoł". Ludzie przysuneli się z powrotem. Z Jordanowa do Suchej mówił tak jeszcze ze 3 razy. Ludzie reagowali tak samo. Już w Suchej na dworcu mówi: "będę zygoł". Ludzie się nie odsunęli. Poleciało po nich aż miło...

"A nie mówiłem, że będę zygoł...."🙂🙂🙂

Cześć jestem tu nowy. Śledzę informacje znawców o modelach i prawdziwych autobusach. Widzę że chyba najbardziej fachowe posty ma kolega Koland. Świetną historię napisał też Bussing. To chyba najciekawsze forum o autobusach jakie znam. Czasami coś od siebie napisze ale przede wszystkim podziwiam znawców którzy piszą to od lat. Pozdrawiam :Wielki Dowódca

Wojciech1500 napisał:

(.....) również zaopatrzam się u Pani Basi (.....)

ZAOPATRUJĘ się, kurna a nie zaopatrzam. Chyba, że chodzi o co innego z panią Basią...

Cieszę się, że historia z Sanem z Jordanowa podobała się.

Przysłowiowa "pani Krysia" czy "Basia" z kiosku może często wyświadczyć dużą przysługę, jeżeli zamówi większą ilość modeli na konkretne zapotrzebowanie kolekcjonerów. Gratulacje jak udało się Kolegom nawiązać takie relacje. Nie trzeba polować po mieście. Zamiast modelu można złapać po drodze coś niepożądanego w czasie tej epidemii.

Inne relacje z paniami z kiosku? Kto wie... Przy tej okazji mogą się nawet zdarzyć piękne historie... Np. nawiązanie przyjaźni tak jak to było z Julianem Sorel u Stendhala.

Czy Fiat 666RN też będzie budził takie emocje i zainteresowanie jak San H-100B😉

Historyjka z Góralem świetna.
Witamy nowego kolegę. Dziękujemy za miłe słowa Smile

A propo tłoku w autobusach to jeszcze Autosan H9-35

[link widoczny dla zalogowanych]