Kultowe autobusy i ich historia

Wysłany: Sob 10:14, 21 Mar 2020

Dziękuję Koledze wpk_gg za jak zwykle - ciekawe rozwinięcie tematu i wyczerpującą, merytoryczną wypowiedź. W oczekiwaniu na model Volvo B57, chciałbym poruszyć jedną kwestię dotyczącą modeli autobusów w skali 1:43. Bardzo ładnie wyszedł Jelcz Mex 272 w tej skali z serii Kolekcja PRLu. Czy ma ktoś informacje, coś słyszał o kolejnych modelach autobusów w tej kolekcji? Brakuje Jelcza PR 110 w tej skali, odpowiednio zwymiarowanego. Modelik w skali 1:72 zawiódł mnie niestety - jak już kiedyś wspominałem. Szkoda. Jelcz PR 110U to był piękny autobus. Zasługuje na perfekcyjne odwzorowanie w miniaturze. Autosan H9 w skali 1:43 też bardzo oczekiwany. To są wręcz ikony - jeśli chodzi o autobusy z PRLu. Można wymieniać wiele marek i modeli ale o tych 3 polskich autobusach zawsze myślimy jako o najbardziej symbolicznych. Nawet w okresie PRL można było czasami kupić coś ciekawego. Pod koniec lat 80-tych bardzo zaskoczył mnie Jelcz PR110 - zabaw ka. Produkt nie był wyskalowany ale był mniej więcej w skali 1:43 . Czy ktoś z forumowiczów pamięta tego Jelcza albo ma zdjęcia? Poruszyłem tę kwestię bo jak na zabawkę ten Jelcz był bardzo proporcjonalny. Miał ciekawe detale karoserii jak przymocowane zderzaki ( nie był to jeden odlew z karoseria ). Technologia podobna jak w popularnych zabawkach Star 28 w różnych wersjach, w Nyskach czy we wcześniejszej zabawce - Jelczu PR100. Zabawka w troche innej skali niż Jelcx PR110. Może 1:32 albo 1:34. Skali nie podano. Nie wiem, która fabryka w Polsce produkowała te zabawki? Czy ta sama z Podlasia, która produkowała popularną w skali 1:72 serię miniatur? Tu pytanie do największych fachowców na temat tej serii na tym forum - czyli przede wszystkim do kolegi Kolanda.

Wysłany: Sob 13:42, 21 Mar 2020

Jakieś dwa lata temu jak rzeczony MEX się ukazał, uciąłem sobie pogawędkę z kimś kto reprezentował Daffi. Pytałem wtedy o inne autobusy w tej skali i wtedy (2018) nie było takich planów. Oni generalnie byli bardzo zadowoleni, że trafili do profesjonalnych kolekcjonerów z tym produktem, ale nie był to nigdy ich priorytet. I wygląda na to, że nie byli pewni, że kolejny autobus, już jednak zawsze mniej charakterystyczny niż Ogórek dobrze się sprzeda. Inna sprawa, że ten model był powiązany: został wydany w Chinach jako eksportowa Karosa, niedawno wypuścił go również Abrex na rynek Czeski. U nas jak widać po roku wypuszczono kolejną jego serię w kolorze niebieskim (a'la 043). Biorąc to pod uwagę raczej nie widzę większych szans na autobusy od tego producenta, chyba że zmieniła się przez te 2 lata strategia w co jednak wątpię.

Jelcz PR110 ukazał się w skali 1/43 i dzięki mnie (tutaj się chwalę!) jest w posiadaniu tak mniej więcej 1/3 forumowiczów Cool

Wysłany: Sob 14:34, 21 Mar 2020

Dzięki Piotrek za informacje. Nie wiedzialem, że Jelcz z Daffi zrobił taką furorę i był nawet firmowany jako Skoda Karosa przez ABREX. Ten fakt czyni ten model w moich oczach jeszcze bardziej atrakcyjnym. Abrex bardzo się ceni i dba o wysokie stsndardy jakości. Mam od nich kilka Skód, które bardzo mi się podobają. 2) Zainteresowałes mnie tym Jelczem PR110 w skali 1:43. Myślisz o modelu kartonowym czy z metalu? Czy wspomniałeś jeszcze o tym produkcie z PRL u - ze starych zapasów?☺

Wysłany: Sob 14:53, 21 Mar 2020

Cześć,
Model jest plastikowy i pochodzi z serii francuskiej Autobus & Autocars du Monde wyd Hachette.

Poniżej link do bloga naszego forumowego Kolegi:

[link widoczny dla zalogowanych]

A tu spis modeli:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Sob 14:54, 21 Mar 2020

Proponuję wziąć do ręki któregoś ClassicBusa z ostatnich wydań albo jakiś autobus z SSM czy trolejbus Skoda z PC - gwarantuję, że przestaniecie się zachwycać Skodą/Jelczem z Daffi. Daffi to zabawka, zawsze nią był i zawsze będzie.
Te wysokie standardy w Abrex'ie to też raczej między bajki można włożyć... Abrex jest niewiele lepszy od gazetówek...
PR100 z francuskiej serii do specjalnie finezyjnych też nie należy, jak to na gazetówkę przystało...

Wysłany: Sob 15:06, 21 Mar 2020

Model Jelcza z PRl-u o którym wspominasz, to był zdaje się taki model:

[link widoczny dla zalogowanych]

ja o ile dobrze pamiętam, miałem taki w kolorze czerwono- żółtym.

Pod słowami Jarka odnośnie Abrexa zdecydowanie się podpiszę. Fakt jestem pedantem, ale ostatnie modele, które wpadły mi w ręce (seria z biało- niebieskim kartonikiem), zdecydowanie noszą slady niechlujnego montażu - krzywo wklejone lusterka, opadające szyby, ślady po innej farbie na lakierze, widoczne ślady kleju. Przy wcześniejszych wypustach tak nie było, owszem trafiały się drobne skazy ale nie było tak źle...

Wysłany: Sob 15:40, 21 Mar 2020

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Odpisuję co następuje: zgadzam się, że modele z serii Classicbus dużo lepsze niż Jelcz z Daffi. Jednak cena robi tu wielką robotę. Za 50 zł otrzymujemy naprawdę ładnego Jelcza z Daffi. Ceny modeli z Classicbus dla mnie nieosiągalne. Żona wygonilaby mnie z domu gdybym tyle wydał za model😂 . Tak. O Jelczu PR100 z serii francuskiej w skali 1:43 wiedziałem. Mam na myśli Jelcza PR110 trzydrzwiowego. Ostatni model z Abrexu kupiłem 10 lat temu. Byłem zadowolony z jakości. Dziękuję Jackowi za link do Jelcza PR100 z Alegro. Tego też miałem ale nie o tę zabawkę mi chodziło. Ten PR100 był w sklepach już w latach 70-tych. Gdzieś ok. 1987 roku pokazał się w kioskach trzydrzwiowy Jelcz PR110 i właśnie o nim wspominam☺

Wysłany: Sob 15:57, 21 Mar 2020

Jest. Znalazłem Jelcza PR110. [link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Sob 16:05, 21 Mar 2020

Przecież nie każdy ma tyle kasy, żeby kupować sobie Classicbusy czy SSM... Myślę, że każdy zdaje sobie sprawę z tego, że są najlepsze ale czy to, że kogoś tylko takie interesują ma świadczyć o jego pasji? Mnie tam słowa kolegi Bussinga dotyczące Jelcza od Daffi przekonują. Modelik jest po prostu fajny i na pewno cieszy, a cena czyni go dostępnym. Nie ma co deprymować go ciągle spostrzeżeniem "zabawka", fakt w takich celach został stworzony, ale jednak wyszedł trochę ponad to słowo, bo wielu kolekcjonerom się spodobał, a innych zainspirował. Dla mnie jest on jakimś tam kamieniem milowym na naszym ubogim przecież rynku.

O gazetówkach czy gorszej jakości Abrexa już rozmawialiśmy. Ale też podchodząc do tego z tej strony, żeby być rasowym kolekcjonerem musielibyśmy zbierać wspomniane już Classicbusy i Sparki. Tymczasem nie o to chodzi, ale o pasję, a tej koledze Bussing nie brakuje. Dlatego tak miło sobie czasem tutaj, w tym wątku popisać Wink

Wysłany: Sob 16:18, 21 Mar 2020

Bardzo dziękuję koledze Piotrkowi za miłe słowa☺ Zgadzam się z Kolegą. Jelcz z Daffi to więcej niż zabawka. Zrobił wrażenie i "wszedł na salony" inaczej to ujmując. Mnie on się bardzo podoba bo jest proporcjonalny. W czasopiśmie TRAILER ukazał się nawet ciekawy artykuł o tym modelu. Poświęcili mu z 5 stron. Są goście w Polsce, którzy zrobili z tego modelu świetne konwersje. Zmienili koła, dopracowali przednie reflektory i trochę innych, drobnych detali. Wyszedł już naprawdę dobry model. 2) Pewnie, że chciałbym mieć Ikarusa 260 z serii Classicbus. Ale za dwa lata, z okazji 50-tych urodzin niech rodzina mi się składa na taki prezent. Na pewno nie odmówia☺

Wysłany: Sob 16:49, 21 Mar 2020

Faktycznie, przez przypadek znalazłem fragment tego artykułu, pozwolę sonie zamieścić, ponieważ jest tam ciekawe zdjęcie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Sob 17:48, 21 Mar 2020

BUSSING napisał:

Są goście w Polsce, którzy zrobili z tego modelu świetne konwersje. Zmienili koła, dopracowali przednie reflektory i trochę innych, drobnych detali. Wyszedł już naprawdę dobry model.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nadal uważam go za zabawkę...

Piotrek_EPKK napisał:

Tymczasem nie o to chodzi, ale o pasję, a tej koledze Bussing nie brakuje.

Ale w pasji chodzi też o to, żeby się rozwijać, stawiać sobie kolejne wyzwania, a nie stać w miejscu...

Wysłany: Sob 19:03, 21 Mar 2020

Z czasem każdy z Nas się rozwija, ale nie u każdego musi się to objawiać zakupami tylko drogich i super wykonanych miniatur. Myślę, że ważny jest "fun", a ten "zabawka" z Daffi wywołuje. Jestem przekonany, że gdybym mógł kolekcję kolegi zobaczyć to o każdym z autobusów, nawet tych mnie nie interesujących, coś bym się ciekawego dowiedział Wink

Tak czasami myślę właśnie filozoficznie, że zbytnia przesada w jakiejś dziedzinie, potrafi niestety zabić to co nas w niej pociąga. Na moim przykładzie - jest kiepska pogoda, samolot na lotnisku to ciekawostka, ale nie taka znowu niesamowita. Znam kilka osób, które by się nawet nie pofatygowały, bo nie warto, bo zdjęcie nie będzie super-ideał. Ja jednak idę, często też mój kumpel i chociaż foto rzeczywiście niekoniecznie super, to jednak jesteśmy zadowoleni Cool

I tak też z modelami, może nie są idealne, może i zabawkowate (czy gazetówki) ale póki się nimi cieszymy jest dobrze i tego wszystkim życzę Cool

Wysłany: Sob 19:23, 21 Mar 2020

Bardzo mądra wypowiedź Piotr. Zgadzam się z Tobą. Dziękuję☺ Moja pasja przejawia się tym, że nie tylko zbieram modele. Ponad 40 lat czytam o autobusach. Majstrowalem w kanale przy autobusach. Zwiedzilem kilka fabryk autobusów, jeszcze więcej muzeów. Jeżeli coś sprawia człowiekowi radość i pozwala to zapomnieć o uplywajacym czasie, to można powiedzieć, że o to właśnie chodzi☺ Zgadzam się z Tobą Piotr☺ Twoje filozoficzne podejście jest jak najbardziej właściwe☺

Wysłany: Sob 19:27, 21 Mar 2020

Jeśli chodzi jeszcze o "przewagę" Daffika za 45 zł nad produktami Premium Classixxs , SSM czy Classicbusa za 450 zł i więcej jest taka że Daffik w ogóle jest, a od tamtych producentów żadnego Jelcza nie kupimy. Smile

Gdyby Premium Classixxs czy chociaż IXO wypuszczali polskie autobusy czy ciężarówki to wtedy moglibyśmy się faktycznie z Jelcza z Daffi śmiać, ale na dzień dzisiejszy tylko taki model produkowany seryjnie istnieje Smile