|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
simon2107
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 779 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia i Mazury
|
Wysłany:
Pon 21:15, 20 Lip 2009 |
|
W tym wątku będę przedstawiał swoje autka 1:1, byłe i obecne.
1. Łada WAZ 2107, październik 1989
Wersja fińska, co oznacza, że auto było montowane w Finlandii z przeznaczeniem na potrzeby rynku fińskiego oraz na eksport do krajów Europy Zachodniej i reeksport do krajów socjalistycznych. Autko było w mojej rodzinie od grudnia 1989 roku. Ponieważ w dniu odbioru na placu w białostockim Polmozbycie były tylko turkusowe "rosjanki" i "finki" w kolorze kość słoniowa,a mechanicy zdecydowanie radzili aby wybrać wersję fińską, przed domem pojawiła się 2107 w kolorze kościstosłoniowym Auto przez cały czas eksploatacji zachowywało sie niemal bezawaryjnie (zepsuło sie w trasie tylko raz, i na dodatek 150 m od warsztatu samochodowego). Ja przejąłem auto po rodzicach w 2003 - kupili sobie firmówkę, a szkoda im było oddawać dobre auto dla jakiegoś buraka,który zrobiłby z niego gównowóz/wywrotkę/betoniarkę/ciężarówkę - niepotrzebne skreślić. Przy przebiegu ok 120 tys. km ze względu na niedomagania silnika (zwłaszcza spadek mocy, objawiający się tym, że zaczęły mnie już wyprzedzać polonezy i seicenta) zafundowałem autu generalkę silnika. Wybrałem w tym celu firmę Pana inż. Jacka Chojnackiego i pomimo dość wysokich kosztów takiej operacji nie żałuję tej decyzji. Silniczek zrobił już od tamtego czasu ok. 50 tys. km, pracuje równo,odpala "na dotyk", nie bierze oleju - jest obecnie najbardziej niezawodnym podzespołem w Ładziance Auto przeszło też pierwsze remonty blacharskie - wymianę progów. Konieczna była także renowacja tapicerki - tu nieocenioną pomoc okazała mi moja żona Beata. Częste podróże na dłuższych trasach postawiły wymóg zainstalowania radia. I tak w olsztyńskim BudWilu profesjonalnie zainstalowano mi dwudrożny odseparowany zestaw 13,5 cm i radyjko z mp3. Autko było systematycznie przeglądane i naprawiane,. W marcu 2009, przy przebiegu nieco ponad 170 tys. km po raz trzeci zmieniło właściciela. Kupił je pasjonat marki, który ma chęć, środki i zaplecze aby doprowadzić auto do stanu idealnego (trzecia młodość)
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
simon2107
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 779 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia i Mazury
|
Wysłany:
Pon 21:25, 20 Lip 2009 |
|
2. KIA Ceed, kwiecień 2008
Słowackie autko o koreańskich korzeniach, zaprojektowane w Europie i dla Europy przez byłego stylistę koncernu VAG, Schreyera.
Wersja Optimum, kolor biały (cassa white WD), silniczek 1.4 DOHC, CVVT(zmienne fazy rozrzadu), 109 KM. W sumie wraz z małżonką zrobiliśmy już nią bezawaryjnie ponad 17 tys. km. W miarę dynamiczne i oszczędne (średnie spalanie 6,5 l/100 km) autko.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
buusoola
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 4220 Przeczytał: 40 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina podziemnej pomarańczy
|
Wysłany:
Wto 7:29, 21 Lip 2009 |
|
Ładzinka bardzo fajna. Muszę przyznać że też bardzo mi siępodobają te samochody. Od dłuższego czasu czaję się na 2103 ale zawsze brakuje paru złotych żeby kupić. Złomu nie chce a te w dobrym stanie to ceny jak z kosmosu! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
simon2107
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 779 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia i Mazury
|
Wysłany:
Wto 7:49, 21 Lip 2009 |
|
buusoola napisał: |
Ładzinka bardzo fajna. Muszę przyznać że też bardzo mi siępodobają te samochody. Od dłuższego czasu czaję się na 2103 ale zawsze brakuje paru złotych żeby kupić. Złomu nie chce a te w dobrym stanie to ceny jak z kosmosu! |
Wbrew pozorom mozna czasem trafić perełkę w rozsądnej cenie, ale nawet auto w stanie dobrym technicznie i wizualnie, bedzie wymagało sporego wkładu. Dodatkowo, jesli nie jestes mechanikiem z wykształcenia lub zamiłowania to dojda problemy z serwisowaniem-paradoksalnie dzis w Polsce łatwiej serwisować Golfa I jako youngtimera niz np. Fiata 125p lub Ładę 2101-2103. Jednym z powodów sprzedaży mojej siódemki były problemy z regularnym serwisowaniem-nikt sie tego nie chciał podjac, bo roboty dużo, ale części tanie i za bardzo się nie złupi klienta.
Zreszta jak już napisałem-jak będę miał juz kupę kasy i duży garaż, to wtedy kupię 2103, z tym, ze odrestaurowana i to gdzies z Czech lub Niemiec. Wiem ile kosztuje odrestaurowanie auta (w przypadku PF 125p w stanie dobrym koszty moga dojść nawet do 20 tys. PLN) i samochody "odrestaurowane" za 5 tys PLN mnie nie krecą. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kurkuma
User
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 279 Przeczytał: 22 tematy
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Wto 12:17, 21 Lip 2009 |
|
A taka generalka silnika to koszta jakiego rzędu są? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
simon2107
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 779 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia i Mazury
|
Wysłany:
Wto 13:02, 21 Lip 2009 |
|
kurkuma napisał: |
A taka generalka silnika to koszta jakiego rzędu są? |
Ja zapłaciłem nieco ponad 3 tysiące- z tym, ze w cenie były dwa badania na hamowni-przed i po remoncie. No i olej jakim zalany został silnik to specjalny serwisowy Castrol TWS 10W60 za prawie 60 zeta/litr. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
buusoola
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 4220 Przeczytał: 40 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina podziemnej pomarańczy
|
Wysłany:
Wto 19:22, 21 Lip 2009 |
|
simon a na czym polegają te problemy z serwisowaniem i na co najlepiej zwrócić uwagę kupując 2103??? Bo na razie to marzenia ale jak będzie kasa to tak się zastanawiam między 2103, fiatem 127 i zastawą 1100. Dlatego chętnie słucham opinii ludzi którzy są w temacie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
simon2107
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 779 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia i Mazury
|
Wysłany:
Wto 19:44, 21 Lip 2009 |
|
buusoola napisał: |
simon a na czym polegają te problemy z serwisowaniem i na co najlepiej zwrócić uwagę kupując 2103??? Bo na razie to marzenia ale jak będzie kasa to tak się zastanawiam między 2103, fiatem 127 i zastawą 1100. Dlatego chętnie słucham opinii ludzi którzy są w temacie. |
-po pierwsze: nie każdy mechanik podejmie się serwisowania łady-niektórzy mówia otwarcie, ze nie, wybrzydzaja, albo radzą zmienić auto. Natomiast firmy specjalizujace sie w serwisowaniu starych aut potrafia byc drogie i niekoniecznie super dobre;
-po drugie: jakość części-oryginały praktycznie są trudno dostępne, na rynku jest masa zamienników o różnorakiej jakości-zwykle gnioty typu fenox. Jest parę firm (sachs, ferodo, lucas, delphi, czasem magneti-marelli), które robią dobre części. Jest kilka firm , które robią niezłe zamienniki, ale opinie o nich sa różne-tak, ze jedni sa zadowoleni a inni nie; |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
cysior
User
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1882 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:22, 21 Lip 2009 |
|
No to mnie zmartwiłeś... Marzy mi się kiedy wraz z przypływem gotówki kupno 125p i odrestaurowanie/konwersja na Akropolisa ..
Ale skoro robią problemy z głupią naprawą potem... a ja meches nie jestem... to kiepsko :roll: |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
buusoola
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 4220 Przeczytał: 40 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina podziemnej pomarańczy
|
Wysłany:
Śro 7:28, 22 Lip 2009 |
|
no właśnie! chyba trzeba kupić sam naprawiam i dłubać samemu! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
simon2107
User
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 779 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia i Mazury
|
Wysłany:
Śro 14:10, 22 Lip 2009 |
|
cysior napisał: |
No to mnie zmartwiłeś... Marzy mi się kiedy wraz z przypływem gotówki kupno 125p i odrestaurowanie/konwersja na Akropolisa ..
Ale skoro robią problemy z głupią naprawą potem... a ja meches nie jestem... to kiepsko :roll: |
W przypadku duzego Fiata sprawa nie jest aż tak beznadziejna-jest to nasze auto, juz kultowe, jest dużo części na rynku i istnieja juz nawet wyspecjalizowane warsztaty, które reanimuja takie auta. Koszty też są różne-w zależności od tego jaki jest zakres prac-od kilku do dwudziestu kilku tysięcy PLN. Natomiast Łada nie jest aż tak mocno zwiazana z tradycja polskiej motoryzacji i to już wiekszy problem. Jedynym sklepem (również internetowym), który ma w miarę wszechstronną ofertę dla ład jest PHU Skorpion. Zreszta powtarzam-problemem nie jest sama odbudowa-polskie firmy restaurujace stare samochody np. Rzepecki, potrafią zreanimować i Astona Martina DB6 i to za mniej niż połowę tego, czego życza sobie za renowację firmy brytjskie.
Warto jednak mieć na uwadze, że to wszystko pociaga za soba koszty, które moga dość mocno bić po kieszeni przeciętnego Polaka. Jeśli ma sie jdnak wystarczajaca ilość kasy, lub remont rozłoży w dłuższym czasie, a część prac wykona samodzielnie, to wtedy nie ma problemu.
Buusoola pytałeś na co zwracać uwagę przy kupnie łady.
-po pierwsze: blacha
Trzeba sprawdzić podłogę i podłużnice-bo to jest najważniejsze. Korozja dopada też dolne krawędzie drzwi (z czasem zatykają się kanaliki odprowadzajace wodę) oraz progi-zwłaszcza za sprawa listw ozdobnych i rynienek do mocowania podnośnika (zwłaszcza te miejsca sa newralgiczne-ja bym przy wymianie progów/remoncie blacharskim doradzał rezygnację z rynienek i wspawanie w ich miejsce kawałków grubszej blachy z katownikami-tak, aby możliwe było uzycie nowoczesnych podnośników). Korozja dotyczy również nadkoli z przodu i z tyłu-jesli auto nie ma plastikowych osłon nadkoli przykrecanych lub mocowanych na wcisk, abyło normalnie uzytkowane w zimie, to na 100% będą problemy. Ostatnie z miejsc w których korozja bywa, a czesto trudno ja znleżć, to wneka koła zapasowego i miejsca pod uszczelkami szyby przedniej i tylnej-zreszta właściwie korozja nadwozia to najgorsza dolegliwość łady. Trzeba też zwrócić uwagę, czy auto było powypadkowe-egzemplarze bezwypadkowe maja blachę w znacznie lepszej kondycji-dopóki nikt nic nie spawał i nie wymieniał.
-po drugie: elektryka-łada potrafi czasem mieć swój własny elektroworld-moja np. paliła bezpiecznik (jeden notorycznie) i badania u elektryka nic nie wykazywały. co wiecej usterka jak sie pojawiła tak po pewnym czasie (i 10 bezpiecznikach) znikła.
-po trzecie: zawieszenie- amory i sprężyny oryginalne wytrzymują duże przebiegi. Trzeba natomiast sprawdzać stan elementów gumowych (polecam zamienniki poliuretanowe-najmiękciejszy poliuretan jest i tak twardszy niż najtwardsza guma stosowana w zawieszeniach), wahacze (czy nie pękniete, bo z czasem korodują i puszczają) oraz sworznie-po wymianie z fabrycznych trzeba liczyć się z koniecznościa ich wymiany co ok. 50 tys. km.
-po czwarte: wał-czy nie łomocze-najczęstszą przyczyną jest zużyty krzyżak wału-moje auto miało go wymieniane 3 razy do przebiegu 170 tkm
-po piąte: pierdy czyli detale np, pekajace od słońca plastki, tapicerka zamiast na plastikowe kołki mocowana na blachowkręty (ten patent akurat polecam), opadajace drzwi kierowcy i pasażera, konieczność regulacja zamka pokrywy bagażnika (bo sie nie zamyka od strzała), wyciagająca się linka ręcznego.
I to chyba wszystko-silnik jesli nie widział gazu i nie bierze zbyt wiele oleju to zwykle zdrowy i trwały (wał na 5 łozyskach, a nie na trzech jak w PF 125P) podzespół. Poza tym ładnie daje sie rasować-podwójne lub pojedyńcze poziome gaźniki Webera lub Delorto, sportowy wałek i wydech 4-2-1 potrafia podnieść moc silnika 1.3 65 KM do 95 KM bez obawy o trwałość jednostki napędowej |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez simon2107 dnia Śro 14:14, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|