Nowości na rynku modeli w skali 1/43

Wysłany: Czw 0:54, 01 Mar 2018

Model Roku, Panowie i Panie,

rozwalili system, nie ma to tamto,

a jak jeszcze wypuszcza cos w stylu Autosana H9,

to normalnie - czapki z glow!

POLECAM.

Wysłany: Czw 4:06, 01 Mar 2018

Obawiam się, że kit Autosana nie był dostępny Wink

Wysłany: Czw 9:01, 01 Mar 2018

Jarku nie chciałem tego mówić nie mając go w rękach,ale obawiam się że masz rację. Co nie zmienia faktu że to bardzo dobry kierunek Daffi.

Wysłany: Czw 9:17, 01 Mar 2018

Zastanawia mnie podejście tej firmy. Z jednej strony wypuszczają coś, co wielu kolekcjonerów "przełknie" ( np M20 sanitarka ), Żuk itp, potem robią coś, na widok czego nawet dzieci płaczą i chowają się pod poduszki - czyli Syrenę, by za chwilę wyjechać z ogórem.
No chyba że ta Syrena to takie nawiązanie do historii PRL i pokazanie młodszym, co to wyrób zastępczy, czy raczej "Syrenopodobny"

Wysłany: Czw 11:48, 01 Mar 2018

Ale kupujac wysylamy sygnal dla organizatora przedsiewziecia, ze wiecej detali, precyzja ksztaltu, wykonczenie sa drugorzedne wobec ceny. Skoro tak to kolejny wyrob jest gorszy zamiast lepszy. A ta firma najwyrazniej sie boi pojsc w detal - przeciez opracowanie form do zlego i dobrego modelu kosztuje tyle samo a dobry model mozna zubazac i sprzedawac taniej, tak czy nie?
Ale jak nie zarobia na ogorku to nie zrobia np. Stara 28 bo dla nas to zabawa a dla Daffi twardy biznes, ktory musi wyjsc na plus, wiec: kupowac?
Question

Wysłany: Czw 17:08, 01 Mar 2018

metall napisał:

obawiam się że masz rację.

Nawet nie wiesz, jak bardzo...
Ale "nie mnie zdradzać szczegóły...".
Daffi to producent zabawek. Niech każdy rozstrzyga według własnego sumienia i rachunku ekonomicznego, czy kupuje ten model, tą zabawę, czy też jest to dla niego wyrób nie wart kolekcjonerskiej uwagi...

Wysłany: Pią 11:26, 02 Mar 2018

Kupiłem Jelcza Ogórka wczoraj z linku podanego przez Metalla
i o dziwo dzisjaj o 10 godzinie kurier mi go dostarczył.
W rzeczywistości wygląda lepiej niż na zdjęciach. Nie jestem fachowcem od autobusów jak Jarek S. ale mi się podoba jak za te pieniądze.Mogę się doczepić do przednich reflektorów (są za długie, ale łatwo można je skrócić, bo to plastik ).Wcześniej co pisał Piotrek EPKK o chińskiej wersji się zgadza,
to jest to samo.
Mam inny autobus plastikowy 1/43 z francuskiej serii gazetowej
i wydaje mi się , że MEX jest lepiej wykonany. Podwozie w Jelczu ma jakieś
szczegóły a Chausson jest goły kompletnie, nie ma nic Wycieraczki w obu
autobusach są zespolone z szybami. Nie wyglądają tak topornie jak na zdjęciach Chaussona robiła firma chyba nie zabawkarska. Jeśli chodzi o dzieci to można zlikwidować lusterka i też dać do zabawy, bo więcej nic nie można urwać . Jelcz i dla dorosłych i dla dzieci.

Zdjęcia liche ale własne

Wysłany: Pią 12:41, 02 Mar 2018

Czyżby zderzaki były oddzielnym elementem ?

Wysłany: Pią 13:06, 02 Mar 2018

Do mnie też już Jelczyk dotarł, potem postaram się zrobić zdjęcia. Metall- tak, zderzaki są oddzielnym elementem.

Wysłany: Pią 13:31, 02 Mar 2018

JarekS napisał:

(...)
Ale "nie mnie zdradzać szczegóły...".
(...)

Każdy swoje oczy ma Wink

--- --- ---

Do mnie tez dotarl. Wlasciwie wszystko wszędzie maja tak samo,
nie licząc uproszczen. Jak by to ujac... oba sa w identycznej skali.
Hm... To teraz mam dwa Wink

Prawdopodobnie zrobie do niego jakiś zestaw uzupelniajacy - blaszki, kalki,
bo az się prosi.

Wysłany: Pią 17:00, 02 Mar 2018

Ja też już mam swojego Ogórka, ale chińskiego. Polskiego będę miał w rękach wieczorem. Podobieństwa, które pokazał Raf, nie są przypadkowe.
Proponuję rozebrać ogórka. Między podwoziem a wnętrzem (osobne elementy) jest mała niespodzianka Smile

Zgodzę się, że na żywo ogórek wygląda jeszcze lepiej, niż na zdjęciach. Cena jest naprawdę dobra, jak na produkt, który dostajemy. Największą wadą są toporne wycieraczki odlane z szybą, ale nie wykluczone, że coś z tym można będzie zrobić. Po wymianie felg i opon na bardziej realne, zrobi się z tego całkiem fajny model. Możliwe, że i plastikowe migacze oraz lampy uda się zastąpić "szklanymi".
Pozdrowienia

Wysłany: Pią 17:04, 02 Mar 2018

A możesz napisać jak się go rozbiera, bo dzisiaj próbowałem i nie za bardzo chciał się poddać rozkręceniu.

Wysłany: Pią 17:07, 02 Mar 2018

Trzeba podważyć od spodu śrubokrętem z przodu lub z tyłu między podwoziem a karoserią - tam są zaczepy "za wpust". Z przodu jeden na środku, z tyłu dwa. Trzeba podważyć, nagiąć podwozie i dół wyjdzie.

Wysłany: Pią 17:36, 02 Mar 2018

A to chińczyki-plagiatczyki! Mercedesa po cichu wykupujom, modele kopiujom! Świat nie kończy!
Shocked

Wysłany: Pią 18:00, 02 Mar 2018

Model na żywo robi lepsze wrażenie niż na zdjęciach, jeśli dodatkowo wzbogaci się go w dodatki (nowe koła, światła, fototrawiony grill, lusterka itp.) to myślę, że w niczym nie będzie ustępował żywicznemu odpowiednikowi. Sądzę, że nawet doliczając do jego ceny owe dodatki (Raf już je zapowiedział, także kolega z forum kolejowego ma je w planach) to koszt kitu żywicznego i tak będzie wyższy. Obiecane zdjęcia: