Kultowe auta z innych żródeł

cysior napisał:

Ten tył to naprawdę nie wiem co to ma być.. nie przypomina kanciaka nawet Wink

To ja już wolę swojego starego poczciwego MC, choć ma garba (który mi nie przeszkadza) i pewnie kilka innych wad Wink

Osobiście uważam, że Twój model Fiata jest najładniejszym jaki do tej pory powstał i naprawdę wad nie dotrzegam Wink

Ogólnie Twoje autka strasznie mi się podobają i (tutaj pokadzimy) jesteś jak dla mnie numerem 1 wśród "robiących konwersje" na tym forum Idea

Alternatywą dla narzekających na jakość kultowych
Wołga M22 Estate

wołga M21 w dwóch kolorach

oraz

wołga M22 ambulans

Cena…no cóż…"tylko" 42£
Pozdro-Adam
ps. a producent ? NEO

Nowość to specjalna nie jest, premiera była w lutym ubiegłego roku, a kombi to nawet chyba w 2010 wprowadzili...

Gość

Wróce do Fiata 125p MC Model przypomina mi coś co jakiś czas temu widziałem na ulicy. Ktoś zakupił MR (zdaje się że nawet z późnych lat 80tych) i postanowił zrobić z niego klasyka Więc auto dostało "chromowaną" atrapę okrągłe kierunkowskazy boczne i starego typu lampy Moim zdaniem wygladało to źle (w sumie podobie jak w przypadku tego modelu) bo oczywisci przednie lampy zespolone zostały z MR podobnie jak wnętrze itp detale Ktoś chyba musiał wzorować się na tym konkretnym egzemplarzu przy tym modelu. Szkoda że nie mam ani umiejętności ani kasy żeby 125p MonteCarlo staną na mojej półce

adamp55kr napisał:

Alternatywą dla narzekających na jakość kultowych
Wołga M22 Estate

wołga M21 w dwóch kolorach

oraz

wołga M22 ambulans

Cena…no cóż…"tylko" 42£
Pozdro-Adam
ps. a producent ? NEO

Z całym szacunkiem Adamie, ale widac, ze model ten widziałes...tylko na zdjęciu, bo wydajesz autorytatywne opinie, podczas gdy i NEO wypuszcza niedoróbki.
Tak sie składa, że moja dobrze zarabiająca siostra postanowiła sprezentować mi model m-22 biało-niebieski, który z racji wczesnego wporwadzenia-jak pisał Piotrek, nie jest już produkowany i oficjalnie dostepny na stronie Neo, co miało stanowić o jego dodatkowej elitarności.
Powiem krótko-gdyby to nie był prezent i ja sam musiałbym wysupłać na niego 200 zeta, to model jechałby z powrotem do sprzedawcy i albo wymiana na niewadliwy, albo zwrot kasy.
Opis wad:
-plamy z kleju na bocznym blotniku od kierowcy, na masce od strony pasażera oraz na każdej (sic) z czterech fototrawionych ramek szyb bocznych;
- małe pękniecie na szybie przedniej od strony kierowcy-moim zdaniem jakiś handmajdnik wciskał na siłe i połamał;
-ubytek żywicy-takie pólokragłe wgłębienie na dachu od strony pasażera;
-zalane farba linie podziału karoserii-niektóre oczywiscie-poprawilem to już we własnym zakresie;
-jeśli dodamy do tego lusterko boczne finezyjne niczym w kapie (nie fototrawione) i całkowicie nieudane przednie reflektory, to model traci na uroku.
To moje pierwsze NEO i chyba ostatnie. Bo jak napisał jeden z Kolegów na tym forum:"a morał jest krótki i wszystkim dobrze znany-za cenę AutoArta nie chcemy Cararamy".