Formuła 1 - KUBICA pamiętacie Gościa ? ;)

Mam mieszane uczucia bo :
1. Zamknęli na czas testów najgorszą chyba drogę we Włoszech
2. jak tak będzie dalej testował to znowu ( nie daj Bóg ) coś sobie złamie Confused

Ale jedno jest pewne ZAPIER...tralalala konkretnie:

http://www.youtube.com/watch?v=bMUEAzL_Sd4

A wszystkim, którzy chcą być o Robercie na bieżąco, polecam ten blog:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ja mam go w Ulubionych i Wam radzę zrobić to samo Smile

No i jeździ Clio prawie takim, jak ja Laughing

Jarku prawie robi wielką różnicę Wink

Oj tam, oj tam... To tylko różnica 100 cm sześć. pojemności silnika. Turbinę też mam Smile

Trochę inne paliwo, ale kto by tam zwracał uwagę Very Happy

A tak poważnie... Szkoda by było, żeby ludzie zapomnieli o Robercie równie szybko, jak go poznali i pokochali. Miejmy nadzieję, że nasz najszybszy Polak szybko wróci do formy.

Pozdrowienia

Ale nie uważasz, że on sam pomaga ludziom zapomnieć. Nie udziela żadnych informacji na temat swojego zdrowia, żadnych wywiadów a to co my czytam to tylko spekulacje kolorowych gazet. Jaka jest prawda o jego zdrowiu?? Dlaczego nie chce nic powiedzieć?? To wszystko powoduje, że ludzie zapominają.

Krótkie, lakoniczne, ale oficjalne informacje, z pewnością ukróciłyby spekulacje. Z drugiej strony, zalew informacji o stanie zdrowia, każdym najmniejszym postępie, też chyba nie jest zbyt dobry - zrobiłoby to z Roberta celebrytę i pozera (jakimi są niektórzy inny polscy rajdowcy).
Ja po prostu mam nadzieję, że to cisza przed burzą - pewnego dnia Robert powróci w wielkim stylu...

Ale po roku od wypadku mogli by oficjalnie poinformować o jego stanie zdrowia.

JarekS napisał:

No i jeździ Clio prawie takim, jak ja Laughing

I prawie jak ja Kwadratowy

Tylko body zostawiłem w garażu Very Happy

Życzę mu powrotu do pełnego zdrowia i mistrzostwa w F1!

Czy Wy śledzicie co dziś się dzieje???
Robert ma już w sumie ze 20 sek przewagi w rajdzie Rally di Como !!!
Citroen C4 + Robek to naprawdę mieszanka wybuchowa!
Pomyśleć, że niektórzy już widzieli Kubicę ścigającego się ... na wózku inwalidzkim :roll:

Pozostaje kwestia "jakości" konkurencji, tak jak w poprzednim rajdzie, gdy startował na Imprezie - tam był poziom przedszkolny więc i wygrana była niewiele znacząca. Jak jest dzisiaj ze składem rajdu? W zasadzie o jakości ścigania dowiedzielibyśmy się, gdyby miał konkurentów na wysokim poziomie, wtedy taki wynik byłby niesamowity

co by nie mówić takie ściganie to kolejny etap powrotu do formy i to jest dobre. ale...
z jednej strony uwielbiam rajdy, ale obiektywnie patrząc z drugiej strony są o wiele bardziej niebezpieczne niż f1... ja bardziej bym widział go w jakiś wyścigach typu porsche supercup czy european touring car cup... raz że na porządnie zabezpieczonych torach a nie między drzewami a kibicami, dwa charakterystyka bardziej zbliżona do f1 niż rajdy z pilotem jeżdżone driftem na zakrętach...

masz Xiędzu jak najbardziej rację, czytam sobie wypowiedzi osób związany bardziej z tym sportem (związanych nie na zasadzie pobożnych życzeń) i często przewija się opinią, że rajdy mimo iż są niezwykle wymagające, nie obciążają tak kierowcy jak wyścigi na torach, przy względnie dużych przeciążeniach i "obowiązkach" kierowcy (obsługa tej skomplikowanej kierownicy - tutaj już się nie ma co oszukiwać, są potrzebne obydwie dłonie w pełni sprawności), także słowa Roberta, że traktuje te wszystkie rajdy jako "rehabilitację" są jak najbardziej logiczne - to dopiero rozgrzewka, jeżeli kiedykolwiek ma startować jeszcze w F1 (co w cale nie jest takie oczywiste), to musi zaczynać od tego - miłośnicy rajdów w tym momencie się pewnie burzą okropnie no ale...