Ciężarówki w Prl 1945-1989r

Federal 94x43
International Harvester M 425 M/426
Autocar 7144

Federal 94x43

Federalny ciągnik 94x43, od 4 do 5 ton, 4x4 (G-513) został wyprodukowany dla armii amerykańskiej w czasie II wojny światowej jako ciągnik liniowy. Był również używany jako traktor do samochodów dostawczych Signal Corps, znanych w tej roli jako K-32. Federal zbudowała 8119 ciężarówek model 94x43.

Federal 94x43A bazował na oprzyrządowaniu komercyjnym z zamkniętą metalową kabiną. Federal 94x43B i 94x43C były modelami wojskowymi z otwartą kabiną i brezentowym dachem. Niektóre jednostki były wyposażone w uchwyty karabinów maszynowych do obrony przeciwlotniczej.

Federal 94x43 był napędzany przez Hercules RXC 529 cu. cale, silnik benzynowy 6cyl o mocy 112 KM. Jego maksymalna ładowność holowana wynosiła 30 000 funtów.

Federal 94x43 w Prl

Federal 94x43 w Prl ten sam

[link widoczny dla zalogowanych]

"Bazę ludzi umarłych" z Bieszczadami łączą praktycznie wszystkie filmowe serwisy internetowe. Nie jest to do końca prawdą. Pierwowzór tytułowej bazy oraz miejsce kręcenia zdjęć znajdują bowiem niemal na drugim końcu Polski. Wiąże się to z epizodem z życia Marka Hłaski, który końcem 1950 roku przez miesiąc pracował jako pomocnik kierowcy przy wyrębie drzewa w Górach Złotych na ziemi kłodzkiej w okolicach wsi Bielice. Wspomnienia z tego okresu, psychicznie i fizycznie wyniszczającej pracy, zawarł w drukowanej od stycznia 1957 roku w tygodniku "Panorama" powieści "Głupcy wierzą w poranek" (później jej tytuł zmieniony został na "Następny do raju", by w filmie stać się już "Bazą ludzi umarłych"). W okolicy Bielic, na ziemi kłodzkiej, właśnie kręcono sceny do filmu, tam gdzie istniała prawdziwa baza samochodowa.

International Harwester M 425/M426

Truck, 5-Ton, 4x2, Tractor M-425 i bardzo podobny M-426 zostały zbudowane przez International, Kenworth i Marmon-Herrington w latach 1944-1945. M-425 to międzynarodowy numer modelu M-542-9; M-426 to numer modelu M-542-11. Zaprojektowane z myślą o przewozie ładunków liniowych, zostały przystosowane do holowanego ładunku o masie 30 000 funtów.

Podczas II wojny światowej ciągnęli naczepy w ETO po D-Day w czerwcu 1944 roku do końca wojny. Później służyli podczas berlińskiego transportu powietrznego, wojny koreańskiej i pod koniec lat pięćdziesiątych.
426 był ulepszonym wariantem M-425, otrzymał nowy numer modelu zamiast przyrostka -A1. Ulepszenia objęły opony 11.00-20 (zamiast 9.00-20) i cięższe zawieszenie. Wiele ciężarówek pierwotnie wykonanych jako jednostki M-425 zostało zregenerowanych zgodnie ze specyfikacją M-426. Pierwotnie zaprojektowany przez International Harvester, istniały minimalne różnice produkcyjne między ponad 10 000 pojazdów wyprodukowanych przez trzech producentów.

Zarówno M425, jak i M426 używały silnika IHC RED 450-D 125 KM połączonego z pięciobiegową skrzynią biegów i dwubiegową skrzynią rozdzielczą. Ponieważ działanie ograniczało się do ulepszonych dróg, nie było napędu na przednie koła.

International Harvester M 425 M/426 Warszawa 1947r

international harvester M 425 M/426 Warszawa 1947r

international harvester M 425 foto porównawcze
Cechą charakterystyczną M 425/426 są boczne wycięcia wentylacyjne.

Autocar U-7144

Autocar U-7144-T Tractor, 4-tonowy, 4x4 (G-510) był również produkowany przez White jako Model 444T (G-691). Wyprodukowano około 11 000 egzemplarzy Autocar i 2750 egzemplarzy White.
Zarówno U-7144-T, jak i 444T były napędzane przez Hercules RXC 529 cu. cale, silnik benzynowy 6cyl o mocy 112 KM. Ich maksymalna ładowność holowana wynosiła 30 000 funtów.

Autocar 7144 Warszawa

Autocar 7144 ten sam z drugiej strony Warszawa

Autocar U 7144 Foto porównawcze

Cechą charakterystyczną tych Autocarów/Whitley są błotniki przednie wygięte w kształcie koryta do góry

Na liście krązącej w internecie i gdzieś na naszym forum jeśli chodzi o marki cięzarówek w Prl po II wojnie światowej są Federall Autocar i International
a nie ma tych drugich bliżniaczych wymienionych w tym poście co robiły te same modele więc wziąłem pod uwagę te pierwsze
foto z netu

Znalazłem jeszcze dwa zdjęcia ciężarówek takich co były omawiane w poprzednim poście.

Zakopane 1947r Cysterna
Poniżej powiększenie zdjęcia i można zidentyfikować
To jest M425/M426

Naczepa cysterna taka sama jak na foto porównawczym czarno białym

M425/M426 miał okienko tylne małe
Autocar U 7144 miał tylne okienko bardziej podłużne
Drzwi w M425/M426 są wycięte półokrągło a w Autocarze U 7144 proste
Zbiorniki paliwa też się różnią kształtem

foto porównawcze z boku

M425/M426 Zakopane 1947r

Autocar U 7144 foto porównawcze

Poniżej wstawiłem jeszcze raz zdjęcie M 425/M426 zeby zwrócić uwagę na naczepę. Taka sama jak na zdjęciach porównawczych poniżej

M425/M426

-Marmon-Herrington M425/M426 model 1/43

Autocar 7144

Warszawa 1948r

foto z netu

Tempo A-400

w Sumie trafiłem na cztery samochody Tempo w Prl tj. jedno foto i trzy wzmianki w artykułach różnych straży pożarnych.(Drugi cytat nie mówi że to był trzykołowiec,Więc może mógł być np. czterokołowy A 600 [link widoczny dla zalogowanych] )
Poniżej wyłowione cytaty z artykułów

Tempo A 400

Tempo A 400

Z kolei 18 sierpnia 1945 roku w Legnicy, strażacy włączyli do jednostki wyremontowane przez siebie dwa pierwsze samochody: Brennabor i trójkołowy Tempo.

Pierwszy samochód został zakupiony dla OSP Gutkowo w 1952 r. z Urzędu Likwidacyjnego. Był to pojazd marki „TEMPO” – ciężarowy, który po dostosowaniu na cele strażackie służył przez rok.

Wówczas to powstała Bielsko-Bialska Ochotnicza Straż Pożarna ... sprzęt dla straży: 3- kołowy samochód marki "Tempo",

Tempo A 400 foto porównawcze
Prototyp: Standardowy trójkołowy samochód dostawczy Tempo E400 był produkowany w latach 1938-1948 i można go opisać jako niemiecki odpowiednik włoskiego trójkołowca z Piaggio. Pojazd wyposażono w chłodzony wodą, dwucylindrowy, dwusuwowy silnik benzynowy o mocy 12 KM, który wraz ze skrzynią biegów i osłoną łańcucha zamontowano jako kompaktową jednostkę za pomocą sworznia obrotowego bezpośrednio nad przednim kołem. Kierowca miał do dyspozycji trzy niezsynchronizowane biegi do przodu i jeden bieg wsteczny, które można było włączać za pomocą drążka zmiany biegów.

Przy zużyciu paliwa wynoszącym niecałe 7 l/100 km pojazd można określić jako oszczędny, ale przy maksymalnej prędkości 60 km/h nie był to speedster. Ponadto zawartość zbiornika była bardzo mała i wynosiła 12 litrów, dlatego ten pojazd, który był stale używany jako samochód dostawczy i transportowy, był prawdopodobnie regularnie widywany na stacji benzynowej. Najprawdopodobniej nie przeszedłby „testu łosia” ze względu na niekorzystny i wysoko położony środek ciężkości.
Foto z netu
[link widoczny dla zalogowanych]

Doskonale pamiętam samochód Tempo z katowickich ulic.
Jestem niezmiernie wdzięczny, że dotarłeś do fotografii ukazujących ten pojazd i zamieściłeś zdjęcia w tym wątku.
Z własnego, prywatnego archiwum dodam dwa ujęcia z 1947 roku.
Auta tego typu służyły jako pojazdy dostawcze we wczesnych, powojennych latach.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Miło jest wracać do tak odległych wspomnień.
Dziękuję.
Pozdrawiam.
Dzidek.

Trójkołowce Tempo to bardzo ciekawe konstrukcje, które dobrze spisywały się w lokalnym transporcie towarów w wielu krajach, nie tylko Europy. Np. w Indiach ich licencyjna produkcja trwała aż do początku lat 2000.
Poniżej link do artykułu na portalu Katowice Nasze Miasto, gdzie m.in. można znaleźć kilka zdjęć Tempo ze zbiorów NAC wykonanych w Katowicach w okresie lat 1947 - 1950. W tym również to z "prywatnego archiwum" umieszczone w powyższym poście 😉
[link widoczny dla zalogowanych]

Inne ciekawe zdjęcia tego trójkołowca można zobaczyć na stronie miłośników marki Tempo [link widoczny dla zalogowanych]
M.in. drugie z umieszczonych wyżej zdjęć z "prywatnego archiwum", które w oryginale (przed przycięciem) wygląda tak:
[link widoczny dla zalogowanych]

Widzę, że max bardziej zna się na zdjęciach z moich zbiorów, niż ja sam.
Ale postaram się wyjaśnić, jak naprawdę to wszystko wygląda.
Pierwsze ze zdjęć, ukazujące trójkołowca Tempo na ulicy 3-maja w Katowicach, pozyskałem w ramach kwerendy muzealnej w październiku 1979 roku. Zakupiłem wtedy siedem fotografii, ukazujących przemiany zachodzące w architekturze Katowic w latach 1946- 1953.
Na każdym z zakupionych zdjęć znajduje się sygnatura potwierdzająca, że zdjęcia mogę wykorzystać do celów niekomercyjnych.
Jeśli chodzi o drugą zamieszczoną przeze mnie fotografię, to została ona zakupiona przez mnie w Hamburgu, w antykwariacie, w lutym 1992 roku.
Na odwrocie oryginalnego zdjęcia znajduje się stosowna adnotacja potwierdzająca zakup i możliwość rozpowszechniania.

"Kolego" max, myślę że zdajesz sobie sprawę z odpowiedzialności prawnej, za opisane w powyższym poście insynuacje, kpiny, oszczerstwa i pomówienia.
Dzidek.
P.S. Dziękuję kolegom z forum za wsparcie.

Wiem, że nie na temat... ale z czystej ciekawości jako prawnik zapytam - jaką odpowiedzialność karną prawną kolega Dzidek ma na myśli?

Przepraszam za offtop, ale prawie oplułem monitor, gdy to przeczytałem Wink

Proszę Cię Dzidek, nie idź w tym kierunku. Wyciąganie armat prawnych w takiej sytuacji zamiast dodawać Ci powagi, działa dokładnie odwrotnie. Szczególnie, że nie masz żadnych podstaw do ścigania za cudzysłów, który dopisał max nawet na drodze cywilnej, a co dopiero karnej. Wystarczyło wyjaśnić to, co napisałeś na początku i kropka. Swoją drogą ciekawe, że jakieś portale informacyjne posiadają te same unikatowe zdjęcia, co Ty. Redakcje w stylu naszemiasto.pl raczej rzadko płacą za zdjęcia i biorą materiały na licencji open source, ewentualnie dostępne za grosze z tak zwanych stocków. Najwyraźniej zdjęcia z Twoich zbiorów były gdzieś łatwo dostępne.

Można by powiedzieć: "Uderz w stół a nożyce się odezwą" 😉
Kolego Dzidek, nie interesują mnie ani Twoje zbiory ani historia ich pozyskania. Nie oczekuję żadnych wyjaśnień i Twoje tłumaczenia są zbędne.
Trójkołowiec Tempo to ciekawy i "zasłużony" dla małego transportu pojazd, którym interesuję się od dawna.
Umieściłem linki do materiałów źródłowych żeby mogli z nich skorzystać również inni koledzy zainteresowani tymi sympatycznymi pojazdami.
Jeśli dla Ciebie to oszczerstwa, pomówienia itd itp to wybacz, pusty śmiech mnie ogarnia. Z pełną odpowiedzialnością konsekwencji prawnych 😉
Może to wsparcie o którym piszesz rzeczywiście jest Ci potrzebne.
Sorry za offtop w ciekawym temacie, musiałem odpowiedzieć.
I na tym koniec.

Dziękuję kolegom Dzidek i max za ciekawe zdjęcia i linki do poruszanego tematu o starych cięzarówkach. Dalej zapraszam wszystkich interesujących się tym tematem do wstawiania zdjęć , linków i dyskusji o starych ciężarówkach w Prl. Wink

Peugeot DMA

Był produkowany w latach 1941-1946 pierwsza wersja
Druga wersja produkowany w latach 1947-1948 .
Produkcja dla Wermachtu 1941-1944r

Zdjęcie nie jest zbyt czytelne ale jeden szczegół jest w miarę widoczny
co stwierdziłem że jest to pierwsza wersja produkcyjna. Tym szczeółem jest
szyba w drzwiach odsuwana.Wersja nowsza miała opuszczaną

Peugeot Dma Prl

Peugeot Dma Prl
Różnice między pierwszą a drugą wersją poniżej

Tłumaczeni z francuskiego o różnicach

Peugeot Dma
Po lewej stara wersja po prawej nowa wersja

Peugeot DMA Wermacht

Peugeot DMA nowsza wersja widoczne wytłoczenia zaokrąglone błotniki i szyby
foto z netu
[link widoczny dla zalogowanych]

Dodam,że doskonale pamiętam te trójkołowce.Stały one jako taksówki przy sklepie meblowym na mojej ulicy.Jako smarkacze wciskaliśmy klaksony śpiącym kierowcom.Raz dostałem po łapach.Lala 1955-60 .

Jeśli chodzi o samochody Tempo to widać po wypowiedziach kolegów i paru znalezionych w internecie że, sporo ich było Były użytkowane w różnych dziedzinach.Zastanawia mnie ich pochodzenie, Część była na pewno jako pozostałość po wojnie,ale chyba nie wszystkie.

Znalazłem jeszcze jedno zdjęcie do wczesniejszego mojego postu

Wrocław 1948r Peugeot DMA

Wrocław 1948r Peugeot DMA (Widoczny dół i góra za transparentem)

U mnie jeszcze takie fotki Tempo:

To zdjęcie było już u nas na Forum kiedyś prezentowane w temacie nietypowych pojazdów milicji.
Więc tak dla przypomnienia-odświeżenia.

Drugie znalazłem kiedyś szukając materiałów do moich "przeróbek" tematycznych Smile

Tempo użytkowane zaraz po wojnie przez oddział krakowski PCK.

Fajne zdjęcia👍
Ale ten pierwszy sądząc po atrapie (o ile jest oryginalna) wygląda mi raczej na Borgwarda niż na Tempo...
A ten drugi z podwójnym ogumieniem tylnym to na pewno Tempo?

Dzięki andy-ns za ciekawe fotki samochodów.Na niezbyt wyrażnych zdjęciach
samochody różnych marek są do siebie podobne na pierwszy rzut oka, Dopiero po szczegółach jeśli są widoczne możemy coś więcej powiedzieć.Idąc tropem maxa chciałem sie dokładnie dowiedzieć co to jest za typ i czy oryginał.Po długich poszukiwaniach okazało się że to .Borgward FW-200 z 1938/1939r wg mnie oryginalny.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cechą charakterystyczną tych Borgwardów i Goliathów produkowanych też przez tą firmę jest połączenie dachu z przednimi słupkami. Widać to dokładnie na zdjęciu czarno-białym i kolorowym.

Borgward FW 200 (1938/1939r ) Porównanie atrap

Borgward FW 200 (1938/1939r )
foto z netu