FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Minichamps i jego limitacje Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
msnrc
User



Dołączył: 01 Gru 2016
Posty: 1335
Przeczytał: 105 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław/Hamburg

PostWysłany: Nie 18:36, 22 Wrz 2024 Powrót do góry

Cześć,

temat nieco inny, ale muszę się na swój sposób wyżalić, dzieląc się z Wami tym, co pewnie i tak część z Was już wie, a mianowicie: nieprawdziwie limitowane modele Minichamps. O ile rozumiem, że różne firmy modelarskie mogą wydać w tej samej skali limitowane modele tego samego samochodu, to dziś kolejny raz negatywnie zaskoczył mnie Minichamps. Natknąłem się na pewien model, który mi się spodobał:

Image

Postanowiłem poszukać modeli samochodów tego teamu wyścigowego z innych lat (i nie tylko). Jakież było moje zdziwienie, kiedy natknąłem się na ten model:

Image

Wszystko jest identyczne, poza limitacją (no i może poza kartonem, ale tego w jednym przypadku nie widziałem). Model w takim razie jest limitowany do 200 czy 500 sztuk? 700? Nr katalogowy producenta różni się tylko jedną cyfrą.

Innym przykładem może być Porsche, które występuje w dwóch "limitacjach" (numery produktów, tak jak w poprzednim przypadku, różnią się tylko jedną cyfrą):

Image

Image

Jak to wygląda tutaj? 400, czy 516? A może 916?

Kolejny przypadek to BMW, o którym już pisałem przy okazji nowych nabytków i które też występuje w dwóch "limitacjach" (a może i więcej, niż dwóch; kto wie?).

Image

Image

Jakiś czas temu, moją uwagę przykuły również nowe wydania Porsche 911 (997) GT3 RS w 4 kolorach.

To moje, które udało mi się skolekcjonować:

Image

3 z nich mają limitacje. Jakież było moje zdziwienie (sarkazm), kiedy na stronie CK-Modelcars pojawiły się następujące modele:

Image

Image

Image

Image

Nieco "podobne" do tych, które ja zgromadziłem.

Ostatnią rzeczą, która w kwestii Minichamps uczyniła mnie niedowiarkiem, jest jeden z moich najnowszych nabytków:

Image

Wg zapewnień Minichamps, model jest limitowany do 150 szt. Widziałem go w minimum 6 sklepach internetowych, co znaczy, że na pewno był oferowany w jeszcze większej ich liczbie. CK-Modelcars przy każdym produkcie ma licznik, który pokazywać ma, w ilu egzemplarzach w niedawnym czasie sprzedali ten produkt. Przed wyczerpaniem nakładu w tym sklepie, na liczniku było ponad 80 sprzedanych modeli, czyli ponad połowa. Rozumiem, że jest to jeden z największych sklepów modelarskich w Europie, ale czy naprawdę sprzedaliby ponad połowę wyprodukowanych modeli?

Co o tym myślicie? Macie swoje przykłady takiej niegodziwej nieuczciwości ze strony Minichamps?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abarth098
User



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2772
Przeczytał: 90 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:04, 22 Wrz 2024 Powrót do góry

W przypadku Minichamps często limitowane są przede wszystkim podstawki, a nie modele znajdujące się na nich. Zazwyczaj te podstawki/opakowania różnią się w jakimś stopniu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
W126
User



Dołączył: 03 Lut 2021
Posty: 2155
Przeczytał: 84 tematy

Pomógł: 165 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:01, 22 Wrz 2024 Powrót do góry

Taka praktyka trochę zniechęca do kupowania limitowanych serii od Minichampsa. No cóż...

Ale to i tak nic w porównaniu z tym, co mi się kiedyś przytrafiło. Kupiłem na stronie Noreva bezpośrednio z Francji limitowany model Mercedesa w 1:18. Limit do 200 sztuk. Oficjalnie te modele można kupić tylko na ich stronie i nie puszczają ich do sprzedaży w innych sklepach. Potem za jakiś czas pojawiają się na rynku wtórnym z przebitką razy 2, 3, a czasem i razy 5. Kupiłem model, który ma numer 77/200. Kiedyś tam sobie przeglądam aukcje na ebayu i widzę różne egzemplarze tego modelu. Z ciekawości zacząłem patrzeć na indywidualne numery. No i widzę, że jeden ma 77/200, czyli tak samo jak mój! Zapytałem więc od razu sprzedawcę gdzie i kiedy go kupił, a ten mi z rozbrajającą szczerością odpisuje, że w Chinach. Model identyczny, jak mój, wykonany bez zarzutu z wszystkimi detalami, w identycznym pudełku, prawdopodobnie z tej samej fabryki, z której wychodzą legalne Norevy. Wkurzyłem się, nie powiem. Ciekawe ile jeszcze takich Mercedesów 77/200 krąży po świecie. Ostatnio też zauważyłem kilka już dawno nieprodukowanych Merców od Noreva opisanych jako nowe i dostępne w sporych ilościach. Wszystko z Chin. Człowiek się cieszy, że ma jakiś rarytas, który jest już wart krocie, bo niedostępny, a tu taki kwas.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Piotrek_EPKK
User



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6270
Przeczytał: 106 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 11:57, 23 Wrz 2024 Powrót do góry

Nie do wiary, że po tylu latach jeszcze ktoś potrafi się nabrać na limitacje modeli seryjnych Shocked Przecież to od początku miał być tylko wabik na zbieraczy, a nie realna sprawa... Mam kupę różnych PMA w kolekcji i nigdy nawet nie spojrzałem na numerki na podstawce, są tam i tyle. Modelik ma mi się podobać czy pasować do zbioru, cyferki nic nie znaczą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abarth098
User



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2772
Przeczytał: 90 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:16, 23 Wrz 2024 Powrót do góry

Z drugiej strony wygląda na to, że najbardziej coś nie tak pod tym względem jest w przypadku Minichamps. Czasami rzeczywiście wydają limitowaną partię, która wydaje się być rzeczywista z deklarowaną ilością, a innym razem zgodnie z tematem wątku każda partia wydanych takich samych modeli ma swój oddzielny limit. Podejrzewam, że nawet w Mercedesie z samego początku tematu te podstawki lekko różnią się czcionką, mimo że wydaje się podobna i tutaj wracamy do nieco żartobliwego tematu limitowanych podstawek Laughing , o których Piotrze też już kiedyś wspominałeś.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
msnrc
User



Dołączył: 01 Gru 2016
Posty: 1335
Przeczytał: 105 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław/Hamburg

PostWysłany: Pon 19:20, 23 Wrz 2024 Powrót do góry

Spark w tej kwestii umie się zachować. Część modeli jest limitowana a część nie, bo, jak sami piszą: "Except for limited editions, where we mark the size of the edition the box, we do not publish production numbers, as some models can be reissued from time to time."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Piotrek_EPKK
User



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6270
Przeczytał: 106 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 21:07, 23 Wrz 2024 Powrót do góry

Paradoksalnie nawet nielimitowany Spark jest wypuszczany w niewielkich ilościach, a o tym, że tak jest świadczy jak szybko znika z rynku (dany model) i staje się poszukiwanym. Ale o wielu można przecież tak powiedzieć, a wcale nigdy nie miały żadnej numeracji.

Pamiętam jak dobrą ponad dekadę temu był tutaj użytkownik, który autentycznie podniecał się, że kupił PMA z limitem i pamiętam też, że po tekście o podstawkach zwyzywał mnie Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
msnrc
User



Dołączył: 01 Gru 2016
Posty: 1335
Przeczytał: 105 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław/Hamburg

PostWysłany: Pon 21:12, 23 Wrz 2024 Powrót do góry

Piotrek_EPKK napisał:
Paradoksalnie nawet nielimitowany Spark jest wypuszczany w niewielkich ilościach, a o tym, że tak jest świadczy jak szybko znika z rynku (dany model) i staje się poszukiwanym. Ale o wielu można przecież tak powiedzieć, a wcale nigdy nie miały żadnej numeracji.


O to to! Niedawno pojawiła się piękna wyścigowa Supra od Sparka i naprawdę zniknęła bardzo szybko ze sklepów. Mi się jeszcze udało załapać na egzemplarz w prawie normalnej cenie, ale widzę, że już na ebayu krążą za sporo większe kwoty. Podobnie z Porsche teamu Iron Dames - to to dopiero szybko zniknęło!

Piotrek_EPKK napisał:
Pamiętam jak dobrą ponad dekadę temu był tutaj użytkownik, który autentycznie podniecał się, że kupił PMA z limitem i pamiętam też, że po tekście o podstawkach zwyzywał mnie Laughing


Wszystkich nas to boli, ale nie wszyscy sobie z tym radzą psychicznie. Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
carman
User



Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 213
Przeczytał: 10 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:52, 25 Wrz 2024 Powrót do góry

Limitowane serie Minichamps to chyba tylko te z indywidualnie numerowanymi podstawkami.

Tylko co to za limit, jak zaraz wypuszczają ten sam model w innym kolorze lub odcieniu w nakładzie 5x większym. Np. Porsche 911 Carrera RS 2.7, Cayman GT4, 911 GT3 RS (991 i 992), które pojawiły się chyba we wszystkich możliwych kolorach.

Traktować to jedynie można jako nakład danej serii i tyle.

Minichampsy w białych pudełkach to reedycje na zamówienie sklepu ck-modelcars. Choć przy ostatnich nie widzę już napisu na podstawce "exclusive fur...".

Ach i takie tam:
Kiedyś nakład 1500, 2000, 4000 sztuk i cena 35-40€
Dziś nakład 100, 200, 300 sztuk i cena 60-70€ Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
emer
User



Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 2369
Przeczytał: 27 tematów

Pomógł: 60 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 10:36, 29 Wrz 2024 Powrót do góry

Dopiero teraz tu zajrzałem, więc dorzucę coś od siebie. Chyba ponad rok temu ukazała się reedycja Minichamps BMW E30 w wersji 2 drzwiowej i cabrio. To był ten wypust z nieotwieraną maską. Obie wersje w limicie 500 szt. Jeżeli było ich tylko tyle, to ja jestem królewna Śnieżka.

I jeszcze mam nadzieję nieprawdziwa informacja w sprawie tym razem Autocult (jak wiadomo tylko 333 szt każdego modelu). Otóż jakieś 2 miesiące temu Carmodel zapowiedział sprzedaż modelu
AUTOCULT - MERCEDES BENZ - C111 SACCO 1969. To model, który wyszedł w 2017 r z numerem #80004. Absolutnie nie do kupienia nigdzie. Gdyby rzeczywiście miał się ukazać jako reedycja, to byłby totalny skandal. Mam nadzieję, że to fake news. Ale na stronie Carmodel jest jako niedostępny w aktualnej cenie modeli Autocult.

Sugeruję rozszerzyć ten temat na problemy z limitacją modeli 1:43 w ogóle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Piotrek_EPKK
User



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6270
Przeczytał: 106 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 12:07, 29 Wrz 2024 Powrót do góry

Skandal, ktoś inny, że niegodziwość. A dla mnie sprawa jasna, po prostu biznes. Wszystkie te limity można sobie w nogi wsadzić i to każdemu sugeruje. Cieszcie się fajnymi, ładnymi modelami, a nie cyferkami na opakowaniach Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
emer
User



Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 2369
Przeczytał: 27 tematów

Pomógł: 60 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 16:42, 29 Wrz 2024 Powrót do góry

Po prostu biznes - tak. Trzeba zarabiać, ale po co ten "pic na wodę"? Jeżeli decyzja zakupowa wyniki z chęci posiadania czegoś wyjątkowego, co definiuje odpowiednio wysoką cenę, to czuję się oszukany, jeżeli to samo pojawia się za chwilę. W pewnym sensie można to porównać do handlu dziełami sztuki. czy nawet rękodziełami. Oryginał jest jeden (lub zdefiniowana krótka seria) a reszta to kopie lub podróbki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
W126
User



Dołączył: 03 Lut 2021
Posty: 2155
Przeczytał: 84 tematy

Pomógł: 165 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:47, 29 Wrz 2024 Powrót do góry

Zgadzam się z emerem. Można to przełożyć na każdą inną dziedzinę kolekcjonerstwa. Dla niektórych osób sensem zbierania jest mieć komplet jakiejś marki, jakiegoś koloru, czy jakiegoś wydawnictwa, a dla innych sensem może być posiadanie modeli unikatowych, wydanych w krótkich seriach. Jeszcze inni mogą kupować modele jak dzieła sztuki, czyli w formie inwestycji z chęcią zbudowania ich wartości i odsprzedania za 20 lat. Tak samo jest z prawdziwymi samochodami. Mercedes Gullwing, czy Ferrari 250 GTO nie kosztuje tak dużo dlatego, że jest takie dobre, lecz dlatego, że zostało ich tak mało i są kultowe. Gdyby dziś ktoś postanowił wyprodukować dodatkowe trudne do odróżnienia od oryginałów 500 sztuk jednych i drugich, nawet na tych samych maszynach i częściach, co oryginały, to właściciele tych prawdziwych mieliby prawo czuć się oszukani. Można być jednak praktycznie pewnym, że GTO, ani Gullwinga żadna fabryka, nawet chińska, dziś ponownie nie wyprodukuje. A z modelami takiej pewności nie ma i to jest słabe. Mimo wszystko ceny modeli limitowanych nieustannie są wyższe, niż tych "seryjnych" i to się raczej nie zmieni. Ludzie chcą się bawić w to nadal i chcą czuć, że mają coś wyjątkowego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W126 dnia Nie 18:48, 29 Wrz 2024, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Piotrek_EPKK
User



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6270
Przeczytał: 106 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 21:47, 29 Wrz 2024 Powrót do góry

No to macie Panowie przecież rozwiązanie proste - głosujcie portfelami. Po prostu nie kupujcie modeli wspomnianych marek. Natomiast sugeruje naprawdę raz na zawsze w przypadku modeli seryjnych, wyleczyć się z tych cyferek. Chyba, że większość kolekcjonerów lubi się samemu oszukiwać, że coś to znaczy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin