Auta, które zawiodły...

Wracając jeszcze do tematu Garbusa - chyba w przyszłym roku czy za dwa lata, ma pojawić się nowy model, który będzie miał " więcej " wspólnego z pierwowzorem niż obecna konstrukcja. Zobaczymy Smile

Z reaktywacji starych aut to jeszcze DS - ale obecna seria ( na razie tylko DS3 ) nie ma nic wspólnego z pierwszym modelem, oczywiście poza nazwą i producentem. A szkoda, bo tamten to już legenda Wink

Nie ma się co oszukiwać, żaden z nowo wprowadzanych modeli nie będzie miał kompletnie NIC wspólnego z legendarnymi samochodami, jedynie może mieć stylistyczne nawiązania. I tak nowy fiat 500 - od razu wiadomo o co chodzi, patrzysz na niego i wiesz o co chodziło stylistom, świetnie się spisali. Mini już mniej ale nadal nie trzeba być bystrzakiem żeby poznać samochód (szczególnie w niektórych malowaniach), garbus no cóż, wystające błotniki itp. ale już jest słabiej. Ds3 kompletna porażka (w nazewnictwie). Dobrym przykładem są wskrzeszenia muscle carów, również na pierwszy rzut oka widać z czym ma się do czynienia. Ale to jest tylko stylizacja, cała reszta to technika i wręcz większość mechaniki żywcem przeniesiona z innych modeli danego producenta, nie ma się co oszukiwać, płaci się więcej za ładne opakowanie i to wszystko.

I tak jak napisał Piotrek, kwestia czy chcesz wydać sporo kasy na ładny gadżet czy za te pieniądze kupić (owszem używany) ale na prawdę dobry samochód i do tego prawdziwie legendarny. Lancer EVO 8 to przecież koszt 50-70 tyś w tym momencie. I tak za te 70 tyś kupisz spokojnie lepszy samochód od 500 abartha, tym bardziej za 100 kupię spokojnie lepszy samochód niż mini.

A że całe marketingowe pieprzenie (mały, zwinny, dynamiczny) spływa po mnie i mnie nie rusza... więc wolę suche fakty i porządne wozidło Kwadratowy

1313 napisał:

No wiadomo, ze się zdarza, ale nawet 1 dziennie w mieście, podczas gdy n;. widzę z 50, czy 80 Octavii codziennie, to chyba o czymś świadczy.

Tzn, że jak widzę raz na pół roku Subaru Imprezę to ma znaczyć, że nie odniósł sukcesu i pokładanych nadziei, bo rzadko go widać na ulicy ? Wink

Ten sam tok rozumowania Smile

Heh, tym bardziej nie pasuje tutaj chyba 500 albo mini? Przecież odniosły na świecie ogromny sukces Smile

1. 500 piękna, gdybym się do niej wcisnął to niewątpliwie wybrałbym wersje z bardzo jasną tapicerką//kierownicą i przeżyłbym że aż taka męska to ona nie jest Smile

2.Beetle - porażka, w USA to kultowy pojazd gejów, korzystają też z niego laski.. ..i ten nieśmiertelny kwiatek na desce rozdzielczej..
3.Z oldtimerowych powiedzmy nowości to osobiście żal mi Forda Mustanga, powiedzmy że przód ok, ale tył i lampy to porażka.. wiem że w PL może robić wrażenie , ale kto kocha auta am z końca lat 60-tych ten wie co mówię Smile

Vel Satis - wygląd, cena, usterkowość. Ale miałem okazję nim jeździć. Sympatycznie w środku. Stilo - włoski Golf. Położyli ceną.

Akurat Vel Satis bardzo mi się podoba ;p - ale mniejsza z tym Smile

Avantime - zbyt nowatorski stylistycznie, cena.
Peugeot 1007 - dziwaczne rozwiązanie, otwierania przednich drzwi Smile

i oczywiście Sangyoung ( czy jakoś tak ) Rodius ... bez komentarza Very Happy

No a ja przypomnę jeszcze jedną reaktywacje kultowego samochodu - Lancia Delta... To co teraz sprzedają pod tą nazwą nie przypomina w ogóle tamtej kultowej, szybkie Delty. Ta dzisiejsza to tylko luksus, a tamto to SPORT Wink

michael123 napisał:

No a ja przypomnę jeszcze jedną reaktywacje kultowego samochodu - Lancia Delta... To co teraz sprzedają pod tą nazwą nie przypomina w ogóle tamtej kultowej, szybkie Delty. Ta dzisiejsza to tylko luksus, a tamto to SPORT Wink

Samo auto jest jak najbardziej ok. Tylko jacyś Fiatowscy włodarze przedobrzyli z nazwą. Nie powinno się targać Świętości Smile

niech się nazywa jakkolwiek i byłoby ok... tylko nie Delta.

Czysty, 100 % marketing.

bigboykr napisał:

Samo auto jest jak najbardziej ok. Tylko jacyś Fiatowscy włodarze przedobrzyli z nazwą. Nie powinno się targać Świętości Smile

niech się nazywa jakkolwiek i byłoby ok... tylko nie Delta.

I Stratos !!! Very Happy

QLIG napisał:

1313 napisał:

No wiadomo, ze się zdarza, ale nawet 1 dziennie w mieście, podczas gdy n;. widzę z 50, czy 80 Octavii codziennie, to chyba o czymś świadczy.

Tzn, że jak widzę raz na pół roku Subaru Imprezę to ma znaczyć, że nie odniósł sukcesu i pokładanych nadziei, bo rzadko go widać na ulicy ? Wink

Ten sam tok rozumowania Smile

Nie do końca ten sam tok. Subaru Impreza nie jest raczej wozidłem codziennym i jest samochodem specyficznym. To tak jak pisać, że Rolls Royce nie odniósł sukcesu, bo widziałem je w Polsce z 10 razy w życiu. New Beetle z założenia jest zwyczajnym samochodem, tak jak Golf, czy Octavia. Jednak ludzie wolą kupić za podobne pieniądze Golfa, Polo, Octavię, czy jakieś Audi niż New Beetle. Także jak dla mnie przynajmniej na naszym rynku auto to nie odniosło żadnego sukcesu.

Obecnie Lancia należy do FIATA który mając Ferrari, Maserati no i Alfę Romeo nie chciał robić sobie konkurencji, więc z Lancii (nawet TG uważa za jedną z najlepszych) zrobił samochód luksusowy, brzydki i nudny.
Takie są moje obiekcje, mogę się mylić...

MaSCott napisał:

Peugeot 1007 - dziwaczne rozwiązanie, otwierania przednich drzwi Smile

AAAAA i tu się z Tobą nie zgodzę. Moja Mama ma 1007 i te drzwi to rewelacja. Nigdy nie ma problemu na zatłoczonych parkingach, otwierają się po naciśnięciu przycisku, bardzo wygodnie się wsiada. Jedyne co to jak jedziesz w 4 osoby to nie ma miejsca na bagaż ( co najwyżej na siatke z zakupami). Tylne fotele są przesuwane (każde osobno) i mają regulowane pochylenie oparć (ile samochodów tak ma). Generalnie bardzo sypatyczne i nie docenione w Polsce auto!

Niedoceniony bo i cena nowego samochodu lekko dziwna... Natomiast drzwi to faktycznie ciekawy pomysł i ułatwieniem są sporym